Frankfurt 2019 | Honda e na żywo jest jeszcze fajniejsza i sympatyczniejsza

Sympatyczna i fajna - te dwa słowa znakomicie pasują do Hondy e, która wzbudza spore zainteresowanie przed premierą. Mały elektryk ma jednak znacznie więcej do zaoferowania niż tylko retro stylistykę.

Honda e to kolejny z produkcyjnych, elektrycznych samochodów, które wejdą do sprzedaży w najbliższym czasie. Producenci skończyli z niezliczonymi konceptami i przeszli do konkretów. Honda e cieszy się ogromną sympatią przede wszystkim ze względu na przyjemną dla oka, budzącą ciepłe uczucia retrostylistykę. Na żywo autko prezentuje się jeszcze "fajniej". Jednak nie można Hondy e sprowadzać tylko do wesołego i sympatycznego wyglądu. To bardzo ciekawy elektryk.

Honda eHonda e fot. Honda e

Klienci do wyboru dostaną dwie wersje silnikowe. W bazowej e-motor zaoferuje ok. 134 KM mocy, a w mocniejszej - 154 KM. Moment obrotowy to 315 Nm. Mocniejsza Honda e ma się rozpędzać do 100 km/h w 8 sekund. Silnik elektryczny będzie napędzał koła tylnej osi, jazda małym elektrykiem ma więc dostarczać sporo frajdy. Akumulatory mają pojemność 35,5 kWh i pozwolą na przejechanie 220 km na jednym ładowaniu. Honda e ma oczywiście obsługiwać technologię szybkiego ładowania, a tuż przed premierą producent mówi, że do 80 proc. autko można naładować w 30 minut.

Honda eHonda e fot. Honda e

Co więcej, produkcyjna Honda e będzie wyposażona w kilka nowinek technicznych. Choćby lusterka w postaci kamer, które są absolutną nowością w tak małym aucie. Do tej pory korzystano z nich w samochodach pokroju Lexusa ES i Audi e-tron. Na pokładzie nie zabraknie też ogromnych ekranów, zaawansowanego systemu multimedialnego i całej armii nowoczesnych asystentów i systemów. Z pewnością na plus zapisujemy oddzielny panel do obsługi klimatyzacji. To zawsze wygodniejsze rozwiązanie niż chowanie wszystkiego w nawet najbardziej intuicyjny system.

Honda eHonda e fot. Honda e

Honda eHonda e fot. Honda e

Wnętrze w ogóle robi bardzo dobre wrażenie. Choć nowoczesne i napakowane ekranami, to wydaje się być intuicyjne. Choć na oceny trzeba będzie poczekać aż auto wyjedzie na ulice.

Zapowiada się bardzo ciekawe elektryczne auto.

Honda eHonda e fot. Honda e

>>> “Hulajnogi elektryczne będą traktowane jak rowery”. Ministerstwo infrastruktury przedstawiło projekt regulacji:

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA