FIAT ALBEA/RENAULT THALIA/SKODA FABIA

Czterodrzwiowe wersje aut segmentu B stanowią namiastkę klasycznych sedanów - mają typowe linie nadwozia i obszerne bagażniki. Testowane przez nas auta wyposażono w mocne, 100-konne silniki. Jednak niektóre z nich z tak mocnymi motorami przypominają raczej latające kufry niż rodzinne limuzyny.

Albea i Thalia produkowane są w Turcji, Fabia natomiast powstaje w Czechach. Na rozwijających się rynkach 4-drzwiowe nadwozia cieszą się ogromną popularnością. Sedanem najchętniej kupowanym w segmencie B jest Thalia, której w 2001 roku w Polsce sprzedano ponad 7000 sztuk. Czy konkurenci z czołowych marek - Fiata i Skody mogą jej zagrozić?

WNĘTRZE

Takie pojazdy powinny mieć jak najobszerniejsze wnętrza - są najczęściej jedynym samochodem w rodzinie, który musi przewieźć nie tylko kierowcę do pracy, ale i całą familię na wakacje. W żadnym z tych aut ani kierowca, ani siedzący obok pasażer nie będą narzekać na ciasnotę, chociaż Fiat ma więcej przestrzeni niż konkurenci. W Thalii kierowca siedzi wysoko, ale wygodniejszą pozycję za kierownicą oferują Albea i Fabia. Ta ostatnia ma kierownicę regulowaną w dwóch płaszczyznach. Projektanci pamiętali o drobiazgach, więc w każdym z testowanych modeli znajdziemy schowki i uchwyty na kubki z napojami. Pod tym względem najlepiej prezentuje się Fabia, wyposażona nawet w chłodzoną skrytkę. Natomiast w żadnym z tych samochodów nie ma zbyt wiele miejsca na tylnej kanapie. Brakuje przestrzeni na nogi, a trzy osoby (i to nawet niezbyt tęgie) będą miały kłopot, gdy zechcą się jednocześnie oprzeć - taka jest cena pokrewieństwa z niewielkimi przecież hatchbakami segmentu B.

Deski rozdzielcze są czytelne i klarowne, ale fabryczne radio Fiata ma małe przyciski, więc trudno je obsługiwać. Zarówno Fiat, jak i Renault nie wyróżniają się jakością tworzyw, z których wykonana jest deska. Pod tym względem najlepiej wypada Skoda z bardzo solidnie wyglądającą deską rozdzielczą.

Thalia ma potężny kufer o pojemności 510 l i płaskim kształcie, z małym wgłębieniem w podłodze przy tylnym pasie - dzięki temu drobne pakunki nie "szaleją" po całym bagażniku. W razie konieczności odchylane są oparcia tylnej kanapy - samochodem można wozić przedmioty o długości niemal 2 m. Problemem jest jednak mały otwór bagażnika - nawet większą torbę podróżną niewygodnie się wsadza przez otwór o wysokości zaledwie 40 cm. Pozostałe auta nie mają tego mankamentu. Albea została wyposażona w bagażnik o równie imponującej pojemności 500 l i podobnej ładowności - 400 kg. Bagażnik Fabii ma najmniejszą pojemność (440 l), ale z kolei największą ładowność (480 kg). W obu samochodach oparcie tylnej kanapy jest odchylane i dzielone niesymetrycznie.

Trzy porównywane auta oferują podobnej wielkości wnętrza, a Fabia sprawia wrażenie najlepiej wykonanego, dlatego też otrzymuje 4 punkty, natomiast konkurenci po 3.

UKŁAD NAPĘDOWY

Do testu wybraliśmy modele ze 100-konnymi jednostkami napędowymi. Renault i Fiat "wyciskają" tę moc z pojemności 1,6 l, natomiast Skoda - z 1,4 l. Bardzo wysilona jednostka Skody ma najmniejszy moment obrotowy (126 Nm) z testowanej trójki, a przez to jest najmniej przyjemna podczas jazdy miejskiej. Przy ruszaniu potrzebuje wysokich obrotów, hałasując dokuczliwie, podobnie zachowuje się podczas intensywnego przyspieszania. Lepiej sprawdza się koncepcja Fiata i Renault zastosowania większego i mniej wysilonego silnika.

