Motoryzacyjne emocje łączą ludzi: doskonale rozumie to OTOMOTO, czego wyrazem jest kolejna odsłona "Prawdziwych Historii" z De Loreanem DMC 12 w roli głównej.
OTOMOTO w 2021 roku wystartowało z kampanią obejmującą niewielkie działania w social mediach, pokazując w krótkim reportażu historię 38-letniego Wartburga 353, który od nowości pozostawał w rękach jednej rodziny i został wystawiony w serwisie na sprzedaż. Kampania stała się viralem i szybko podbiła sieć. Miała w sobie wszystko, co potrzebne, aby poruszyć ludzkie emocje: autentyczną historię i bohaterkę, budzący sentymenty samochód z okresu PRL i tempo narracji na korzyść odbiegające od typowych spotów reklamowych. Wszystko dzieje się na Dolnym Śląsku, skąd pochodzi właścicielka auta. Sentymentalny wymiar materiału podkreśliła zimowa sceneria: niewyreżyserowana na potrzeby spotu, ale naturalna, zastana. Widzów poruszyła przede wszystkim szczerość kampanii, czemu dali odzwierciedlenie w bardzo licznych udostępnieniach, reakcjach i komentarzach. Entuzjastycznie przyjęła ją również branża marketingowa, która uhonorowała „Prawdziwe historie" licznymi nagrodami: m.in. Golden Arrows, Złote Spinacze i Kreatura.
Kiedy ruszaliśmy z pierwszymi "Prawdziwymi historiami", opowiadając historię wnuczki sprzedającej Wartburga odkupionego przed laty od dziadka za symboliczne ciasto, nie spodziewaliśmy się tak spektakularnego sukcesu i efektu wiralowości. Okazało się, że widzowie - nasi klienci - chcą poznać ludzką stronę ogłoszeń na OTOMOTO, a samochody są w życiu Polek i Polaków wyjątkowo ważne i wywołują lawinę emocji. Podczas każdej kolejnej kampanii z tego cyklu dostawaliśmy tysiące komentarzy, ludzie chcieli z nami rozmawiać, dzielić się swoimi wspomnieniami." - mówi Patrycja Pawłowska, Social Media Lead w OTOMOTO i pomysłodawczyni cyklu „Prawdziwe historie"
Historia Wartburga stała się podwaliną pod konsekwentną i coraz szerzej rozbudowaną kampanię, która miała już sześć odsłon, a w najnowszej edycji jest częścią platformy „Tu tworzą się historie". Bohaterem nowego spotu są Krzysztof i Agnieszka wraz z prawdziwym wehikułem czasu: De Lorean DMC 12. W sieci pojawiają się opinie, że materiał jest jedną z najpiękniejszych reklam, które powstały. Dając głos prawdziwym pełnym pasji bohaterom, OTOMOTO postawiło na autentyczność. Nie znajdziemy tu profesjonalnych aktorów, wyreżyserowanych tekstów i masy sztucznego śniegu. Są za to opowieści zaczerpnięte bezpośrednio z życia. Bohaterowie dzielą się z odbiorcą wspomnieniami i emocjami, pokazują kadry ze swojej rzeczywistości. Wokół niezwykłego auta buduje się historia niezwykłych ludzi: prawdziwa historia.
Choć burzliwe losy przedsiębiorstwa Johna De Loreana nie są studium sukcesu i upadło ono niedługo po założeniu, DMC 12 przeszedł do historii jako ikona popkultury i prawdziwa gratka dla kolekcjonerów motoryzacyjnych. Wzornictwo wyprodukowanego po raz pierwszy w 1981 roku w Irlandii auta robiło niezmienne wrażenie przez wszystkie lata, aż do dzisiaj. Bryłę pojazdu zaprojektował słynny włoski projektant samochodów Giorgetto Giugiaro, nadając jej futurystyczne kształty. Innowacyjności projektu dopełniła karoseria ze stali nierdzewnej, która nadała mu unikalnego wyróżniającego się charakteru. Sportowe niezwykłe coupe z otwieranymi do góry drzwiami szybko zwróciło uwagę producentów filmowych i odegrało ważną rolę w filmie „Powrót do przeszłości", który podobnie jak De Lorean przez kilka dekad nie stracił na popularności i rozpoznawalności. Film kojarzy doskonale każdy fan kina, podobnie jak DMC 12 zna każdy koneser motoryzacji.
Samochód to dużo więcej niż narzędzie do przemieszczania się. Polacy traktują go jako swoją wizytówkę i odzwierciedlenie osobowości oraz charakteru. Wielu kierowców przyznaje, że utożsamia się z użytkowanym autem, traktując je niemal jak przyjaciela. Okazuje się również, że sprzedaż samochodu i pożegnanie z nim dla dużej liczby osób jest istotnym przeżyciem i potrafi wywołać prawdziwy smutek. Radość i ekscytację napędza z kolei wejście w posiadanie nowego pojazdu i wkroczenie w świat rytuałów danej marki. Nie ma wątpliwości co do tego, że motoryzacja to wielkie emocje. Zespół OTOMOTO ma z nimi do czynienia na co dzień obserwując, jak setki tysięcy Polaków sprzedaje i kupuje samochody. To właśnie dlatego „Prawdziwe historie" - za sprawą swojej autentyczności - budzą w odbiorcach dobre emocje.
Materiał promocyjny OTOMOTO.