Opinie Moto.pl: Peugeot 3008 HYbrid4. Jeździliśmy hybrydową odmianą nowego SUV-a

Hybrydowa wojna trwa. Wszyscy producenci zbroją się w nowe samochody, najczęściej są to modele kategorii SUV i crossover, bo takie preferują klienci. Teraz dołącza do nich odmiana nowego Peugeota 3008 z hybrydowym napędem. Ma aż trzy silniki.

Pod względem technicznym 3008 HYbrid4 jest bliźniakiem dopiero co zaprezentowanego Opla Grandland X o takim samym oznaczeniu. Oba powstały na kompaktowej platformie EMP2 koncernu PSA i są wyposażone w niezależne zawieszenie, a wymiary zewnętrzne sytuują je w górnych strefach klasy C. Jeden i drugi ma identyczny napęd hybrydowy kategorii PHEV - z możliwością ładowania zewnętrznym źródłem prądu.

Peugeot i Opel są jak ogień i woda

Jeśli chodzi o wizerunek trudno znaleźć dwa samochody w tej klasie różniące się bardziej. Opel został zaprojektowany dla klientów o zachowawczych gustach, a Peugeot stara się być awangardowy niczym... Citroen. Sylwetka samochodu jest nowoczesna i agresywna, dominują w niej charakterystyczne przednie reflektory i tylne lampy oraz wznosząca się linia boczna. Jego wygląd raczej spolaryzuje opinie, trudno pozostać obojętnym. To samo można napisać na temat wyjątkowego wnętrza, które prezentuje się wręcz kosmicznie.

Jednych zachwyci, innych odrzuci, ale trzeba docenić dopracowane i duże ekrany z bardzo atrakcyjnie rozwiązanym interfejsem graficznym. Środkowy jest sterowany dotykiem i wygląda bardziej standardowo, ale drugi zastępujący tradycyjne zegary jest jedyny w swoim rodzaju. Przekazuje informacje trójwymiarowo, do wyboru mamy wiele motywów: od bardzo oszczędnego po wręcz przeładowane informacjami. Ich zmianom towarzyszą atrakcyjne animacje.

Peugeot 3008 HYbrid4Peugeot 3008 HYbrid4 fot. Łukasz Kifer

Peugeot 3008 jest jak okręt Enterprise ze Star Trek

Pod ekranem zlokalizowano kanciastą małą kierownicę Peugeota, która wraz z nim tworzy środowisko pracy kierowcy nazwane i-Cockpit 3D. Ergonomicznie to rozwiązanie pozostawia nieco do życzenia, ale jestem w stanie wyobrazić sobie, że monitor w którejś z kolejnych generacji zostanie zastąpiony przez wyświetlacz przezierny na szybie i będzie przekazywał informacje w podobnej formie. Wtedy kierownica mogłaby mieć bardziej wygodniejszy kształt, a mimo to nie zasłaniać wyświetlacza (w moim przypadku przy optymalnym ustawieniu wszystkich przyrządów i tak trochę zasłania). W tej chwili i-Cockpit jest ciekawą koncepcją, ale daleko mu do perfekcji.

Trzy silniki Peugeota rozwijają wspólnie moc 300 KM

Prawdziwa nowość została schowana pod przednią pokrywą i w podwoziu. Jest nią ciekawy zespół napędowy złożony z trzech silników. Dwa z nich: benzynowy o poj. 1,6 l i mocy 200 KM oraz elektryczny osiągający 110 KM, przekazują moment obrotowy na przednią oś za pośrednictwem 8-stopniowej automatycznej skrzyni biegów. Trzeci został zabudowany w tylnej osi i przekazuje napęd bezpośrednio na tylne koła. Rozwija podobną moc - 112 KM. Ze względu na to, że silniki osiągają swoje szczytowe parametry nierównocześnie, moc całego zespołu producent określił na 300 KM.

Napęd HYbrid4 zachowuje się tak samo, jak w niemieckim bliźniaku. Ma cztery tryby pracy: Hybrid, Sport, AWD i Electric. W pierwszym komputer sterujący napędem sam wybiera optymalne proporcje współpracy silników, które dopasowuje do warunków i stylu jazdy kierowy. W drugim przypadku priorytetem są osiągi. Trzeci służy do jazdy po opuszczeniu asfaltu oraz na śliskiej nawierzchni. Ostatni poruszanie się w trybie wyłącznie elektrycznym, co można wykorzystać w strefach zerowej emisji, na przykład w centrach europejskich metropolii. Teoretyczny maksymalny zasięg wynosi 59 km.

Peugeot 3008 HYbrid4Peugeot 3008 HYbrid4 fot. Łukasz Kifer

Zasięg 59 km na silniku elektrycznym trudno osiągnąć w praktyce

Jazdy francuskim SUV-em odbywały się w zupełnie innych warunkach klimatycznych, niż Oplem, ale również po krętych i górskich drogach. Były dłuższe, co pozwoliło wyciągnąć dodatkowe wnioski. Maksymalny zasięg będzie trudny do uzyskania i wymagać wręcz laboratoryjnych warunków. W praktyce ponownie wynosił niewiele ponad 30 km. Nawet w trybie elektrycznym ostatecznie da się wymusić włączenie silnika spalinowego i pełne przyspieszenie, ale nikt nie zrobi tego przypadkiem. Trzeba pokonać wyraźny opór pedału przyspieszenia i przytrzymać go w tej pozycji ponad pół sekundy. Wtedy do tylnego dołącza przedni napęd i samochód zaczynają rozpędzać trzy silniki, a system automatycznie przechodzi w tryb Hybrid. Taka decyzja została podyktowana względami bezpieczeństwa.

