Konkurenci i ocena końcowa

Range Rover 3,0 SE Diesel

(360 000 zł, 177 KM)

Jeszcze większy i jeszcze droższy od porównywalnej G-klasy. Pierwsze egzemplarze Range Rovera pojawiły się już na początku lat 70., jednak od tamtej pory samochód gruntownie odnowiono. Dziś zaliczany jest do najlepszych i najwygodniejszych aut niebojących się bezdroży. W zeszłym roku oficjalnie sprzedano u nas 18 sztuk Range Rovera.

Toyota LandCruiser 3,0 D-4D

(od 190 000 zł, 163 KM)

Kolejny przykład na to, że terenówki zmieniają swoje oblicze i coraz wygodniej można nimi podróżować po twardej nawierzchni. W wersji z elektronicznie regulowanym zawieszeniem komfort jazdy właściwie nie odbiega od samochodu osobowego, przy dużych zdolnościach do poruszania się w terenie. Najlepiej wyposażone wersje kosztują nawet 300 tys. Hit ubiegłego roku w Polsce - ponad 700 sprzedanych egzemplarzy.

GAZ:

Doskonałe własności terenowe, całkowicie blokowane mechanizmy różnicowe, bardzo duży komfort jazdy bez zastosowania elektronicznych rozwiązań w zawieszeniu, dobra jakość wykonania, dynamiczny i stosunkowo oszczędny silnik, duża pojemność baku, skuteczne hamulce, luksusowe wyposażenie, respekt wśród innych użytkowników dróg.

HAMULEC:

Toporny wygląd, mechanizmy wymagające użycia dużej siły, spore przechyły na zakrętach, duża średnica zawracania i ograniczona poręczność w mieście, wysoki współczynnik oporu aerodynamicznego, słaba widoczność do tyłu, możliwa konieczność powiększenia garażu, wysoka cena i spore koszty utrzymania.

NASZE NOTY

skala 0-8

OCENA KOŃCOWA

G-klasa ma już swoje lata i wcale nie stara się tego ukryć, dlatego wygląd zewnętrzny oceniliśmy wysoko. Gorzej ze stylizacją wnętrza, gdzie nowoczesne elementy wyjątkowo bogatego wyposażenia gryzą się z kanciastymi kształtami deski. Mimo wojskowego rodowodu, Mercedes zachwyca komfortem jazdy i łatwością prowadzenia po utwardzonych drogach. Poza nimi jest (G) klasą samą dla siebie. Szkoda tylko, że solidny wizerunek terenówki podważają skąpe warunki gwarancji na nadwozie tego pojazdu.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.