Pierwszy etap konkursu na polski samochód elektryczny odbił się szerokim echem w mediach i polskim Internecie. Wszystko przez wątpliwą jakość zgłoszonych prac. Znakomita większość z nich wyglądała jak zrobiona po godzinach w Paincie przez grafika-amatora. ElectroMobility Poland jednak się nie zraziło i z ponad 100 przesłanych propozycji wyłoniła właśnie finałową dziewiątkę. W naszej galerii znajdziecie wszystkie auta, które trafiły do dalszego etapu.
- Szukamy małego miejskiego auta elektrycznego, wpisanego w ogólnoświatowe trendy miasta przyszłości. Chcemy, żeby był bezpieczny, wygodny i przyjazny w użytkowaniu oraz łatwy do zaparkowania. Oczywiście ma być także ekonomiczny – mówi Maciej Kość, prezes firmy.
Ambicje ElectroMobility Poland są bardzo duże. Za spółką stoją polskie koncerny energetyczne: Enea, Energa, Tauron oraz PGE. Aktualnie obserwujemy pierwszy etap prac nad budową polskiego elektryka. Do 12 września z 9 finalistów zostanie wyłonionych 5 projektów, na bazie, których powstaną jeżdżące prototypy. W trzecim etapie (ok. 2018 r.) zostaną wybrane najlepsze z nich. Te mają uzyskać homologację i trafić do krótkoseryjnej produkcji (do 100 sztuk). W ostatnim, czwartym, etapie po serii drogowych testów wybrany zostanie zwycięzca.
Macie swojego faworyta?