Wysokoprężna wojna

Do niedawna wśród diesli największą mocą mogła pochwalić się jednostka Volkswagena V10 TDI (5 l), która w tegorocznej edycji konkursu Engine of the year zajmuje trzecie miejsce w kategorii najlepszych silników powyżej 4 litrów pojemności, plasując się zaraz za dwoma benzynowymi V8-kami BMW i Ferrari.

313 KM pozwalało panować Volkswagenowi od 2002 r. aż do niedawna, kiedy to Mercedes zaprezentował nowe wysokoprężne V8 - 420 CDI. Jeden koń mechaniczny przewagi i dwa cylindry mniej wystarczyły, by limuzyna z gwiazdą na masce obaliła Volkswagena. Na razie silnik pracuje tylko w modelu E, ale z pewnością trafi pod maskę nowej S-klasy, która wejdzie do sprzedaży na jesieni.

Nawyraźniej koncern z Ingolstadt był przygotowany na atak, bo natychmiast pokazał Audi A8 z nowym dieslem V8 4,2 TDI (326 KM), który ponownie rozłożył konkurencję na łopatki. Nieco w cieniu tej walki pozostaje znakomite BMW 745d (300 KM i 700 Nm). Licytacja na konie mechaniczne trwa, ale pod względem liczby niutonometrów (750) Volkswagenowski V10 TDI, mimo że leciwy, wciąż pozostaje niezwyciężony. Konkurencja już może się bać jego następcy.

Oprócz zmagań w klasie samochodów luksusowych walka toczy się również w Klasie E, gdzie do niedawna prym wiódł znakomity silnik BMW (535d), który w konkursie Engine of the year 2005 okazał się najlepszy wśród nowych silników wysokoprężnych oraz zajął pierwsze miejsce w generalce.

Wojna skomplikowana i zbrojenia bardzo zaawansowane, ale i gra warta świeczki. Diesle sprzedają się coraz lepiej, a w ostatnich latach to silniki wysokoprężne rozwijały się najbardziej dynamicznie. Są bardziej oszczędne i niemal równie dynamiczne, co jednostki benzynowe. Tylko czy w drogę nie wejdą im napędy hybrydowe?

BMW 535dT

GAZ

Mocny silnik bez turbodziury, kręcący się do 5000 obr./min, bardzo dobrze dopasowana automatyczna skrzynia biegów, skuteczne hamulce odporne na fading, zawieszenie tuszujące dodatkowe kilogramy nad przednią osią, wyświetlacz head-up ułatwiający kontrolę najważniejszych parametrów jazdy.

HAMULEC

Brak mechanizmu różnicowego o zwiększonym tarciu, opcjonalne opony runflat wciąż pogarszają komfort jazdy, gadżety znacznie podnoszą cenę samochodu.

SUMMA SUMMARUM

Co tu dużo pisać? Mocne, oszczędne i pakowne kombi pozbawione przywar turbodiesli. Jedyny poważny mankament to cena zmuszająca do zastanowienia, czy przewidywane oszczędności warte są tak dużej inwestycji. Technika musi jednak swoje kosztować i pozostaje nadzieja, że wprowadzenie nowego silnika do kolejnych modeli BMW obniży w efekcie jego cenę.

Mercedes E 420 CDI

GAZ

Gigantyczny moment obrotowy, wysoka kultura pracy silnika, ciche i bardzo komfortowe wnętrze, rewelacyjne wyposażenie, komfortowe zawieszenie, znakomicie wykończone wnętrze, stabilność przy wysokich prędkościach.

HAMULEC

Nie najlepsze prowadzenie na zakrętach (ciężki silnik), ospale reagujący układ kierowniczy, wyczuwalna turbodziura, najbardziej mieszczański z całej trójki wygląd.

Summa summarum

Zadziwiające jest to, na co stać obecnie produkowane diesle. Przyspieszenie zbliżone do najmocniejszych silników benzynowych, znakomita dynamika przy niskich obrotach, a przy tym coraz mniej dokuczliwa kultura pracy. Nowy 420 CDI jest tego dowodem. Wydaje się jednak, że jego naturalnym środowiskiem jest komora silnika nowego Mercedesa klasy S.

Audi A8 4,2 TDI

GAZ

Prawie wszystko: najmocniejszy diesel świata, doskonałe zawieszenie, skrzynia biegów tiptronic i napęd quattro, logiczny system MMI, stosunkowo niskie zużycie paliwa, bardzo wygodne fotele (wraz z inteligentnie regulowanym podparciem ud). Precyzyjny układ kierowniczy. Elegancki i elegancko wysuwany z deski rozdzielczej ekran LCD.

HAMULEC

Przeciętny seryjny system audio Harman Kardon, zwłaszcza jeśli porównać go z opcjonalnym Bose, nie mówiąc o audiofilskim Bang & Olufsen. Hamulce, ale tylko wówczas, jeśli porównuje się je z tymi ze spieków ceramicznych, które wkrótce będą w A8 dostępne.

Summa summarum

Niewiele limuzyn na świecie z motorem benzynowym ma szanse w pojedynku 100-200 km/h z 4.2 TDI. Ten diesel nie wibruje, brzmi jak rasowy V8, a połączony z doskonałym zawieszeniem i napędem quattro sprawia, że napędza jedno z najbardziej sportowych aut segmentu premium. Jeśli zaś lubisz samochody z silnikami Diesla, pomyśl nad A8 4.2 TDI.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.