Znamy ceny Toyoty Mirai w Polsce. Dotrzymali obietnicy i jest dwójka z przodu

Jeździliśmy dzisiaj nową Toyotą Mirai i już jutro podzielimy się z wami naszymi wrażeniami (bardzo pozytywnymi). Teraz zajrzyjmy jednak do cennika, który otwiera kwota z dwójką z przodu.

Toyota Mirai - ceny

Nowa Toyota Mirai została w Polsce wyceniona na 299 900 zł. To bazowa, ale już bogato wyposażona. Standardem są tu m.in. cyfrowe zegary, automatyczną klimatyzację, system oczyszczania powietrza, 12,3-calowy ekran systemu multimedialnego i nagłośnienie JBL, oraz LED-owe światła z przodu i z tyłu. Półkę wyżej znajdziemy wersję Executive, ale jej cena zostanie jeszcze opublikowana.

Do niej dostępny będzie jeszcze pakiet VIP, który znacząco zbliży Toyotę Mirai do Lexusa LS, co odczują zwłaszcza pasażerowie na tylnej kanapie. Będą mogli podziwiać niebo przez duży panoramiczny dach, będą mogli ustawić swoją temperaturę klimatyzacji (trzy strefy), a między dwoma fotelami pojawi się wygodny podłokietnik z małym tabletem do sterowania najważniejszymi funkcjami. Z kolei kierowca Miraia Executive VIP doceni wyświetlacz head-up, cyfrowe lusterko wsteczne (są dwa tryby, klasyczne lusterko i ekran wyświetlający obraz z kamery) oraz zaawansowany system automatycznego hamowania.

Zobacz wideo

Nowa Toyota Mirai - najważniejsze informacje

Nie bez powodu wspomnieliśmy o Lexusie LS. Nowa Toyota Mirai bazuje właśnie na tym modelu. Tylko na krótszej wersji flagowej japońskiej limuzyny. LS ma 5,3 m długości i jest odpowiednikiem przedłużonej Klasy S czy siódemki z Bawarii. Toyota Mirai ma około 5 m. Szlachetne korzenie czuć na każdym kroku - Toyota jest tylnonapędowa, zaskakuje prowadzeniem, a wyposażenie i wykonanie z pewnością zadziwi osoby, nie przepadające za japońską motoryzacją. O tym opowiemy wam jednak już jutro. Teraz sprawdźmy najważniejsze dane drugiej generacji wodorowego auta.

Silnik elektryczny Toyoty Mirai II rozwija maksymalną moc 182 KM, co pozwala uzyskać przyzwoite osiągi: prędkość maksymalną 180 km/h i przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 9,0 sekundy. Dzięki wyższej mocy, obniżonej masie własnej, poprawionej wydajności i większej objętości zbiorników (5,6 kg wodoru, o 1 kg więcej niż poprzednio) zasięg ma wynosić do 700 km. Dzięki przeniesieniu napędu na tylną oś, idealnemu rozkładowi mas (50:50 proc.), niezależnemu zawieszeniu wszystkich kół i nisko umieszczonemu środkowi ciężkości, ponoć nowa Toyota Mirai zapewnia prawdziwą frajdę z prowadzenia. Rozłożenie elementów napędu w całym podwoziu ma też dodatkową zaletę: kabina jest bardzo przestronna. Toyota obiecuje, że w środku będzie mogło podróżować komfortowo nawet pięć osób. To możemy zweryfikować. Środkowe miejsce nie jest zbyt wygodne, ponieważ w tunelu środkowym znajduje się jeden ze zbiorników z wodorem. Traktowalibyśmy Miraia więc jako auto czteroosobowe.

Toyota Mirai IIToyota Mirai II MACIEJ LUBCZYNSKI

Akumulator dzięki litowo-jonowej technologii jest mniejszy i lżejszy. Ogniwa paliwowe skonstruowano przy użyciu stałego polimeru. Są wydajniejsze, więc w stosie może być ich mniej - 330 zamiast 370 sztuk. Mimo to jego moc zauważalnie wzrosła - ze 156 KM do 174 KM. Poza tym uzyskuje ją sprawniej, zwłaszcza przy niskich niskich temperaturach zewnętrznych szybciej się rozgrzewa.

Cały układ napędowy ma masę niższą o połowę niż poprzednio, mimo że jego moc wzrosła o 12 proc. To dzięki temu, że wszystkie elementy są lżejsze, mniejsze i bardziej wydajne. Masa własna całego pojazdu to 1,9 tony, co przy długości niemal pięciu metrów można uznać za akceptowalną wartość, niezależnie od rodzaju napędu.

Toyota Mirai IIToyota Mirai II MACIEJ LUBCZYNSKI

Toyota Mirai II czyści powietrze

Producent chwali się, że nowy Mirai nie tylko nie emituje żadnych szkodliwych substancji (jedyny produktem ubocznym reakcji chemicznej zachodzącej w ogniwach jest woda), ale wręcz oczyszcza powietrze. To zgrabna figura retoryczna, ale nie tylko. Katalityczne filtry powietrza doprowadzanego do ogniw oczyszczają je przed przystąpieniem do procesu przemiany w energię elektryczną. Zastosowane rozwiązanie wychwytuje do 100 proc. zanieczyszczeń o średnicy od 0 do 2,5 mikrona, w tym wyjątkowo szkodliwych cząstek stałych PM 2.5. Przy okazji pozbywa się z niego też dwutlenku siarki tlenków azotu.

Do Toyoty Mirai II wracamy już jutro!

Więcej o:
Copyright © Agora SA