W trybie elektrycznym Peugeot 3008 jeździ jak marzenie

Wtedy we francuskim SUV-ie jest najprzyjemniej. Szkoda, że nie można robić tego bez przerwy. Samochód jest komfortowy w każdych warunkach, ale cisza, kompletny brak wibracji i natychmiastowe przyspieszenie silnika elektrycznego, uzależnia, mimo że odbywa się to kosztem osiągów. Te są najlepsze w trybie sportowym. Wtedy Peugeota 3008 HYbrid4 można rozpędzić do "setki" w 5,9 s, czyli 0,2 s szybciej niż w przypadku Opla. Wymiary i masy są podobne, więc pewnie wynika to z metodyki pomiaru. Prędkość maksymalna w obu przypadkach wynosi 235 km/h, a w trybie elektrycznym o 100 km/h mniej. Jeśli ktoś ma zamiar narzekać, przypomnę, że wartość ta przekracza maksymalną dozwoloną prędkość na autostradach niemal całej Europy.

W czasie jazdy trudno przestać myśleć, że ideałem byłby SUV napędzany wyłącznie silnikami elektrycznymi. Wtedy oczywiście pojawiłby się problem czasu ładowania i ograniczonego zasięgu. W tej chwili żaden producent nie jest w stanie ich skutecznie rozwiązać.

>>> Studio Biznes: Hybrydy Plug-in mają wiele zalet. Ważne, jak są użytkowane:

Zobacz wideo

Energię elektryczną w Peugeocie 3008 można dostarczać na trzy sposoby

Akumulatory trakcyjne o mocy 13,2 kWh można ładować w trakcie jazdy oraz zewnętrznym źródłem prądu. Do wyboru są trzy możliwości techniczne różniące się czasem naładowania do 100%: prąd zmienny jednofazowy (7 h), trójfazowy (4 h) oraz prąd stały z dedykowanej ładowarki (tzw. wallboksa) o mocy 7,4 kW (ok. 2 h). Klapka kryjąca gniazdo ładowania jest umieszczona z lewej strony samochodu. Z prawej można zlokalizowano tradycyjny wlew paliwa.

Akumulatory można ładować również w czasie jazdy, odzyskując energię w trakcie hamowania (dostępne są dwa stopnie różniące się efektywnością) i przy pomocy silnika spalinowego. Przy pomocy funkcji eSave da się nawet określić żądany zasięg w trybie elektrycznym: 10 km, 20 km lub maksymalny możliwy. Całość brzmi skomplikowanie, ale taka jest współczesna motoryzacja. Poza tym dzięki dedykowanym charakterystycznym przełącznikom na konsoli środkowej obsługa wariantów napędu jest dość łatwa.

3008 HYbrid4 wskazuje dobry kierunek, ale przed nami jeszcze długa droga

Po zakończeniu obu jazd testowych (Oplem oraz Peugeotem) nasuwa się wniosek, że system odzyskiwania energii w czasie jazdy nie działa tak efektywnie, jakby można sobie życzyć i gorzej niż w najbardziej efektywnych napędach hybrydowych. W czasie codziennej jazdy będzie trzeba regularnie wspomagać się prądem z gniazdka, co poważnie ogranicza grono użytkowników takiego samochodu. Oczywiście wciąż da się nim jeździć jak normalnym spalinowym samochodem, ale wtedy zużycie paliwa też będzie podobne - może przekroczyć nawet 8 l/100 km. Za to maksymalny zasięg nie powinien spaść poniżej 600 km, dzięki czemu Peugeot 3008 HYbrid4 to znakomity środek transportu na dłuższe wyprawy.

Peugeot 3008 HYbrid4Peugeot 3008 HYbrid4 fot. Łukasz Kifer

Peugeot vs. Opel – jednak się różnią

Najbardziej rzucającą się w oczy różnicą pomiędzy producentami jest podejście do możliwości poruszania się poza asfaltowymi drogami. Opel w ogóle o tym nie wspominał, a Peugeot przygotował trasę specjalnie pod tym kątem. Nie zmuszano nas do pokonywania specjalnie ciężkiego terenu, ale zaprezentowano możliwość jazdy po drogach o luźnej nawierzchni oraz pokonywanie stromych wzniesień i zjazdów.

Tę ostatnią funkcję ułatwia dedykowany tryb, który włącza się specjalnym przyciskiem przy awangardowym wybieraku trybów pracy skrzyni biegów. Wystarczy go włączyć i przestawić przekładnię na "luz" (tryb N) - komputer oraz hamulce wykonają pracę za kierowcę. W Oplu nie ma takiej możliwości. Peugeot 3008 HYbrid4 jest bardzo ciekawym i wszechstronnym samochodem. W miałem wrażenie, że taka mobilność czeka nas już wkrótce i było to ciekawe doświadczenie. Ale jednocześnie trudno oprzeć się wrażeniu, że na jej idealne wydanie jeszcze musimy poczekać.

Peugeota 3008 HYbrid4 można zamawiać w salonach francuskiej marki. Kosztuje 196-200 tys. zł z wyposażeniem GT Line lub GT. Za jakiś czas dołączy do niej tańsza i mniej ciekawa wersja HYbrid pozbawiona tylnego silnika, napędu na obie osie i możliwości jazdy wyłącznie na silniku elektrycznym.

Peugeot 3008 HYbrid4Peugeot 3008 HYbrid4 fot. Łukasz Kifer

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.