Jeszcze kilka lat temu Fisker sprzedawał model Karma, który wzbudzał duże zainteresowanie, ale finalnie firma nie poradziła sobie na trudnym rynku. Właściciel sprzedał prawa do modelu chińskiemu inwestorowi, a sam zabrał się za kolejny projekt.
Fisker EMotion ma być samochodem, który stawi czoła Tesli, która od kilku miesięcy coraz mocniej rozpycha łokcie w segmencie aut elektrycznych. Nowy projekt ma bardzo agresywną sylwetkę ze sporym rozstawem osi i krótkimi zwisami, co pozwoli zmaksymalizować ilość miejsca w kabinie. Bryła przypomina trochę Teslę Model 3, ale na razie jest to koncept.
Najwięcej emocji wzbudzają technikalia związane z tym modelem. Producent podaje, że auto powstało na płycie podłogowej zbudowanej z kompozytów węglowych i aluminium. Lekka konstrukcja rozpędzi się do 260 km/h, ale prawdziwym przełomem mają być grafenowe akumulatory zbudowane przy współpracy firmy Nanotech Energy. Dzięki nim Fisker zaoferuje zasięg ponad 600 km i nie trzeba będzie ich długo ładować.
Na razie to projekt jest w fazie koncepcyjnej, ale producent zamierza jak najszybciej przygotować wersję produkcyjną. Pozostaje trzymać kciuki za powodzenie projektu.