Szczególnie "przyjazna" dla kierowcy okazuje się jednostka Renault. Spory moment obrotowy udostępnia już przy niskich obrotach, a silnik chętnie nabiera obrotów, dzięki czemu auto jest dynamiczne. Potwierdzają to czasy rozpędzania się od 0 do 100 km/h: Thalia potrzebuje niecałych 10 s, Albea jest marginalnie wolniejsza, natomiast Fabia - ponad 11 s.

Oczywiście szybka jazda kosztuje - zużycie paliwa w mieście sięga w tych autach 10,5-11 l/100 km. Przy płynnej jeździe najmniej paliwa zużywają silniki Renault i Skody (ok. 8,2 l/100 km), natomiast Fiat spala do 8,6 l/100 km. Jednostki Fiata i Renault odznaczają się także cichą pracą.

Jedynie niezbyt precyzyjna skrzynia biegów obniża notowania Renault, który otrzymuje 4 punkty - tyle samo co Fiat. Najmniej przyznaję Skodzie - tylko 3 za mało elastyczny silnik.

WŁASNOŚCI JEZDNE

Opracowując zawieszenia, twórcy tych aut skoncentrowali się na zapewnieniu podróżnym maksymalnego komfortu. Albea i Thalia mają wyjątkowo miękkie zawieszenie. Pochłania ono skutecznie wszystkie nierówności, ale też pozwala na nieprzyjemne przechyły nadwozia na zakrętach. Tanie amortyzatory niezbyt efektywnie tłumią przechyły i ma się wrażenie podróży latającym kufrem, a nie samochodem. Na nierównościach i pofalowaniach drogi Fiat i Renault kołyszą się w najlepsze. Nawet na drogach o równej nawierzchni podczas szybkiej jazdy trudniej zachować stabilność ruchu przy tak miękkich resorach i słabym tłumieniu drgań. Lepiej jest w Fabii, gdzie resory są sztywniejsze, bez odczuwalnego uszczerbku dla komfortu, za to z oczywistą korzyścią dla bezpieczeństwa jazdy.

Wszystkie z testowanych modeli w standardzie mają wspomaganie układu kierowniczego, w Renault i Fiacie nawet nieco zbyt mocne - lekko obracająca się kierownica nie daje należytej informacji o pracy kół. Ich drgania nie przenoszą się na kierownicę.

Za zbyt miękkie zawieszenie Fiat i Renault otrzymują po 3 punkty, a Skoda z najlepiej opracowanym zawieszeniem - 4 punkty.

KOSZTY I WYPOSAŻENIE

Albea z najmocniejszym silnikiem oferowana jest z najbogatszym poziomem wyposażenia HL, zawierającym w standardzie m.in.: immobilizer, centralny zamek, atermiczne szyby, elektrycznie regulowane przednie szyby i lusterka, dwie poduszki powietrzne, przednie pasy z napinaczami, fotel kierowcy z regulacją wysokości i podparcia części lędźwiowej kręgosłupa oraz reflektory przeciwmgielne. Dopłaty wymaga m.in. klimatyzacja (4500 zł), a ABS z EBD (dystrybutor siły hamowania) kosztuje 2700 zł, natomiast za aluminiowe obręcze w salonie Fiata zapłacimy 900 zł.

Thalia ze 100-konnym silnikiem to pod względem wyposażenia eldorado. W standardzie jest zarówno klimatyzacja, jak i ABS oraz aluminiowe obręcze. Na dodatek w wyposażeniu seryjnym znajdziemy boczne poduszki powietrzne, dwufazowe poduszki kierowcy i pasażera (wielkość ich napełnienia zależy od siły, z jaką nastąpiło zderzenie) oraz przednie pasy z ogranicznikiem siły napięcia.

Fabia podobne wyposażenie oferuje w wersji Elegance (m.in. cztery poduszki powietrzne, ABS, elektrycznie podnoszone szyby w drzwiach, elektrycznie sterowane lusterka, podgrzewany fotel kierowcy, półautomatyczna klimatyzacja i dwa chłodzone schowki oraz aluminiowe obręcze). Skoda jest jednak dużo droższa od Renault, bo kosztuje aż 56 600 zł. Skromniej wyposażoną wersję Comfort wyceniono na 48 450 zł, lecz nie ma w niej klimatyzacji, zrezygnowano też z poduszek bocznych i aluminiowych obręczy.

Podsumowując, Thalia otrzymuje 5 punktów, Albea i Fabia - po 4.

Copyright © Agora SA