Sprzedaż nowych samochodów w Europie: styczeń 2021 r. Mamy nowego lidera

Początek 2021 roku przyniósł sporo zmian. Toyota Yaris wysforowała się na pozycję europejskiego lidera, a dotychczasowy - Volkswagen Golf spadł na czwartą pozycję. Poza tym trwa dominacja SUV-ów oraz trend spadkowy. Takie są najważniejsze wnioski z najnowszego raportu analitycznej firmy JATO.

Oprócz Yarisa przed Golfem znalazł się też Peugeot 208 oraz Dacia Sandero. Krótko mówiąc królują miejskie samochody z niższych segmentów cenowych. Z tego powodu można odnieść wrażenie, że wszechobecne SUV-y znalazły się w odwrocie. Będzie to błędny wniosek. Samochody tej kategorii stanowią aż 44 proc. styczniowej sprzedaży na Starym Kontynencie. To najwyższy udział w historii.

Zobacz wideo

Po prostu żaden z nich nie znalazł się w pierwszej piątce, bo ten segment rynku został podzielony bardziej demokratycznie. Ale już w dziesiątce jak najbardziej tak. Są tam Peugeot 2008 oraz Volkswagen T-Roc. Za to nie ma żadnego samodzielnego modelu z napędem elektrycznym. Pierwsze dziesięć miejsc sprzedaży w Europie wygląda następująco:

  1. Toyota Yaris (18 094 szt.)
  2. Peugeot 208 (17 310 szt.)
  3. Dacia Sandero (15 922 szt.)
  4. Volkswagen Golf (15 227 szt.)
  5. Opel/Vauxhall Corsa (14 951 szt.)
  6. Peugeot 2008 (14 916 szt.)
  7. Renault Clio (14 446 szt.)
  8. Fiat Panda (14 122 szt.)
  9. Volkswagen T-Roc (13 896 szt.)
  10. Skoda Octavia (13 756)

Ciekawie wyglądają również dane na temat dynamiki sprzedaży jeśli porównać ją z tym samym miesiącem 2020 roku. W przypadku Peugeota 2008 wzrosła o 87 proc. Jeszcze większym skokiem popularności może cieszyć się SUV Ford Kuga, którego sprzedaż skoczyła aż o 258 proc.

Goni go mniejszy brat z tej samej firmy, czyli Puma, która się cieszy o 72 proc. większym zainteresowaniem. Za to najlepiej sprzedającym się samochodem klasy premium w Europie w styczniu 2021 roku zostało Volvo XC40 (wzrost o 58 proc. do 10 590 egz.). Patrząc dane dotyczące dynamiki sprzedaży trzeba brać pod uwagę również dostępność nowych modeli.

Jeśli porównać producenckie grupy na pierwszym miejscu jest Volkswagen (212 457 szt.), za nim Stellantis (178 936 szt.) i Renault-Nissan (100 540 szt.). Potem BMW (63 536 szt.) i Hyundai/Kia (58 269 szt.). Gdy porównać wyniki poszczególnych marek wygrywa... Volkswagen (90 651 szt.) przed Peugeotem (61 251 szt.), Toyotą (54 336 szt.), BMW (54 135 szt.) i Mercedesem (49 542 szt.). Wynik takich zestawień może niektórych zaskoczyć.

Volkswagen Golf 8Volkswagen Golf 8 fot. VW

Sprzedaż nowych samochodów w Europie. Styczeń miesiącem spadków

Tyle dobrych wiadomości, ale są i gorsze. Europa wciąż się boryka ze zapaścią rynku motoryzacyjnego. Jeśli porównać sprzedaż ze stycznia 2020 i 2021 roku okaże się, że spadła aż o 26 procent. Wynik 839 525 samochodów jest najniższy od 1982 roku i to mimo wysiłków wielu państw mających na celu obudzenie popytu na samochody elektryczne.

Na 24 z 27 badanych rynków spadki mierzone w procentach były dwucyfrowe. Na tle nędznych wyników wielu dużych rynków (Niemcy -32 proc., Hiszpania -52 proc.) błyszczy szwedzki, gdzie wzrosła aż o 23 proc. w porównaniu ze styczniem 2020 roku. To efekt korzystnych zmian stawek ubezpieczeniowych.

Tradycyjnie styczeń jest miesiącem o niskiej sprzedaży nowych aut. To efekt intensyfikacji działań firm motoryzacyjnych, które chcą poprawić roczny wynik oraz pozbyć się samochodów, których sprzedaż w kolejnym roku będzie problematyczna lub niemożliwa. Również klienci kupują nowe auta chętniej w grudniu, bo to ostatni moment żeby skorzystać z ulg podatkowych w danym roku.

Z danych dotyczących europejskiej sprzedaży (a tak naprawdę rejestracji nowych samochodów) zebranych przez JATO można wywnioskować, że przemysł motoryzacyjny czeka kolejny ciężki rok. Szczegółowe zestawienie można przeczytać tutaj.

Dacia SanderoDacia Sandero fot. Dacia

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.