Nowe oblicze SUV-a - Tiguan dostępny w wersji plug-in

Choć SUV-y to z założenia samochody uniwersalnie, nie tylko typ nadwozia świadczy o ich wszechstronności. Istotna jest także (a może przede wszystkim) gama silnikowa, która pozwoli dobrać samochód idealnie do naszych potrzeb.

SUV-y od kilku lat dominują na rynku motoryzacyjnym. Ten uniwersalny rodzaj nadwozia pokochali zarówno kierowcy, którzy podróżują całymi rodzinami, jak i osoby aktywnie spędzające czas. Pojemny bagażnik, przestronna kabina, możliwość montażu bagażnika dachowego i zwiększony prześwit to atuty, które czynią z SUV-a idealnego kompana niemal każdej podróży. 

Jednym z najpopularniejszych przedstawicieli segmentu SUV-ów jest Volkswagen Tiguan. Pierwsza generacja zadebiutowała w 2007 roku, a w 2016 przyszedł czas na drugą odsłonę tego praktycznego modelu. Wraz z wprowadzeniem nowego Tiguana w 2020 roku, model doświadczył gruntownych zmian. Nie tylko wizualnych, ale przede wszystkim silnikowych. Z obecną gamą jednostek napędowych słowo "praktyczny" nabiera zupełnie nowego wymiaru. 

Zobacz wideo

Mnóstwo opcji

Kluczem do sukcesu każdego samochodu jest szeroka i możliwa do dopasowania oferta. Tiguan sam z siebie jest bardzo wszechstronnym autem, a gdy spojrzymy w opcje napędowe okazuje się, że to model, który możemy dopasować idealnie do naszych potrzeb. Dzięki temu Tiguan jest w stanie sprostać wymaganiom każdego kierowcy, który szuka SUV-a tych rozmiarów. Podstawą gamy silnikowej są dwie jednostki spalinowe - benzynowa i wysokoprężna. Dopełnieniem duetu jest hybryda typu plug-in, która wynosi praktyczność na nowy, ekologiczny poziom. Nie warto zapominać także o sportowej odmianie R. Bo kto powiedział, że praktyczny samochód nie może mieć sportowego zacięcia? 

Spalinowa baza

Fundamentem gamy silnikowej Volkswagena Tiguana są benzynowy silnik 1.5 TSI w duecie z mocniejszym 2.0 TSI oraz dwulitrową jednostką diesla. Podstawowy wariant benzynowy bazuje na czterocylindrowym motorze o pojemności 1,5 litra, który występuje w dwóch wariantach mocy - 130 lub 150 KM. Bazowa propozycja przekazuje napęd na przednią oś za pośrednictwem manualnej skrzyni biegów o sześciu przełożeniach, a w topowej odmianie możemy zdecydować się na siedmiostopniową przekładnię DSG. Mocniejszy wariant to motor 2.0 TSI, w którym pojawia się napęd na cztery koła 4MOTION. Jednostka o pojemności dwóch litrów oferuje 190, 245 lub nawet 320 KM w sportowej odmianie R. To idealne rozwiązanie dla osób poszukujących praktycznego auta, a jednocześnie iście sportowych wrażeń z jazdy. Maksymalny moment obrotowy wynosi 420 Nm, a przyspieszenie od zera do 100 km/h trwa zaledwie 4,9 sekundy. To wynik lepszy od niejednego hot hatcha, czy wielu sportowych modeli dostępnych na rynku. 

W ofercie Tiguana dostępne są także jednostki wysokoprężne. Silniki wysokoprężne wybierają szczególnie osoby, które często ruszają w dalekie trasy. Taki rodzaj napędu zapewnia oszczędność, a także dynamikę jazdy za sprawą wyższego niż w silnikach benzynowych momentu obrotowego.

W gamie Volkswagena Tiguana znajdziemy jeden silnik Diesla o pojemności dwóch litrów. Motor oznaczony 2.0 TDI występuje w dwóch wariantach mocy. Najbardziej uniwersalny jest ten o mocy 150 KM. Dla bardziej wymagających kierowców przygotowano wersję czteronapędową 4MOTION z dwusprzęgłową przekładnią DSG. Na szczycie gamy stoi 200-konna odmiana silnika 2.0 TDI. 400 Nm maksymalnego momentu obrotowego zapewnia dynamikę nawet podczas jazdy z 2,5-tonową przyczepą, a przyspieszenie od zera do 100 km/h trwa zaledwie 7,5 sekundy. Warto wspomnieć, że najmocniejszy diesel w gamie może pochwalić się średnim zużyciem paliwa na poziomie 6,6 l/100 km w cyklu mieszanym. 

Nowoczesna hybryda typu plug-in

Choć benzyna i diesel to podstawa gamy silnikowej Tiguana, w ofercie mamy także nowoczesną odmianę hybrydową. Wersja eHybrid to hybryda typu plug-in, czyli taka, którą możemy naładować z gniazdka. Układ napędowy bazuje na benzynowym silniku 1.4 TSI, który wspólnie z motorem elektrycznym generuje moc systemową 245 KM. Akumulator na pełnym naładowaniu zapewnia około 50 kilometrów zasięgu na samym prądzie. Zatem przy regularnym ładowaniu możemy jeździć dużym, wygodnym SUV-em tak jak autem elektrycznym - bezszelestnie i lokalnie nie emitując dwutlenku węgla. W trybie elektrycznym prędkość maksymalna została elektronicznie ograniczona do 130 km/h, zatem bez problemu możemy się poruszać nie tylko po mieście, ale także na trasach. 

Badania pokazują, że większość kierowców nie pokonuje dziennie większych odległości niż 30-40 kilometrów. Dla takich osób hybryda typu plug-in jest idealnym rozwiązaniem. To idealny pomost pomiędzy elektryfikacją, a konwencjonalną motoryzacją. Obecność silnika spalinowego sprawia, że w razie rozładowania się akumulatora, do akcji po prostu wkracza konwencjonalny napęd. Jednak przy regularnym ładowaniu oszczędzamy paliwo, a tym samym pieniądze i wykazujemy się troską środowisko. Dodatkowo jeśli skorzystamy z ładowarki o mocy 3,6 kW, pełne naładowanie baterii w Tiguanie eHybrid potrwa 3 godziny i 40 minut, co przy ładowaniu auta z domowego gniazdka zapewni nam komfortowe użytkowanie auta. 

Volkswagen Tiguan to uniwersalne auto i potwierdza to nie tylko jego sylwetka, wyposażenie? czy zwiększony prześwit, ale także gama jednostek napędowych. Niezależnie od tego, czy stawiamy na ekologię i elektryfikację, dalekie podróże czy po prostu codzienną eksploatację, każdy znajdzie wersję idealnie dopasowaną do własnych potrzeb. 

Dane o emisji CO2 wskazanych w tekście modeli można znaleźć na stronie internetowej: HTTPS://WWW.VOLKSWAGEN.PL/PL/WLTP.HTML

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.