Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Model Y nie pierwszy raz znalazł się na szczycie sprzedaży. W zeszłym roku stał się najpopularniejszym modelem marki, wyprzedzając Model 3. Tym razem jednak przekroczył wszelkie oczekiwania i góruje nad resztą producentów bez podziału na rodzaj silnika, a ponadto zanotowała ogromny skok sprzedażowy.
Już pierwszy kwartał 2023 roku zwiastował wielki sukces. Tesla zanotowała wówczas największy udział w sprzedaży samochodów w Unii Europejskiej. Okazuje się, że Europejczycy nadal są oczarowani elektrycznym crossoverem z segmentu D.
W ciągu pół roku amerykańska marka sprzedała ponad 125 tys. egzemplarzy Modelu Y. Tym samym zanotowała gigantyczny wzrost względem analogicznego okresu w roku poprzednim — o ponad 211 procent. Oznacza to również, że całkowicie zdeklasowała konkurencję oferującą wyłącznie silnik elektryczny, bo jako jedyna znalazła się w pierwszej dwudziestce rankingu.
Tym samym Dacia ustąpiła Tesli zaszczytne, pierwsze miejsce w zestawieniu. Rumuński producent sprzedał blisko 119 tys. bestsellerowego Sandero, a za nią uplasował się model T-Roc od Volkswagena. Europejskie marki również zanotowały przyrost sprzedaży względem ubiegłorocznego okresu, choć oczywiście już nie tak spektakularny.
Tesla od lat konsekwentnie realizuje swój wielki plan podboju motoryzacyjnego rynku. Tak znakomite wyniki sprzedażowe nie byłyby jednak możliwe, gdyby nie znacząca obniżka cen. W przeciwieństwie do konkurencji, która stopniowo je podnosi, amerykanie stawiają na działanie odwrotne. Zmienili taktykę wraz z początkiem bieżącego roku
Za taką strategią nie stoi nikt inny jak Elon Musk. Ekscentryczny wizjoner i właściciel marki zakłada, że zmniejszenie cen w znaczący sposób wpłynie na sprzedaż. Czy mógł się jednak spodziewać aż tak piorunującego wyniku? Wie to tylko on sam.
A jak kształtują się obecne ceny Modelu Y? Za podstawowy egzemplarz z napędem na tył zapłacimy 224 900 zł. Kolejne — wersja Long Range i Performance wyniosą nas odpowiednio 260 990 i 281 990 zł. Te dwie ostatnie nieznacznie różnią się między sobą zasięgiem baterii, ale na korzyść drugiej przemawiają lepsze właściwości sportowe i dodatki w postaci m.in 21-calowych kół i tylnego spojlera wykonanego z włókna szklanego.
W kategorii sprzedaży aut jako cała marka Tesla jednak nie prezentuje się już tak okazale. Pozostałe modele firmy z Austin zostały daleko w polu i przez to zajmuje takim rankingu "dopiero" 16 miejsce. Tutaj triumfuje Toyota, a tuż za nią znajdują się kolejno Volkswagen i Peugeot.