Najpierw najważniejsze fakty. Audi Q4 e-tron i Q4 Sportback e-tron zostały skonstruowane na platformie MEB grupy Volkswagena opracowanej dla samochodów elektrycznych. Powstały już na niej SUV-y Skoda Enyaq i Volkswagen ID.4. Audi Q4 e-tron oraz Q4 Sportback e-tron będą miały podobne wymiary i osiągi, ale znacznie lepsze wyposażenie i wykończenie.
Nadwozie modelu Q4 e-tron ma proporcje klasycznego SUV-a, a odmiana Q4 Sportback e-tron jest autem ze ściętą tylną częścią nadwozia, które producenci uwielbiają określać mianem coupe. Samochody mają około 459 cm długości, 186,5 cm szerokości oraz 163,2 cm wysokości w Q4 e-tron. Rozstaw osi mierzy 276 cm. Również podobnie, co w przypadku skromniejszych braci, więc przestronność kabiny powinna być zbliżona. Podłoga z przodu i z tyłu jest zupełnie płaska.
Elektryczne SUV-y Audi są wyposażone w pojedynczy silnik przy tylnej osi albo dwie jednostki napędowe w wersji quattro. W pierwszym przypadku maksymalna moc napędu wynosi 170 KM (Q4/Q4 Sportback 35 e-tron) lub 204 KM (Q4/Q4 Sportback 40 e-tron). W przypadku napędu na obie osie wzrasta do 299 KM (Q4/Q4 Sportback 50 e-tron quattro).
Jakie jeszcze parametry warto znać? Zasięg nowych Audi w zależności od zastosowanych akumulatorów (52 kWh lub 77 kWh netto) i napędu to od 350 km do 520 km. Najdalej dojedziemy środkową wersją z oznaczeniem 40, ale flagowe Q4 50 e-tron quattro ma niewiele mniejszy zasięg, który wynosi niemal 500 km. Potem można trzeba naładować akumulatory. W zależności od wersji maksymalna moc ładowania to 100 kW lub 125 kW.
Jak widać samochody różnią się minimalnie wyłącznie możliwym do przejechania dystansem, który ze względu na bardziej opływową sylwetkę (Cd=0,26 vs Cd=0,28) Sportbacka jest nieco większy. Osiągi podstawowej wersji nie imponują, a wymiary będą takie same jak Volkswagena i Skody.
W takim razie dlaczego interesować się modelami Audi Q4 e-tron? Ten kto zadaje takie pytanie, z pewnością nie zajrzał do wnętrz elektrycznych SUV-ów Audi. Już na zdjęciach widać, że są znacznie lepiej wykończone i bardziej luksusowo wyposażone. Projektanci bardzo chwalą się kabinami Q4 e-trona oraz Q4 Sportbacka e-trona. Słusznie, bo to zazwyczaj najmocniejszy atut Audi.
Tablica przyrządów jest uporządkowana i nowoczesna. Wkomponowano w nią ładnie duże ekrany wirtualnych zegarów (10,25 cala) oraz systemu multimedialnego MMI (10,1 lub 11,6 cala). Poniżej na konsoli środkowej jest wystająca "wyspa". Pod nią znalazł się schowek, a na niej suwak wyboru trybów jazdy wzorowany na przełączniku z droższych modeli tej marki.
Cała kabina Audi Q4 e-tron ma być elegancka i praktyczna. W kieszeniach drzwi znalazło się miejsce na butelki o poj. 1 l. Pojemność wszystkich schowków we wnętrzu to podobno około 25 l. W bagażniku Q4 e-trona zmieści się kolejne 520 l (Q4 e-tron) lub 535 l (Q4 Sportback e-tron) . Przez złożenie siedzeń drugiego rzędu przestrzeń można powiększyć do 1490 l albo 1460 l.
Wnętrze zostało w znacznej części wykończone materiałami, które pochodzą z odzysku. Przykładowo tapicerka każdego fotela wymaga recyklingu 26 butelek PET o poj. 1,5 litra. Nowa jest kierownica Q4 e-trona. W jej powierzchnię wkomponowano panele. które można dotykać i głaskać. Da się nimi zmieniać ustawienia cyfrowych wskaźników.
Wyżej, na szybie jest kolejny ekran. Tym razem chodzi o przezierny wyświetlacz HUD, który ma wyjątkowo duże rozmiary (z miejsca kierowcy obraz wygląda jakby miał przekątną 70 cali) oraz jest wyposażony w funkcję rozszerzonej rzeczywistości (wskazówki nawigacyjne i ostrzeżenia).
Znamy ją z modeli Volkswagena i Skody, ale podobno opcjonalny HUD w Audi ma być znacznie bardziej zaawansowany technicznie. To samo dotyczy wirtualnego asystenta. Z elektrycznym SUV-em z Ingolstadt podobno będzie można całkiem naturalnie pogadać. Ciekawe jakie opowie dowcipy.
Nowe Audi Q4 e-tron oraz Q4 Sportback e-tron zadebiutują na europejskich rynkach w czerwcu 2021 roku. Również w Polsce. Niemieckie ceny rozpoczynają się od 41900 euro (około 191 tys. zł) za model Q4 35 e-tron. Audi Q4 Sportback e-tron jest droższy o dwa tysiące euro.
Polskich cen jeszcze nie znamy, ale nowy model będzie najbardziej przystępnym cenowo elektrycznym Audi i prawdopodobnie najtańszym SUV-em na prąd należącym do klasy premium.