Ponad 1000-konny chiński SUV już w Polsce. Dongfeng M-Hero przyłapany na autostradzie

Nazwa tego auta może się okazać dla Europejczyka karkołomna do wymówienia. Jego możliwości naprawdę robią jednak wrażenie. A do tego elektryczna terenówka wygląda jak prawdziwy, drogowy heros. Mamy pierwszy egzemplarz tego pojazdu w Polsce.

W Chinach ten samochód nazywa się Dongfeng M-Hero. W Europie występuje pod nazwą Mengshi 917. Tak, nazywa się trochę jak Porsche. W niczym nie przypomina jednak niemieckiego coupe produkowanego na przełomie lat 60. i 70. XX wieku. W niczym – może poza mocą.

Zobacz wideo 10 sekund do utraty prawa jazdy. Kierowcę czeka ponowny egzamin

Napęd na cztery koła i 1088 KM. Dongfeng M-Hero ma też 1400 Nm

Mengshi 917 jest elektrykiem. Do napędu pojazdu służy jednak nie jeden, a cztery silniki. Ich moc sięga 1088 koni mechanicznych. A to dopiero początek dobrych informacji. Bo kierujący ma także do dyspozycji aż 1400 Nm momentu obrotowego. To zaledwie o 200 Nm mniej od wyniku, który oferuje Bugatti Chiron. Niestety terenówka swoje waży. Jej masa potrafi sięgnąć blisko 3,3 tony. To z kolei ogranicza nieco osiągi pojazdu.

W Chinach Dongfeng M-Hero występuje nie tylko w wersji elektrycznej, ale także jako hybryda plug-in. W takim przypadku w rolę generatora prądu i jednocześnie range extendera wciela się 1,5-litrowy, 4-cylindrowy, doładowany silnik benzynowy.
Ponad 1000-konny chiński SUV już w Polsce. Dongfeng M-Hero przyłapany na autostradzie
Ponad 1000-konny chiński SUV już w Polsce. Dongfeng M-Hero przyłapany na autostradzie Fot. Dongfeng

Chiński Mengshi 917 jest w stanie przyspieszyć do 100 km/h w 4,2 sek. Prędkość maksymalna pojazdu została określona przez producenta na jakieś 180 km/h. W blisko 3,3-tonowym kolosie to wystarczy... Układ napędowy terenówki współpracuje natomiast z baterią trakcyjną o pojemności 142 kWh. To przekłada się nawet na 450 km zasięgu według cyklu pomiarowego WLTP.

M-Hero to monstrualne wymiary i agresywna stylistyka

Dongfeng M-Hero jest prawdziwym kolosem. Nie tylko wagi ciężkiej. Samochód ma 4987 mm długości, 2080 mm szerokości i 1935 mm wysokości. Rozstaw osi terenówki wynosi 2950 mm. To oznacza, że jest niewiele mniejszy od tego, który oferuje Mercedes klasy S generacji W222. A do tego dochodzi niezwykle agresywna stylistyka. Chińska terenówka oferuje geometryczne nadwozie poprzecinane licznymi liniami ostrymi. Dodatkowe wrażenie robią LED-owe światła przednie, które układają się w znak X.

Ponad 1000-konny chiński SUV już w Polsce. Dongfeng M-Hero przyłapany na autostradzie
Ponad 1000-konny chiński SUV już w Polsce. Dongfeng M-Hero przyłapany na autostradzie Fot. Dongfeng

Dongfeng M-Hero kosztuje tyle, co elektryczna G klasa. Jest dwa razy mocniejszy!

Mengshi 917 lub też Dongfeng M-Hero nie stanowi jedynie pokazu możliwości Chińczyków. Powiem więcej, to auto trafiło już do Europy, a nawet jeden egzemplarz został zarejestrowany w Polsce. Został on nawet przyłapany podczas jazdy przez jednego z użytkowników TikToka. Samochód można oficjalnie kupić m.in. w Norwegii, Szwajcarii czy Hiszpanii. Ile kosztuje? W ostatnim z krajów cennik startuje od kwoty na poziomie 151 900 euro. Po przeliczeniu daje to zatem sumę sięgającą nieco ponad 661 tys. zł.

W salonie Mengshi tanio z pewnością nie jest. Z drugiej strony warto np. pamiętać o tym, że cennik elektrycznej klasy G od Mercedesa startuje od kwoty o 3 tys. zł wyższej. Przy czym gwiazda nie oznacza mocy na poziomie 1088 koni. Gwiazda oferuje "mizerne" 587 kucy. Cena Dongfeng M-Hero przestaje się zatem wydawać wygórowana.

Więcej o: