Startup Rivian można by uznać za kolejny motoryzacyjny efemeryczny projekt z dużymi ambicjami i niepewną przyszłością, ale przeczą temu fakty. W amerykańską firmę zainwestował m.in. Amazon i Ford. Firma się rozkręca i po latach przygotowań chyba jest gotowa, by zaprezentować swój pierwszy autorski produkt: Riviana R1T.
To pikap w amerykańskim stylu napędzany czterema elektrycznymi silnikami. Są umieszczone przy kołach, co pozwala na niezwykłe możliwości sterowania napędem, dzięki czemu Rivian potrafi na przykład skręcać w miejscu jak pojazd gąsienicowy. Oprócz tego wspólnie jednostki napędowe rozwijają moc przekraczającą 750 KM, a wersja z akumulatorami o największej pojemności ma zapewnić zasięg rzędu 600 km bez ładowania.
Firma Rivian nie poprzestała na prezentowaniu danych technicznych. Pokazała również samochód. Już wcześniej wiedzieliśmy o trzech bagażnikach, w tym innowacyjnie zaprojektowanej przestrzeni pomiędzy kabiną, a skrzynią ładunkową. W otwieranym z obu stron pojemnym schowku można schować deskę do surfingu, snowboard albo kuchnię polową zaprojektowaną na miarę. Ale to nie koniec interesujących rozwiązań w Rivianie R1T.
Producent właśnie ujawnił szczegóły jego wnętrza. Będzie bardzo ciekawie wyposażone, zwłaszcza jeśli ktoś zamówi opcjonalny Adventure Package. W jego skład wchodzi między innymi tapicerka z wegańskiej skóry, drewniane elementy wykończenia i podsufitka z mikrofibry pozyskanej w procesie recyklingu. Na podłodze zamiast klasycznych dywaników będą szybkoschnące maty amerykańskiej firmy Chillewich, utkane z wykorzystaniem materiałów odnawialnych, przede wszystkim włókien pochodzenia roślinnego.
To uśmiech w stronę miłośników środowiska. Technofani dostaną system multimedialny z 16-calowym ekranem i zestaw audio Meridian wyposażony w 18 głośników. Został wyposażony w funkcję aktywnej redukcji szumów i pogłosów, dzięki czemu w elektrycznym pikapie ma być wyjątkowo cicho. We wnętrzu Riviana R1T znalazło się miejsce również na cztery chowane uchwyty na kubki, a jeden z głośników jest wyjmowany - można go zabrać ze sobą z samochodu, na przykład na piknik.
Efektywnym układem wentylacji steruje się za pomocą dotykowego ekranu w niezwykle prosty sposób. Wystarczy wskazać na nim miejsce, w które chcemy skierować powietrze. Zrobi to dla nas osiem niezależnych dmuchaw. Inne technologiczne atrakcje to wewnętrzna sieć WiFi, sześć portów USB-C i gniazdko prądu przemiennego. Na konsoli środkowej znalazło się miejsce na bezprzewodową ładowarkę, która pomieści dwa smartfony.
Inne ciekawostki mają praktyczną naturę. Chodzi o wyjątkowo pojemne schowki przed kierowcą i pasażerem siedzącym z przodu oraz kolejny znajdujący się pod tylną kanapą. W drzwiach jest ukryta latarka z ładowarką, a opcjonalnie można zamówić niezbędnik Rivian Field Kit, który składa się ze 130 elementów. Wśród nich znajdzie się m.in. wodoodporne ponczo, koc piknikowy i składana łopata.
Na podstawie informacji dotyczących wyposażenia Riviana R1T można łatwo nakreślić profil spodziewanego klienta. Będzie nim miłośnik przyrody, ale niekoniecznie spartańskich warunków. Jej odkrywanie ułatwią imponujące właściwości terenowe elektrycznego pikapa (głębokość brodzenia 91 cm, pokonywanie wzniesień terenu o nachyleniu 100 proc., prześwit 35,6 cm), a o komfort zadbają wymienione dodatki. Bo miłośnik przygód XXI wieku zaczyna się martwić, gdy się znajdzie w odległości od gniazdka USB większej niż długość jego ulubionego kabelka.
Pierwsi z nich powinni odebrać swoje Riviany R1T już w lipcu 2021 roku. Ceny tego modelu rozpoczynają się od kwoty 67 500 dolarów, a wersja z pakietem Adventur kosztuje 73 tys. dolarów. Pojemniejsze akumulatory zwiększające zasięg z około 480 km (300+ mil) do ponad 640 km (400+ mil) wymagają dopłaty 10 tys. dolarów. Cena maksymalnie bogato wyposażone wersji przekroczy 91 tys. dolarów.
Żarty żartami, ale trochę zazdrościmy pierwszym klientom Riviana w USA. Wygląda na to, że elektryczny pikap jest wyjątkowo nowocześnie, sprytnie i estetycznie zaprojektowanym samochodem. Jeśli tylko potwierdzą się jego parametry techniczne, będzie imponującym osiągnięciem techniki. Nic tylko wsiąść do niego i ruszyć do jednego z amerykańskich parków narodowych.