Mini Vision Urbanaut - BMW szuka nowej drogi dla marki lubianej przez kierowców. Czy Mini zmieni się nie do poznania?

Kosmiczny pojazd koncepcyjny Mini Vision Urbanaut ma wszystko, co niezbędne: kanapę, kawowy stolik, jest nawet kwiatek. Znalazło się też miejsce na kierownicę. To tylko radosna wizja projektantów, czy wyznacznik nowego kierunku marki?

Brytyjska marka Mini po przejęciu przez koncern BMW zawsze miała zdecydowany charakter. To nieduże samochody o wyglądzie retro i jednym celu - sprawiać przyjemność z użytkowania. Jednak Mini rośnie silna wewnętrzna konkurencja w postaci coraz tańszych przednionapędowych modeli marki BMW.

Może w koncernie uznano, że czas zmienić wizerunek marki Mini? Patrząc na najnowsze studium z logo tej marki, można odnieść takie wrażenie. Wizualnie nie ma nic wspólnego z aktualnymi modelami Mini. W nadwoziu nie znajdziemy charakterystycznych znaków rozpoznawczych brytyjskiej marki, a wnętrze bardziej przypomina ruchomą strefę relaksu niż samochód.

Po pierwsze wcale nie jest mini - to całkiem spory van. Na szczęście została w nim kierownica, mimo że Mini Vision Urbanaut to autonomiczny pojazd przyszłości. Pojawia się razem z pedałami dopiero po wciśnięciu firmowego znaczka. Producent nie zdradza żadnych szczegółów technicznych, a studium istnieje wyłącznie na ekranach komputerów. Można domyślać się, że jego napęd byłby elektryczny.

Mini Vision Urbanaut
Mini Vision Urbanaut fot. BMW

Pojazd Mini Vision Urbanaut to mobilny "chillout room"

W ten sposób BMW antycypuje przyszłość. Zdaniem tej firmy niebawem będziemy potrzebować ruchomego biura i miejsca spotkań. Projektanci Mini Vision Urbanaut uznali, że po dotarciu do celu - niezależnie, czy zrobi to kierowca, czy pojazd - jego użytkownicy chcą spędzać czas we wnętrzu auta.

Dlatego studium zostało wyposażone w kanapę, stolik kawowy z eleganckim kwiatkiem i okrągłym zestawem wskaźników. To chyba jedyny element, który łączy wizję przyszłości z aktualnymi modelami Mini. Fotel kierowcy można odwrócić w stronę stolika, by usiąść przy nim wspólnie, a po skończonym spotkaniu zmienić kanapę w wygodny szezlong i dalej miło spędzać czas.

Mini Vision Urbanaut
Mini Vision Urbanaut fot. BMW

W ciągu dnia szerokie wejście i uchylana przednia szyba pozwalają podziwiać zewnętrzny świat, a kiedy zrobi się ciemno, da się rozświetlić wnętrze przy pomocy łagodnego oświetlenia diodowego. Elementy wykończenia nietypowej kabiny, a właściwie salonu, zostały wykonane z materiałów po recyklingu.

Trudno powiedzieć, czy wizja przyszłości, która narodziła się w wyobraźni projektantów Mini będzie wiążąca dla inżynierów tej marki. Możliwe, że Mini wkrótce przestaną być "maszynkami do jazdy", bo są nimi już konkurencyjne modele BMW. Będą mobilnymi strefami relaksu dla tych, którzy niekoniecznie chcą prowadzić.

Mini Vision Urbanaut
Mini Vision Urbanaut fot. BMW
Więcej o: