Widoczny na zdjęciach SUV to BMW iNext, a więc zamaskowany prototyp, z którego w najbliższym czasie wyrośnie produkcyjny SUV bawarskiej marki. Zachodnie źródła podają, że nowy model ma się nazywać BMW iX5, co by podpowiadało, że rozmiarami elektryk będzie zbliżony do modelu X5. Oznaczałoby to naprawdę dużego SUV-a o długości około 5 metrów.
Szczegóły techniczne BMW iX5 (nawet nazwa nie jest jeszcze potwierdzona) pozostają tajemnicą. Produkcja i sprzedaż powinny ruszyć pełną parą w 2021 r., więc auto zostanie zaprezentowane jeszcze w tym roku. Wiemy tylko, że SUV ma zaoferować nawet 600 km zasięgu na jednym ładowaniu, a do pierwszej setki przyspieszać w okolicach 4 sekund. To prawdopodobnie liczby topowej specyfikacji.
Wiemy też, że BMW iX5 ma zaoferować bardzo zaawansowane systemy autonomicznej jazdy. Oczywiście nie będzie mogło jeździć samodzielnie, bo na to nie zezwalają przepisy, ale odciąży kierowcę w wielu sytuacjach.
BMW podgrzewa atmosferę przed zbliżającą się premierą. Stąd powyższy filmik i garść oficjalnych zdjęć zamaskowanego iNext. SUV-a wcześniej testowano w śnieżnych i mroźnych warunkach na dalekiej północy. Teraz prototypy przyjechały zmierzyć się z upałami, słońcem i skwarem Kalahari w RPA.