E-Legend EL1. Audi Sport Quattro w nowej elektrycznej odsłonie. Firma nie może tego zrobić oficjalnie

Mała niemiecka wskrzesza słynne Audi Sport Quattro w wersji na prąd. Ponieważ nie jest związana z koncernem, nie może używać nazwy marki ani modelu, ale nawiązania są oczywiste. Rozwiązania techniczne mogą być zaczerpnięte z Porsche Taycana. Powstanie tylko 30 takich aut, a każde będzie miało moc 816 KM.

Na razie to tylko plany. Zdradziła je tygodnikowi Auto Motor & Sport niewielka niemiecka firma Roding Automobile. Póki co przedstawiła efektowne wizualizacje i sporo szczegółów technicznych. E-Legend EL1 będzie miał trzy elektryczne silniki, jeden przy przedniej osi oraz dwa z tyłu. Łącznie mają rozwijać moc 816 KM, która pozwoli na przyspieszenie do setki w 2,8 sekundy oraz rozwinięcie prędkości 200 km/h.

Zobacz wideo Raport Moto Journey 2021

Obiecywany zasięg wyniesie 400 km bez ładowania i ma zostać osiągnięty przy użyciu akumulatorów z "niemieckiego samochodu elektrycznego o wysokich osiągach". Od razu przychodzi nam do głowy Porsche Taycan oraz Audi e-tron GT. Oba auta mają bliźniaczą konstrukcję z akumulatorami o poj. przekraczającej 90 kWh. Właśnie takie baterie ma mieć E-Legend EL1. To by oznaczało również, że system zasilania E-Legend będzie przystosowany do pracy przy napięciu 800 V.

Konstrukcja podwozia i karoserii ma być wykonana z użyciem laminatów włókien węglowych, dzięki czemu producent ma zamiar utrzymać masę własną samochodu na przyzwoitym poziomie 1,7 tony pomimo wagi akumulatorów przekraczającej pół tony. Dyrektorem generalnym firmy jest Gunther Riedl, a projektantem nadwozia Marcus Holzinger.

Audi Sport Quattro S1 jeden z najsłynniejszych modeli z historii rajdów samochodowych. Był skróconą wersją Audi Quattro opracowaną zgodnie z wymogami przepisów homologacyjnej słynnej rajdowej grupy B. Projekt powstał w 1984 roku i jest powszechnie uważany za jeden z najbardziej przerażających samochodów rajdowych na świecie. Wkrótce później starty autami grupy B zostały zabronione, ze względu na dużą liczbę wypadków, w tym śmiertelny wypadek Henri'ego Toivonena w 1986 roku Lancią Deltą S4.

E-Legend EL1E-Legend EL1 fot. Roding Automobile

Audi Sport Quattro S1 trafiło na samą końcówkę historii rajdowej grupy B

Z tego powodu Audi Sport Quattro S1 nie zdążyło zrobić w rajdach kariery, którą mu przepowiadano. W dwóch sezonach startów w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Świata zajęło drugie i czwarte miejsce. Za kierownicami wyczynowych aut siedziały takie sławy jak Walter Rohrl, Hannu Mikkola, Stig Blomqvist i Michele Mouton.

Ta ostatnia jest do dziś jedyną kobietą w historii RSMŚ, która zdobyła wicemistrzowski tytuł prowadząc starszy model Audi Quattro. W wersjach wyczynowych silnik o poj. 2,1 l osiągał moc przekraczającą 450 KM.

Równocześnie w celu uzyskania homologacji Audi wyprodukowało około 160 egzemplarzy drogowych wersji Audi Sport Quattro z krótkim rozstawem osi i jednostką napędową o niższej mocy 306 KM. Dziś to białe kruki, które są sprzedawane na aukcjach za miliony.

Pierwszy egzemplarz samochody E-Legend EL1 ma być gotowy w 2022 roku, a budowa następnych zależy od zamówień klientów. Nawet w przypadku dużego zainteresowania ma powstać tylko 30 sztuk modele w cenie określonej na 1,06 miliona euro.

Miejmy nadzieję, że auto rzeczywiście powstanie, bo na renderingach wygląda cudownie i rzeczywiście przywodzi na myśl słynne Audi Quattro S1. Jeśli projekt zakończy się sukcesem szef firmy obiecuje następne modele EL2 i EL3, ale jeszcze nie zdradza, jakie legendy grupy B zamierza wskrzesić tym razem.

E-Legend EL1E-Legend EL1 fot. Roding Automobile

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.