Fenomen polskich stacji paliw. Porządna kawa i kultowe przekąski

Polskie stacje już od lat nie tylko sprzedają paliwo, ale także karmią polskich podróżnych. Smaczna kawa i coraz większy arsenał przekąsek na ciepło to już znak firmowy polskich sieciówek paliwowych. W tym gronie prawdziwym królem jest Hot Dog, na cześć którego organizowane są już nawet festiwale, a sama kiełbaska w bułce stała się tematem badań konsumenckich.

Hot Dog Amerykanom kojarzy się przede wszystkim z Nowym Yorkiem, gdzie niemal na każdym ruchliwym skrzyżowaniu, można spotkać charakterystyczne budki na kołach z parówką z wody, bułką, prażoną cebulką i ogórkiem. A jak kojarzy się Hot Dog Polakom? Zdecydowanie ze… stacjami paliw. Co ciekawe, amerykański street fodowy klasyk, przy aktualnej ofercie polskich stacji, wygląda już nieco ubogo. Trudno się zatem dziwić, że dziś zestaw: kawa i Hot Dog kupiony przy okazji tankowania paliwa, to niemalże narodowa przekąska Polaków.

A czy wiecie, że polskie Hot Dogi ze stacji paliw obchodzą w tym roku swoją okrągłą rocznicę? Jedną z pierwszych stacji, które zaczęły przyrządzać tą przekąskę był poznański Statoil (obecnie Circle K). Tam pierwsze bułki z parówką pojawiły się już 25 lat temu!

Ewolucja polskiego Hot Doga. Od musztardy i ketchupu do 1000 wysp i "Jubilata"

Pierwsi klienci Statoil z Poznania mogli wybierać między dwoma rodzajami kiełbasek, bułką w wersji "french" lub "american" oraz musztardą i ketchupem. Przez te wszystkie lata oferta mocno ewoluowała. Dziś można mieć kilka rodzajów kiełbasek - od klasycznej parówki, przez ostre kiełbaski w stylu meksykańskim i kabanosy po kiełbaski wegańskie. A to wszystko jeszcze w różnych rozmiarach i z różnymi rodzajami bułek oraz niezliczoną liczbą sosów.

Doszliśmy do takiego momentu, w którym stacje zaczęły na poważnie walczyć o to, która ma lepszą kawę i ciekawsze kombinacje przekąskowego klasyka. Hot Dog doczekał się w Polsce nawet festiwalu, zainicjowanego przez Circle K (wówczas Statoil). Firma na tyle poważnie podeszła do świętowania Hot dogowej rocznicy, że z tej okazji przeprowadziła też ogólnopolskie badanie i sprawdziła, jakie Hot Dogi lubią Polacy. Natomiast z okazji 25-lecia firma wypuściła specjalnego Hot Doga "Jubilata" (klasykę w najlepszym jakościowo wydaniu – soczystą kiełbaskę w bułce z prażoną cebulką) i ogłosiła konkurs, w którym "parówkowi skrytożercy" mogą wygrać roczny zapas – a jakże by inaczej – jubileuszowych Hot Dogów.

materiał promocyjnymateriał promocyjny 

Hot Dog nadal królem "paliwowych" przekąsek

Od lat 90. Oferta gastronomiczna na stacjach paliw mocno się zmieniła. Dziś w podróży, oprócz Hot Doga, można zjeść przyrządzane na miejscu kanapki, ciabaty na ciepło, zapiekanki w różnych wersjach, burgery, a nawet kebaby. Jednak jak się okazuje król jest tylko jeden! Z badań Circle K wynika, że aż 67 proc. klientów sięga właśnie po klasyka, czyli kiełbaskę w bułce. Co ciekawe prawie połowa Polaków (44 proc.) najchętniej kupuje Hot Dogi właśnie na stacjach paliw.

A jakie wersje lubimy najbardziej? Wśród nieśmiertelnych hitów są klasyczne Hot Dogi ze zwykłą parówką i kabanosem w pszennej lub pełnoziarnistej bułce. Z kolei najczęściej wybieranym sosem jest czosnkowy. Zaraz po nim Polacy wybierają sos 1000 wysp oraz ketchup. Co ciekawe klasyczna musztarda nie załapała się nawet na podium.

materiał promocyjnymateriał promocyjny 

Circle K zapytał także o to co Polacy najbardziej lubią w Hot Dogach? Okazało się, że najwięcej osób docenia sprawność i szybkość jego przyrządzenia – aż 44 proc. respondentów wskazało krótki czas oczekiwania. Niemal 34 proc. stwierdziło, że do Hot Dogów przekonuje ich łatwa dostępność, a 31 proc. lubi tą przekąskę za wygodną formę, dzięki której można ją jeść nawet w trakcie podróży. Nie mniej pytanych wskazało też na walory smakowe. Z drugiej strony, wśród badanych dominowali tradycjonaliści, którzy najchętniej sięgają po klasyczne parówki wołowo-wieprzowe lub kabanosy (64 proc.), a tylko co czwarty z nich decyduje się na wariant ostry z kiełbaską meksykańską.

Jak widać Hot Dog i kawa na stacjach stały się po latach prawdziwym "game changer’em". To nie jest już szybka i byle jaka przekąska, ale prawdziwy przysmak wielu Polaków, którzy potrafią nadrobić drogi, żeby na tankowanie oraz swojego ulubionego Hot Doga z kawę zawitać do konkretnej sieci stacji paliw. A wy jakie Hot Dogi lubicie?

materiał promocyjnymateriał promocyjny 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.