Samochód elektryczny może być tańszy od spalinowego? Polacy są coraz bardziej świadomi

W kwestii cen nowych samochodów, bez podziału na auta elektryczne i spalinowe, Polacy mówią jednym głosem - ceny są zbyt wysokie. Wśród mieszkańców naszego kraju rośnie natomiast świadomość w kwestii cen zakupu pojazdu elektrycznego. Polacy wiedzą, że "elektryk" może być tańszy lub kosztować tyle samo, co wersja spalinowa.

Samochody elektryczne będą w następnych latach coraz przystępniejsze cenowo. Producenci skupiają się na tym, żeby jak najszybciej obniżyć koszty produkcji i sprzedaży. Dużą rolę odgrywa kwestia związana z kosztami eksploatacji.

Więcej informacji na temat samochodów elektrycznych znajdziesz na stronie Gazeta.pl

Według najnowszych prognoz wyliczonych przez Bloomberg New Energy Finance, samochody elektryczne typu sedan i SUV już w 2026 roku zrównają się w kosztach produkcji ze spalinowymi odpowiednikami. To dobra wiadomość dla osób, które w ciągu najbliższych pięciu lat rozważają wymianę samochodu na nowy, z uwzględnieniem elektromobilnych trendów.

Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA) obliczyło, że już dzisiaj całkowite koszty użytkowania (TCO) samochodu elektrycznego mogą być niższe nawet o jedną czwartą w porównaniu z konwencjonalnie napędzanym odpowiednikiem.

Jak wynika z badania przeprowadzonego przez InsightOut Lab i markę Volkswagen, Polacy zaczynają coraz wyraźniej dostrzegać ekonomiczną przewagę samochodu elektrycznego nad spalinowym. Jednak jest jeszcze jeden problem do przeskoczenia.

Ankieta przeprowadzona przez InsightOut Lab i VolskwagenaAnkieta przeprowadzona przez InsightOut Lab i Volskwagena fot. Volkswagen

Samochody elektryczne i spalinowe są zbyt drogie

Z przeprowadzonej ankiety wynika, że nowe samochody są po prostu zbyt drogie. W przypadku samochodów spalinowych zgodziło się z tą tezą 70 procent ankietowanych Polaków. Natomiast w odniesieniu do aut elektrycznych 81 procent było tego samego zdania.

Zobacz wideo

Odpowiedzi przeciwne były w tej kwestii marginalne (na poziomie 2-4 procent), co oznacza, że nie występuje w tej kwestii zróżnicowanie opinii w zależności od rodzaju napędu. Co ciekawe, wszystkie grupy biorące udział w ankiecie (bez względu na wiek, płeć i miejsce zamieszkania) odpowiadały bardzo podobnie. Analitycy nie zauważyli większych odstępstw od głównego wyniku badania.

"Elektryk" może być tańszy niż "spalinówka"

Polacy mówiący jednym głosem, że nowe samochody z silnikami spalinowymi są zbyt drogie, wcale nie dziwią. Spośród tych osób aż 47 procent ankietowanych udzieliło odpowiedzi, że ich zdaniem samochód elektryczny (BEV) może kosztować podobnie lub mniej niż wersja spalinowa (ICE). Tylko 28 procent z tej grupy uważa, że jest odwrotnie.

Analogicznie wygląda sytuacja w grupie ankietowanych, którzy stwierdzili, że "elektryki" są również zbyt drogie. 48 procent z tej grupy uważa, że nowy samochód elektryczny może tańszy lub zbliżony cenowo do wersji spalinowej. W opozycji do tej opinii jest tylko 25 procent tej grupy.

To oznacza, że wśród Polaków jest coraz większa świadomość na temat ceny zakupu nowego samochodu elektrycznego. Wśród naszego społeczeństwa rośnie świadomość na temat przewagi samochodów elektrycznych w kontekście kosztów użytkowania (TCO) oraz publicznych dotacji.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.