Polskie działania na rzecz autonomii pojazdów. Mamy swój udział w niektórych projektach

Autonomia pojazdów stała się światowym celem, która ma nie tylko wpłynąć na komfort podróżowania, ale też być rozwiązaniem poprawiającym bezpieczeństwo. Wielkie koncerny tworzą dedykowane start-upy, które mają opracowywać technologię, bez której nie da się stworzyć aut samojezdnych. A Polska?

Jeszcze z początkiem 2019 roku, Pani minister Jadwiga Emilewicz, szefowa Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii mówiła na łamach Dziennika Gazety Prawnej:

„Ponad 84 mld zł – to kwota odpowiadająca wartości sektora produkcji części i akcesoriów do pojazdów samochodowych w Polsce w 2017 r. Robi wrażenie. Tym większe, gdy uświadomimy sobie, że ta istotna część biało-czerwonej gospodarki, stanowiąca ponad 4 proc. polskiego PKB, wkracza właśnie w newralgiczną fazę gwałtownych i wcale nie tak krótkotrwałych zmian. Niesie ją fala elektromobilności i – wbrew pozorom – nie obejmie ona jedynie wielkich i zasobnych w kapitał graczy".

To, że Polska jest jednym z ważniejszych graczy w sektorze części i akcesoriów do pojazdów na świecie wiadomo od lat ale w dziedzinie samochodów elektrycznych dopiero raczkujemy.

Zobacz wideo Ford Kuga - najbardziej zelektryfikowany samochód marki [RECENZJA]

Samochody zasilane z gniazdka stają się coraz ważniejszym sektorem w szeroko pojętym automotive. Ale równolegle do samochodów elektrycznych rozwijane jest oprogramowanie. W tym takie, które umożliwi jazdę samochodom autonomicznym.

O co chodzi z tą autonomicznością?

Na potrzeby rynku ustanowiono podział stopni autonomiczności według wytycznych SAE (ang. Society of Automotive Engineers):

  • Poziom 0 – brak jakichkolwiek funkcji automatyzacji jazdy.
  • Poziom 1 – system wspierania kierowcy. System może w określonej sytuacji zmienić tor jazdy pojazdu (akcje na kierownicy) lub jego prędkość (hamowanie, przyspieszenie).
  • Poziom 2 – częściowa automatyzacja. Kombinacja jednego lub wielu systemów wspomagania jazdy. Kontrola toru jazdy, jak też prędkości, ale człowiek kieruje pojazdem.
  • Poziom 3 – warunkowa automatyzacja. Komputer, w określonych warunkach jazdy, kontroluje wszystkie jej aspekty. Kierowca pełni rolę kontrolera ma za zadanie odpowiednio reagować w momencie wysyłanych komunikatów od systemów.
  • Poziom 4 – automatyzacja wysokiego poziomu. Komputer kontroluje wszystkie aspekty jazdy w określonych warunkach. Kierowca nie musi od razu reagować na wezwanie do przejęcia kierownicy.
  • Poziom 5 – pełna automatyzacja. Komputer kontroluje wszystkie aspekty jazdy we wszystkich warunkach, niezależnie czy jest to jazda po autostradzie czy po mieście.

Czy Polska bierze udział w rozwoju autonomiczności pojazdów?

Przykładem jest firma Comtegra, która w ramach realizowanych prac badawczo-rozwojowych opracowuje wysokiej jakości mapy 3D na potrzeby branży automotive. Pierwsze próby, przy wykorzystaniu kamer o wysokiej rozdzielczości, radarów oraz technologii LIDAR, zostały przez nich przeprowadzone, czego dowodem są zeskanowane wybrane ulice Jaworzna.

Przeskanowaliśmy 3D wybrane ulice Jaworzna. W tym te drogi, którymi największa liczba osób dowożona jest do miejsca pracy. Zeskanowaliśmy dokładnie trasy autobusów tędy biegnące. Przeprowadziliśmy też dodatkowo prace na Rynku i w jego okolicach. Używaliśmy różnych instrumentów. Po wykonaniu postprocessingu zebranego materiału, będziemy gotowi przekazać mapy producentom pojazdów autonomicznych, żeby wykonali testy i symulacje systemów tychże pojazdów w warunkach laboratoryjnych.

– czytamy na stronie firmy wypowiedź Dariusza Skoniecznego – Dyrektora Rozwoju firmy Comtegra.

Chmura stanowi przyszłość

W działaniach na rzecz rozwoju sektora automotive, jak też autonomii można przytoczyć również przykład zmian jakie są planowane we wnętrzach pojazdów i to przy pomocy smartfonów. Do tego celu ma służyć rozwiązanie informatyczne, które ułatwia personalizację wnętrza auta i jego systemów pokładowych. Działa to w oparciu o usługi chmurowe, łącząc pojazd z aplikacją w smartfonie. System informatyczny z takimi możliwościami opracowali specjaliści z krakowskiego oddziału firmy GlobalLogic Poland.

Przybliżając temat watro wyjaśnić, że dokładniej chodzi o możliwość wyświetlanie zestawu wskaźników w wybranym motywie graficznym. Użytkownik systemu wybiera interesujące go funkcjonalności, korzystając z aplikacji w smartfonie. Ta z kolei łączy się z serwisem w chmurze w celu aktualizacji profilu użytkownika lub pobrania nowych motywów.

Nasz projekt łączy elementy user interface design, serwisów chmurowych, systemów wbudowanych i rozpoznawania twarzy z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Uzupełnieniem systemu jest GRID HMI – zintegrowane oprogramowanie, które stworzyliśmy dla grafików. Dzięki niemu mogą oni tworzyć najbardziej atrakcyjne i intuicyjne graficznie motywy dla użytkownika końcowego.

– stwierdza Jan Stojowski (Project Manager GlobalLogic Poland).

Więcej o: