Test komfortu: Nissan Primera

Nietypowa obsługa klimatyzacji, niewiele schowków, niewygodne

Japoński samochód nie zachwyca komfortem miejsca za kierownicą. Kłopotliwa jest także skomplikowana obsługa klimatyzacji i pokładowej elektroniki. Inżynierowie Nissana przesadzili. Zamiast wdrażać takie rozwiązania, byłoby lepiej, gdyby usunęli inne mankamenty, np. zbyt krótkie siedzisko, mały zakres regulacji kierownicy i niewiele schowków na drobiazgi.

88,5/127 pkt

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.