Ford zapowiada elektrycznego SUV-a inspirowanego Mustangiem - przejedzie 482 km na jednym ładowaniu

Filip Trusz
Ford to kolejny producent, który stawia na samochody elektryczne. Modelem, który rozpocznie e-rewolucję w amerykańskiej marce będzie SUV inspirowany Mustangiem. Na drogach pojawi się już w 2020 r.

Ford na poważnie dołącza do elektrycznego wyścigu zbrojeń. Amerykanie przeznaczą aż 11 miliardów dolarów na wprowadzenie na rynek 16 elektrycznych samochodów oraz poszerzenie do roku 2022 gamy aut zelektryfikowanych do 40 modeli. Za nowe elektryki koncernu będzie odpowiadał zespół Ford Team Edison.

Pierwszy samochód Ford Team Edison wyjedzie na drogi już w 2020 roku. Zgodnie z dotąd nieoficjalnymi doniesieniami, będzie to elektryczny SUV, który garściami ma czerpać z kultowego Forda Mustanga.

Użytkownicy pojazdów elektrycznych inwestują w przyszłość, a nasz zespół skupia się w stu procentach nie tylko na dostarczaniu aut, które pokochają, ale także na zapewnianiu im całego ekosystemu pojazdów elektrycznych, który działa bez zarzutu - powiedział Darren Palmer, szef nowego oddziału.

Na techniczne szczegóły przyjdzie nam oczywiście jeszcze poczekać. Na razie Ford zdradził tylko, że elektryczny SUV na jednym ładowaniu przejedzie do 482 km. Sylwetka i stylistyka będą inspirowane Mustangiem. Ford Edison Team zaprezentował pierwsze zdjęcie-teaser, na którym widzimy tył auta z charakterystycznymi światłami.

SUV na zapowiedzi kryje się pod kryptonimem "Ford BEV". Plotki mówią, że produkcyjne auto będzie się nazywało Ford Mach 1.

Więcej o:
Copyright © Agora SA