Mercedes EQB bazuje konstrukcyjnie na modelu GLB, ale ma wiele wspólnego z kompaktowym elektrycznym EQA. Wzorem z mniejszego elektrycznego SUV-a, w EQB pojawił się nowy pas przedni zgodny z linią stylistyczną samochodów elektrycznych Mercedesa, oraz przeprojektowany tył. To jednak nadal wygodne i praktyczne GLB, tylko tym razem z wtyczką.
EQB ma zbliżone wymiary do GLB – 468 cm długości, 183 cm szerokości i 167 cm wysokości oraz rozstaw osi równy 283 cm. Rozstaw osi i szerokość są takie same jak w GLB, natomiast wersja elektryczna jest o 5 cm dłuższa i nieco wyższa.
Wnętrze to kalka z GLB. Pojawił się jedynie nowe wzory tapicerek i panele dekoracyjne podkreślające elektryfikację napędu. A ten z kolei bazuje na akumulatorze o pojemności 66,5 kWh. Z czasem w ofercie mają pojawić się kolejne wersje, w tym odmiana o wyjątkowo dużym zasięgu.
Bagażnik nie ucierpiał na elektryfikacji. EQB pomieści 495 litrów bagaży (o 75 litrów mniej niż w przypadku wersji spalinowej). Po złożeniu oparć tylnej kanapy uzyskamy przestrzeń 1710 l (w GLB jest to 1805 l).
Póki co na rynku pojawi się wersja o oznaczeniu EQB 350, która będzie generować 272 KM. Wariant z oznaczeniem AMG pochwali się mocą 293 KM. Moc w zależności od wersji trafi na przednie lub wszystkie cztery koła. Zasięg na pełnym naładowaniu ma wynosić 419 km.