Tańsze Porsche Taycan z napędem na tylną oś już niebawem, ale tylko w jednym kraju

Tak powiedział szef działu opracowania i rozwoju niemieckiej marki w wywiadzie opublikowanym na stronie miesięcznika Car. Najtańsza wersja Porsche Taycan poszerzy ofertę elektrycznego modelu w Chinach już za kilka miesięcy. Europa będzie musiała poczekać do 2021 r.

W tej chwili dostępne są cztery wersje nowego Porsche Taycan: dwie odmiany 4S, Turbo i Turbo S. Oznaczenie dwóch ostatnich nie oznacza, że najmocniejsze modele są wyposażone w turbosprężarki. Nazewnictwo Porsche Taycan zostało wybrane przez analogię do modeli z silnikami spalinowymi. Producent nie chce, żeby klienci musieli się przyzwyczajać do nowego nazewnictwa, więc zastosował dotychczasowe.

Po prostu Taycan

Dlatego również przez analogię "budżetowy" model Taycana pewnie nie będzie miał dodatkowego symbolu, ewentualnie zostaną zaprezentowane od razu dwie tylnonapędowe wersje różniące się mocą: Taycan i Taycan S.

Zobacz wideo

Szef działu R&D firmy Porsche, dr. Michael Steiner dodał też, że nowy model zadebiutuje na rynku chińskim, bo ten ma największy potencjał. Dopiero kilka miesięcy później, już w 2021 r. Taycan zostanie wprowadzony do sprzedaży w innych krajach, najpóźniej w tych o lewostronnym ruchu. Steiner uważa, że tylnonapędowy Taycan może cieszyć się sporym powodzeniem w regionach świata, w których ze względu klimat napęd na obie osie nie jest konieczny.

Nie zdradził jaką moc będzie rozwijała jednostka napędowa najtańszego Taycana. Być może pozostanie na tym samym poziomie, co w Taycanie 4S (530 KM i 571 KM), ale na pewno zmniejszy się pojemność jego akumulatorów. Oprócz niższej ceny plusem będzie też mniejsza masa własna. To będzie pierwsze elektryczne Porsche dla motoryzacyjnych purystów.

Porsche TaycanPorsche Taycan fot. Łukasz Kifer

Osiągi najtańszego Taycana na pewno pozostaną imponujące

Dzięki temu osiągi najnowszego modelu dalej powinny być znakomite. W porównaniu z modelami 4S na pewno ucierpi zasięg i przyspieszenie 0-100 km/h. Ruszenie z zatrzymanego startu tylnonapędową wersją nie może być równie efektywne, więc bazowemu Taycanowi taka czynność zajmie ciut więcej niż 4 s. Natomiast prędkość maksymalna powinna zostać na takim samym poziomie - w modelach 4S wynosi 250 km/h.

Czy doczekamy się Taycana GT3?

Wątpliwe, w końcu to sportowa limuzyna, a nie coupe. Ale na szybszą wersję GTS śmiało możemy liczyć. Bardzo możliwe, ze bazowe lżejsze Porsche Taycan z tylnym napędem posłuży w przyszłości do opracowania wersji elektrycznego modelu o bardziej wyśrubowanych osiągach. Na Porsche Taycan GTS, a nawet GT3, z pewnością również znajdą się chętni, nie tylko w Chinach.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.