Wyposażenie samochodu dokupisz po zakupie. Jak? Online

We współczesnym świecie samochody stają się coraz bardziej cyfrowe. Postęp w tym zakresie okazuje się być na tyle duży, że już niedługo nie będzie konieczności zamawiania wszystkich opcji przy konfiguracji pojazdu. Będzie można je dokupić, a raczej wynająć, na określony czas, po odebraniu auta.

W nowoczesnych samochodach coraz większą część wyposażenia stanowi to związane z rozwiązaniami elektronicznymi. Do tej pory jednak konieczne było ich zamówienie w momencie konfiguracji auta. Jeżeli ktoś się zapomniał i nie odznaczył konkretnej opcji, to musiał się pogodzić z ich brakiem. Teraz się to zmienia.

Zobacz wideo Jak Audi kształtuje charakter modeli RS?

Wyposażenie potrzebne okresowo

Takie działanie nie jest przypadkowe. W końcu nie każdy na co dzień potrzebuje np. zawieszenia o zmiennej charakterystyce, pełnej funkcjonalności matrycowych reflektorów LED, czy aktywnego tempomatu. Tego typu opcje najczęściej przydają się podczas długich tras biznesowych lub wakacyjnych, które jak łatwo się domyślić, nie przytrafiają się każdego dnia.

Producenci pojazdów zrozumieli ten problem, dlatego postanowili wyjść naprzeciw klientom. Pierwsze marki zaczęły wprowadzać rozwiązania, które umożliwiają doposażenie auta w dodatkowe opcje. Choć lista możliwości nie jest długa, to jest nadzieja, że to się zmieni.

Jakie marki samochodów oferują dokupienie wyposażenia online?

Audi tego typu opcję wprowadzi w Polsce już od przyszłego roku. Będzie dotyczyć m.in. oświetlenia, systemów wspomagania kierowcy, czy multimediów. Na początku usługa ma być dostępna w określonych modelach, a docelowo rozszerzona o całą ofertę producenta.

Audi oferuje swoim klientom możliwość rezerwacji wybranych funkcji na żądanie (ang. functions on demand), nawet po zakupie pojazdu. Otwiera to zupełnie nowe możliwości indywidualizacji własnego samochodu. Funkcje te można rezerwować online, w serwisie myAudi. Na przykład w Audi e-tron i e-tron Sportback, w ramach pakietu oświetlenia klienci mogą zamienić reflektory LED na matrycowe Matrix LED z automatycznie uruchamianą wiązką świateł drogowych. Funkcje na żądanie dostępne będą w ośmiu seriach modelowych Audi. Na polskim rynku pojawią się w lutym 2021 roku,

– komentuje Jadwiga Borowińska, Audi PR Manager.

W takich modelach jak Audi e-tron, czy e-tron Sportback montowane są już matrycowe światła LED – tak przynajmniej można przypuszczać. Różnica polega jednak na tym, że osoby wybierające opcję za 7050 zł przy zakupie auta, nie otrzymują reflektorów o innej konstrukcji, tylko te same światła, ale z odblokowaną opcją.

Warto podkreślić, że funkcje, które będzie można dokupić (za pośrednictwem AudiPay) po odebraniu auta, na wstępie będzie można przetestować przez miesiąc. Dopiero później zdecydować, czy ją pozostawić na dłużej czy też nie. Co więcej, po sprzedaży samochodu, kolejni właściciele nie będą musieli dalej płacić za wynajmowaną funkcję.

Inny przykład stanowi BMW. W przypadku koncernu z Monachium usługa „on demand” dotyczy aktywnego regulatora prędkości, adaptacyjnego zawieszenia, czy np. Apple CarPlay.

Warto podkreślić, że dokupienie tych opcji nie wpływa fizycznie na pojazd. Oznacza to, że nie ma koniczności udania się do serwisu w celu dołożenia kolejnych części. Wystarczy za pośrednictwem dedykowanego sklepu (via Internet) zakupić odpowiednią pozycję, a następnie po prostu zacząć z niej korzystać.

BMW już w 2014 r. umożliwiło klientom rozbudowę funkcjonalności samochodu online. Obecnie, w sklepie BMW ConnectedDrive, kierowcy mogą aktywować zarówno opcje np. aktywny regulator prędkości czy adaptacyjne zawieszenie, jak i usługi cyfrowe np. Apple CarPlay. Ponadto mogą testować część rozwiązań przez miesiąc, by sprawdzić czy rzeczywiście ich potrzebują. Wykupienie dodatkowych usług nie wpływa fizycznie na pojazd, ponieważ rozwiązania bazują na elementach zainstalowanych fabrycznie. W przyszłości oferta sklepu będzie dalej rozbudowywana, mimo to wszystkie opcje będzie można nadal zamówić na etapie produkcji pojazdu.

– Mateusz Grupa, Product and Price Manager, BMW Group Polska

Rozwiązanie z przyszłością

Rozwiązanie zaproponowane przez Audi i BMW z pewnością jest przyszłościowe. Można zakładać, że zostanie rozszerzone o kolejne funkcje, a docelowo większość podzespołów niewymagających dodatkowych części w aucie będzie można w ten sposób aktywować.

Jest to dobry kierunek. W końcu nie każdego stać albo po prostu nie ma na co dzień potrzeby korzystania ze wszystkich opcji dostępnych w aucie.

Jest też druga strona medalu – producenci. Dla nich rozwiązaniem umożliwiające aktywowanie konkretnych opcji już po wyprodukowaniu auta daje nowe możliwości oszczędności. Chodzi dokładniej o produkcję. Zakładając, że auto w fabryce jest doposażanie w większość opcji to nie ma potrzeby posiadania wielu jego odmian oraz wielu różnych podzespołów. W efekcie produkcja takiego pojazdu jest tańsza, a co za tym idzie bardziej opłacalna.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.