Prace nad pierwszym modelem opartym na platformie PPE są na ostatniej prostej, a pierwsze jazdy testowe egzemplarzami prototypowymi już odbyły się na Wyspach Owczych. Wybrani przedstawiciele mediów mieli możliwość przyjrzeć się z bliska modelowi Audi Q6 e-tron i osobiście zasiąść za jego kierownicą. Co wiemy już o nowości czterech pierścieni? Więcej o samochodach elektrycznych piszemy na stronie głównej Gazeta.pl.
Platforma technologiczna PPE została opracowana wspólnie przez Audi i Porsche, wyłącznie dla pojazdów elektrycznych. Architektura jest skalowalna, aby pomieścić szeroką gamę modeli w segmencie średniej wielkości i luksusowym. To oznacza, że rozmiar akumulatora oraz rozstaw osi to również punkty skalowalne. Należy się spodziewać, że przyszłe modele z linii Sportback czy Avant, będą budowane właśnie na platformie PPE wykorzystującej system 800 V pozwalający na ładowanie akumulatora z prędkością do 270 kW (ładowanie od 10 do 80 proc. w mniej niż 30 minut).
Podstawą w Audi Q6 e-tron będzie akumulator o pojemności 100 kWh i napęd złożony z dwóch silników elektrycznych, generujących w szczytowym momencie moc blisko 400 KM. Producent mówi o zasięgu nawet 600 km, a także podkreśla, że przy korzystaniu z bardzo szybkiej ładowarki uzupełnienie zasięgu o 250 km potrwa 10 minut. Obok Q6 e-tron pojawi się usportowiony wariant SQ6 e-tron, legitymujący się maksymalną mocą 510 KM, przyspieszający od 0 do 100 km/h w 4,5 sekundy.
Audi Q6 e-tron będzie również imponować w dziedzinie techniki oświetleniowej. Z tyłu zastosowano cyfrowe lampy OLED drugiej generacji, a z przodu reflektory Matrix LED z cyfrowymi sygnaturami świetlnymi świateł do jazdy dziennej. Auto wyróżniające się pod względem wydajności, zasięgu oraz ładowania, zostanie w pełnej okazałości zaprezentowane pod koniec 2023 roku. Co ciekawe, SUV będzie pierwszym w pełni elektrycznym modelem produkowanym w Ingolstadt. W materiale wykorzystano zdjęcia producenta.