Honda kończy z dieslami. W Wielkiej Brytanii od teraz, w Europie produkcja potrwa do końca 2022 roku

Transformacja japońskiego producenta zdecydowanie przyspieszyła. Koniec z silnikami Diesla nastąpi w Hondzie najszybciej, jak to możliwe. Zastąpią je hybrydy, a docelowo - samochody elektryczne.

Honda usunęła ostatnie auto silnikiem wysokoprężnym z brytyjskiej oferty ze skutkiem natychmiastowym. Gdy klienci, którzy zamówili wersję SUV-a HR-V z turbodieslem odbiorą swoje samochody, ten model ostatecznie zniknie z rynku sprzedaży w Wielkiej Brytanii. To początek przyspieszenia elektryfikacji tej marki.

Jeszcze niedawno Honda twierdziła, że planuje zakończyć tę operację do końca 2025 roku. W rozmowie z dziennikarzem czasopisma Auto Express rzecznik prasowy japońskiego producenta przyznał, że termin został przesunięty na 2022 rok. To nie znaczy, że wszystkie samochody tej marki staną się do jego końca w pełni elektryczne.

Zobacz wideo

Elektryfikacja oznacza rosnący udział tego źródła energii. W najbliższych latach japoński koncern chce ją realizować przy użyciu napędów hybrydowych. W tej chwili Honda ma swojej ofercie modele Jazz i CR-V z bezobsługowym napędem tego typu. W najbliższym czasie podobne rozwiązanie trafi do pozostałych modeli.

Honda eHonda e fot. Honda

Nowa Honda Civic będzie miała hybrydowy napęd już w 2021 roku

Doczeka się go również Civic kolejnej generacji, który jest już na horyzoncie. Jedenasta generacja popularnego samochody zadebiutuje wiosną 2021 roku. Nawet sportowa wersja Type-R będzie mieć hybrydowy napęd.

Ponadto firma wiąże duże nadzieje z pełnym uroku elektrycznym miejskim autem Honda e. Za jakiś czas na tej samej platformie powstanie nieduży SUV. Prawdopodobnie zastąpi na rynku Hondę HR-V, która od tej chwili będzie mieć wyłącznie benzynowe jednostki napędowe.

Niezależny japoński producent szykuje się do poważnej transformacji. Niedawno została ogłoszona decyzja o wycofaniu się z rywalizacji w Formule 1 po sezonie 2021. Mniej więcej w tym samym czasie mają znikać z oferty napędy wyłącznie spalinowe. Ma to sens, a mniejsi producenci mogą wprowadzić takie zmiany szybciej i dzięki temu powalczyć o lepszą pozycję rynkową.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.