Prezydent Rosji przemawiał wczoraj podczas forum energetycznego w Moskwie. W pewnym momencie padło pytanie, czy chciałby jeździć Teslą. Putin odpowiedział „dlaczego nie?”, po czym zripostował dziennikarza zadając mu pytanie: „Czy uważasz, że będziemy jeździć dorożkami? Nie, nie będziemy jeździć dorożkami”.
Zobacz także: Rosjanie chcą podbić europejski rynek. Łada wraca na Zachód
Poza ciętą odpowiedzią Putin powiedział, że lubi „lekkie, szybkie i wydajne” samochody elektryczne produkowane przez japońskie i amerykańskie firmy. Zaznaczył jednak, że nie uważa je za ekologiczne, ponieważ prąd służący do zasilania pochodzi najczęściej z węgla.
Prezydent Rosji uważa, że gaz ziemny jest dużo lepszym rozwiązaniem w przypadku samochodów. Wierzy, że auta zasilane w ten sposób są dużo bardziej przyjazne środowisku niż auta elektryczne. Odpowiedź nie zaskakuje - Rosja jest jednym z największych dostawców gazu ziemnego na świecie, a popyt na ten surowiec z pewnością pomógłby rosyjskiej gospodarce.
Zobacz także: Tesla Model 3 bez tajemnic. Wiemy o niej już wszystko
Władimir Putin wsiądzie niedługo do zupełnie nowego, rządowego samochodu. Prace nad Projektem Kortez cały czas trwają.