Elektryczny czy hybrydowy - jakiego crossovera wybrać? Sprawdzamy na przykładzie Hyundaia

Pod tekstami umieszczono linki reklamowe
16.07.2020 10:53
autor
open-image
Hyundai Kona to jeden z ważniejszych modeli koreańskiego producenta. Przede wszystkim z uwagi na przynależność do coraz modniejszego segmentu crossoverów B. Poza tym, nie ma na rynku konkurenta oferującego aż trzy różne źródła napędu. Spalinowa Kona znana jest od kilku lat, ale obok niej uwagę przyciągają stosunkowo nowe odmiany hybrydowa i elektryczna. Czy warto zatem skusić się na lekko uterenowionego Hyundaia?
    • Kona z napędem hybrydowym

      Najmniejszy w gamie crossover to przedstawiciel segmentu B. Ma 416,5 cm długości, 180 cm szerokości i 156,5 cm wysokości. Rozstaw osi wynosi 260 cm. Auto wyróżnia się oryginalnym nadwoziem i ciekawymi dodatkami. Hyundai zastosował osłony zderzaków i progów, a także postawił na szereg elementów dekoracyjnych w postaci dynamicznych przetłoczeń i ozdobnych akcentów. Konę można osadzić na 18-calowych felgach ze stopów lekkich i wyposażyć w pełni LED-owe reflektory.
      SPRAWDŹ CENĘ
    • Efektywny napęd

      Wersja hybrydowa jako ostatnia dołączyła do palety napędowej Kony. Tandem elektryczno-spalinowy opiera się na 1,6-litrowym motorze benzynowym. Układ generuje 141 KM mocy systemowej i 256 Nm momentu obrotowego. W standardzie dostajemy dwusprzęgłowy, 6-stopniowy automat i napęd na przednie koła. Dzięki wsparciu „elektryka”, zużycie paliwa w cyklu mieszanym wynosi zaledwie 3,9 litra na 200 km. Ponadto, Hyundai może pochwalić się emisją CO2 na poziomie 90 g/km.
      SPRAWDŹ CENĘ
    • Wydajna w mieście

      Hybrydowa Kona najlepiej czuje się w mieście, gdzie rekuperacja funkcjonuje efektywnie. Układ odzyskuje energię podczas hamowania i gromadzi ją w dodatkowym akumulatorze. Prąd oddaje natomiast wspomagając przyspieszanie, lub podtrzymując działanie elektrycznych odbiorników pokładowych na postoju. Motor zasilany prądem generuje moc 43,5 KM, co istotnie wpływa na dynamikę, zwłaszcza w dolnym zakresie prędkości obrotowej jednostki spalinowej.
      SPRAWDŹ CENĘ
    • Nieźle wyposażona

      Nowość w portfolio Kony jest nieźle wyposażona już w standardzie i wpisuje się w trendy rynkowe. Dodatkowo, Hyundai prowadzi limitowaną kampanię wyprzedażową modeli z rocznika 2019. Maksymalny upust sięga 10 procent, choć możemy też zyskać kolejny tysiąc złotych zostawiając dotychczasowe auto w rozliczeniu. Warto też rozważyć elastyczny leasing Easy Move On. W tym przypadku zmienny jest okres umowy, wkład własny i finalnie wysokość raty.
      SPRAWDŹ CENĘ
    • Kona elektryczna

      Elektromobilność w Polsce rozwija się powoli. Wynika to z małego zaufania do aut elektrycznych i skromnych zasięgów. Kona zdaje się iść własną drogą. Pozwala na wiele dni zapomnieć o ładowaniu, a w mieście spisuje się niczym pojazd z napędem konwencjonalnym. Do tego wygląda ciekawie. Mierzy 418 cm, nie ma tradycyjnego grilla, a prześwit wynosi 17 cm. W standardzie dostajemy 17-calowe felgi oraz LED-owe światła do jazdy dziennej.
      SPRAWDŹ CENĘ
    • Ponad 400 km zasięgu

      Elektryczna Kona występuje w dwóch wersjach. Podstawowa ma moc 136 KM i baterie o pojemności 39,2 kWh. To wystarcza, by pokonać 289 kilometrów na pełnym „baku” (według WLTP). Znacznie ciekawiej przedstawia się najmocniejsza specyfikacja o mocy 204 KM. W tym przypadku otrzymujemy akumulatory 64 kWh i zasięg przekraczający 440 km. Warto jednak wiedzieć, że podczas typowo miejskiej jazdy można przejechać jeszcze więcej. Przyspieszenie do setki wynosi 7,6 sekundy.
      SPRAWDŹ CENĘ
    • Życie z „elektrykiem”

      Na co dzień, wersja zasilana prądem jest żwawa i elastyczna. Żywiołowo reaguje na operowanie gazem, a po kilku kilometrach zorientujemy się, jak efektywnie korzystać z rekuperacji. Wystarczy przewidywać i ustawić odpowiedni stopień mocy odzyskiwania energii, by zapomnieć o konieczności wciskania hamulca. Auto nieźle też spisuje się na autostradzie. Utrzymywanie prędkości rzędu 125-130 km/h umożliwi przejechanie około 350 kilometrów na w pełni naładowanej baterii.
      SPRAWDŹ CENĘ
    • Funkcjonalna i z rabatem

      Mimo większej masy własnej spowodowanej obecnością akumulatorów, elektryczna Kona nie straciła na funkcjonalności. Jej bagażnik zmieści od 361 do 1143 litrów. Ma też wydajne multimedia z dotykowym ekranem, tempomat i szereg elektronicznych asystentów czuwających nad bezpieczeństwem. Ponadto, w ramach aktualnej promocji, możemy uzyskać bonus w wysokości czterech tysięcy złotych. Oferta obejmuje samochody z rocznika 2020 i zawiera też elastyczny leasing.
      SPRAWDŹ CENĘ
autor

*** ***

REDAKCJA