Salon Genewa 2012 | Bentley Mulsanne Mulliner

Na Salonie Samochodowym w Genewie Bentley zaprezentuje nową odmianę swego najdroższego modelu - Mulsanne'a. Mulliner ma być usportowioną wersją tego luksusowego wycieczkowca na kołach. A co świadczy o jego sportowych zapędach?

Bentley Continental GT | Za kierownicą

Z zewnątrz Mulliner Driving Specification rozpoznamy po 21-calowych obręczach, które odziano w opony o rozmiarze 265/40. Dodatkowo (za dopłatą) można zażyczyć sobie kapsli felg, które podczas jazdy nie zmieniają swojego położenia - tak, by przechodnie wiedzieli, że właśnie spoglądają na Bentleya. W dolnej części przednich błotników znalazły się chromowane kratki wentylacyjne układu hamulcowego. W poszukiwaniu kolejnych zmian trzeba zajrzeć do środka, bo te zewnętrzne ograniczają się wyłącznie do wyżej wymienionych.

Modyfikacje kabiny trudno nazwać sportowymi. Na progach wygrawerowano logo Mulliner, fotele obszyto w romby (producent twierdzi, że to diamenty), a na pedałach znalazły się aluminiowe nakładki. Prócz tego standard, czyli najwyższej jakości skóra i drewno. Najważniejszą zmianą, którą wprowadza do Mulsanne'a pakiet Mulliner Driving Specification jest jednak tryb Sport w Drive Dynamics Control, czyli systemie służącym do zmiany charakteru tej flagowej limuzyny Bentleya. "Sport" utwardzi zawieszenie i doprecyzuje działanie układu kierowniczego.

Pod maską nowej odmiany Mulsanne'a znajduje się znany silnik V8 o mocy 512 KM, który rozpędza tego luksusowego kolosa do setki w 5,3 sekundy i pozwala kierowcy mknąć maksymalnie 296 km/h. Cena? Na razie nie jest znana, ale z pewnością znacznie przekroczy tę, która znajduje się na metce zwykłego Mulsanne'a, czyli 224 700 funtów.

Piotr Kozłowski

ZOBACZ TAKŻE:

Salon Frankfurt 2011 | Bentley Continental GTC

SUV Bentley na horyzoncie?

Bentley - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Agora SA