Volvo nie pozwoli, aby kierowca zasnął podczas jazdy? Czuwać będą kamery

W samochodach od lat montowane są radary i kamery, które obserwują świat wokół pojazdu. Mogą ostrzegać nas o niezamierzonej zmianie pasa ruchu czy zbliżaniu się do przeszkody. A co, gdyby oprócz drogi, kamery obserwowały także kierowcę?

Volvo to marka, która wielu kierowcom kojarzy się przede wszystkim z bezpieczeństwem. Nic dziwnego, w końcu to właśnie jej zawdzięczamy trzypunktowe pasy bezpieczeństwa, które były swoistym przełomem w motoryzacji. Ale to nie wszystko. Szwedzka marka może pochwalić się również wprowadzeniem fotelików dziecięcych montowanych tyłem do kierunku jazdy, poduszek podwyższających nazywanych dziś "podkładką" dla dzieci czy nadmuchiwaną kurtyną boczną chroniącą przy zderzeniach bocznych. To wszystko jeszcze przed 2000 rokiem. 

Wszystkie te elementy składają się na bezpieczeństwo bierne pojazdu, oznacza to, że służą one zminimalizowaniu skutków wypadku. Jeszcze lepiej byłoby, gdyby do wypadku nie doszło wcale. Tutaj możemy użyć takiego określenia, jak bezpieczeństwo czynne. Odpowiadają za nie wszystkie systemy, które mają zmniejszyć prawdopodobieństwo zderzenia. Dzisiaj na myśl przychodzą nam takie układy jak asystent awaryjnego hamowania, który od niedawna jest obowiązkowym wyposażeniem wszystkich nowych samochodów. Warto przypomnieć, że Volvo wprowadziło taki system już kilkanaście lat temu. Dokładnie w 2008 roku. 

City Safety, czyli autonomiczne hamowanie 

System automatycznego hamowania przed przeszkodą pojawił się wraz z pierwszą odsłoną Volvo XC60. Pierwsza generacja tego systemu działała do prędkości 30 km/h i potrafiła wykryć większe przeszkody. Z czasem system potrafił działać przy coraz większych prędkościach oraz rozpoznawać pieszych czy zwierzęta. Obecnie radary i lidary są w stanie kontrolować otoczenie w pełnym spektrum prędkości, a dzieje się tak dlatego, że w samochodach znajdują się procesory, które mogą przetworzyć dużą ilość danych w krótkim czasie. 

Systemy obserwujące otoczenie w Volvo
Systemy obserwujące otoczenie w Volvo fot. Volvo

Asystent martwego pola ma już prawie 20 lat  

Światełka ostrzegawcze zamontowane na lusterkach lub w ich pobliżu, sygnalizujące, że w martwym polu znajduje się pojazd stały się już standardem. To jeden z tych systemów, który minimalizuje ograniczenia związane z percepcją kierowcy, a więc ciężko go czymś zastąpić. Jego nazwa to BLIS (skrót od Blind Spot Information System). Wiedzieliście, że został on opracowany przez koncern Volvo już w 2001 roku? Dwa lata później był już montowany w modelu S80.   

BLIS
BLIS fot. volvocars.com

Kamery, radary, lidary - co jeszcze można umieścić w samochodzie? 

Przyzwyczajamy się do tego, że samochody obudowane są czujnikami, radarami czy kamerami. Ułatwia nam to prowadzenie, zwiększa bezpieczeństwo i chronić ma także innych uczestników dróg. Choć technologia nie jest niezawodna, to jednak ważnym czynnikiem, który może zawieść w samochodzie, jest wciąż człowiek. Z tego powodu Volvo chce nie tylko monitorować drogę, ale także kierowcę. 

Maksymilian Paczyński - zwycięzca światowego konkursu Intel AI for Youth 

O tym, jak algorytm może odczytywać zachowanie kierowcy, opowiedział młody geniusz na specjalnej konferencji Volvo poświęconej systemom bezpieczeństwa. Maks to 17-latek, który przed rokiem wygrał światowy konkurs Intel AI for Youth. Wygraną zawdzięcza swojemu systemowi FATIK, który na podstawie obrazów z kamer jest w stanie ocenić kondycję kierowcy, a także rozpoznać, kiedy zapada w tak zwany mikrosen.  

Spotkanie w Volvo Car Warszawa. Na zdjęciu: (od lewej) Stanisław Dojs - PR Manager Volvo Car Poland, Maksymilian Paczyński - zwycięzca światowego konkursu Intel AI for Youth
Spotkanie w Volvo Car Warszawa. Na zdjęciu: (od lewej) Stanisław Dojs - PR Manager Volvo Car Poland, Maksymilian Paczyński - zwycięzca światowego konkursu Intel AI for Youth fot. materiały prasowe Volvo Car Polska

Niektóre systemy bezpieczeństwa, takie jak asystent utrzymania pasa ruchu, pozwalają ograniczyć skutki zaśnięcia za kierownicą. Może się jednak zdarzyć, że na drodze nie będzie wyznaczonych pasów ruchu. Lepszym rozwiązaniem jest więc rozpoznanie snu u kierowcy jeszcze zanim przełoży się to na zachowanie samochodu.  

Maks opowiedział o tym, że ruch gałek ocznych i częstotliwość mrugania są unikalne dla każdego człowieka, ale można z nich wyczytać sporo na temat jego stanu, koncentracji czy zmęczenia. Parametry, na których bazuje taki system to również pochylenie głowy czy częstość i długość zamykania oczu. Wpatrywanie przez dłuższy czas w jeden punkt będzie świadczyć o tym, że kierowca jest zmęczony, a jego czas reakcji może być dłuższy. Jeżeli kierowca nie jest w stanie utrzymać wzroku przez dłuższy czas w jednym punkcie i przenosi go szybko z jednego miejsca w drugie, świadczy to o jego rozdrażnieniu i braku koncentracji. Kiedy algorytm rozpozna niebezpieczną sytuacje, zaalarmuje kierowcę. Pierwszy sygnał będzie bardziej subtelny, ale jeśli nie wywoła to żadnej reakcji, konieczne będzie nieco bardziej "natarczywe" ostrzeżenie.  

System monitorujący kierowcę
System monitorujący kierowcę fot. Volvo

System wykrywający zmęczenie kierowcy pojawi się w nowym Volvo EX90   

Volvo zapowiedziało, że następca modelu XC90 będzie najbezpieczniejszym samochodem w historii marki. Dużą zasługę w tym będzie miał LiDAR umieszczony tuż nad krawędzią przedniej szyby. Ma on wykrywać pojazdy z odległości nawet 250 metrów, oraz mniejsze obiekty, takie jak czarna opona leżąca na czarnej drodze z odległości 120 metrów. Za obserwacje otoczenia odpowiedzialnych będzie także osiem kamer, pięć radarów oraz 16 czujników ultradźwiękowych. To właśnie w Volvo EX90 pojawi się również system monitorujący zmęczenie kierowcy.  

Czujniki w elektrycznym Volvo EX90
Czujniki w elektrycznym Volvo EX90 fot. Volvo

Co więcej, dzięki czujnikom pojemnościowym w kierownicy, samochód będzie wiedział, kiedy kierowca przestał ją trzymać. W awaryjnych sytuacjach samochód zjedzie na pobocze i wezwie pomoc. 

Jedno jest pewne - nadchodzący model EX90 rozpocznie nowy rozdział w kwestii bezpieczeństwa.

Więcej o: