Lucid Motors | Piekielnie szybki "elektryk"

Z nazwą tego samochodu było trochę zamieszania, ale to nie jest najważniejsza kwestia. Nadchodzi pojazd elektryczny, który swoimi osiągami jest w stanie pokonać nie tylko Telsę, ale również supersamochody takie jak Ferrari

Projekt o nazwie Atieva został założony przez grupę byłych pracowników Tesli i Oracle. Szefem odpowiedzialnym za technologie jest Peter Rawilson, który jest jednym z twórców Modelu S. Szefem stylistów jest Derek Jenkins, który wcześniej pracował z Mazdą.

Początek był bardzo obiecujący. Inżynierowie przebudowali starego Mercedesa Sprintera, w którym zamontowali silnik elektryczny własnej produkcji. Samochód otrzymał nazwę Edna i podczas testów był szybszy niż Tesla i Ferrari.

Kilka miesięcy temu twórcy zmienili nazwę firmy na Lucid Motors. Startup z Doliny Krzemowej zapowiedział samochód elektryczny, który zadebiutuje pod koniec roku, a do sprzedaży trafi już za dwa lata. Auto będzie wyposażone w baterię o pojemności 87 kWh, dzięki której silnik elektryczny rozwinie moc 900 KM. Czas sprintu do setki w takim przypadku potrwa na pewno krócej niż trzy sekundy.

Lucid MotorsLucid Motors Fot. Lucid Motors

Producent obiecuje, że auto będzie miało duży zasięg i dostarczy wiele radości podczas przyspieszania. Firma nie zdradza jeszcze zbyt wiele szczegółów, ale pierwsze zdjęcia właśnie pojawiły się w sieci.

Firma otrzymała finansowanie od japońskiego Mitsui oraz China Beijing Auto. W pierwszym roku produkcji ma powstać co najmniej 20 tys. samochodów, ale celem jest 130 tys. wyjeżdżających rocznie z taśmy montażowej. Cena samochodu nie jest jeszcze znana.

Więcej o:
Copyright © Agora SA