Tesla Cybertruck gotowa do produkcji. Warto było poczekać. Jest jak z "Łowcy Androidów" [WIDEO]

Ze względu na opóźniony start sprzedaży oraz kontrowersyjny wygląd elektryczny pikap Tesla Cybertruck powoli staje się mitycznym samochodem. Wygląda na to, że wkrótce to się zmieni, bo szef firmy Elon Musk wreszcie jest zadowolony z jej wyglądu i możliwości.

Tesla Cybertruck może się podobać albo nie, ale każdy przyzna, że jest wyjątkowa. Potężny pikap o niesamowicie kanciastej i surowej sylwetce zbudowany z walcowanej stali nie zostawia obojętnych ludzi.

Podobno szef projektantów marki Franz von Holzhausen zainspirował się kultowym filmem "Łowca Androidów" i sylwetką sportowego Lotusa Esprita. Dzięki unikalnemu wyglądowi Tesla może stać się najważniejszym modelem dla wizerunku amerykańskiego producenta. I nie tylko dla niego.

Zobacz wideo

Rynek pikapów jest nieprawdopodobnie istotny dla amerykańskich producentów. W 2019 roku w USA sprzedało się ponad 3,1 miliona samochodów "z paką". To segment równie ważny jeśli chodzi o postrzeganie marek. Tylko pikapy zasługują na miano prawdziwych amerykańskich samochodów, które zastąpiły kowbojom konie, a farmerom wozy.

Elon Musk liczy na to, że Tesla Cybertruck uszczknie fragment tego lukratywnego rynku. Na najbardziej konserwatywnych klientów raczej nie ma co liczyć, ale następuje wymiana pokoleniowa i z roku na rok jest ich coraz mniej.

Młodzi Amerykanie są bardziej postępowi, ale też chcą jeździć pikapami. Wie to dyrekcja Tesli i wiedzą zarządy tradycyjnych koncernów motoryzacyjnych. Wszyscy szykują elektryczne odmiany samochodów z tym klasycznym nadwoziem. Jednym to wychodzi lepiej, innym gorzej.

Elon Musk niedawno przyznał enigmatycznie na Twitterze, że wygląd Cybertrucka osiągnął ostateczny kształt. Od medialnej premiery pod koniec 2019 roku przeszedł wiele "drobnych" zmian. Między innymi został proporcjonalnie zmniejszony o trzy procent. Pierwsza wersja wyszła za duża. Między innymi dlatego, że z trudem mieściła się w superszybkich tunelach budowanych przez inną firmę najbogatszego człowieka świata - Boring Company.

Tesla Cybertruck
Tesla Cybertruck fot. Tesla

Tesla Cybertruck w finalnej wersji. Dopracowano wygląd i rozwiązania techniczne

W czasie ogłaszania wyników finansowych za ostatni kwartał 2020 podatkowego roku Musk oznajmił, że również pod względem technicznym samochód jest już gotowy. Teraz tylko czekać na uruchomienie produkcji i pierwsi z 650 tys. klientów, którzy złożyli zamówienie (oraz depozyt o symbolicznej wartości 100 dolarów) będą mogli odebrać swoje upragnione auta. Realizacja wszystkich zamówień jednak chwilę potrwa, bo całkowita produkcja samochodów Tesli w 2020 roku osiągnęła pół miliona samochodów.

Sprzedaż rozpocznie się pewnie dopiero pod koniec 2021, ale ten moment jest coraz bliżej. Jednym z dowodów jest krótki film opublikowany na Twitterze przez klub właścicieli Tesli w Dolinie Krzemowej. Z dumą twierdzą, że stanie się numerem jeden wśród pikapów w USA. Zobaczymy. Musk skomentował tweet ostrożniej, pisząc że ostateczna wersja wygląda bardzo dobrze.

Przypomnijmy, że Tesla Cybertruck ma kosztować w podstawowej odmianie 40 tys. dolarów, a w najlepszej mieć trzy silniki elektryczne o mocy 1000 KM, podobnie jak niedawno zaprezentowany model Tesla S Plaid.

Dzięki temu przyspieszy do setki w trzy sekundy, a pojemne akumulatory pozwolą przejechać aż 800 km bez ładowania. Samochód został skonstruowany z niepolakierowanej walcowanej na zimno grubej na 3 milimetry stalowej blachy oraz wyposażony w kuloodporne szyby.

Znając politykę firmy Teslę Cybertruck będzie można odebrać w każdym zakątku świata, ale chwilę potrwa zanim zawita do Polski. Jeśli sprzedaż będzie zgodna z oczekiwaniami, monstrualny pikap zmieni krajobraz motoryzacyjny na całym świecie. Ale najpierw trzeba zaspokoić apetyty wygłodniałych Amerykanów.

Więcej o: