Zaczynając od Słowacji należy pamiętać o obowiązkowym wyposażeniu samochodu. Należą do niego: zapasowe bezpieczniki elektryczne, zapasowe żarówki - po jednej sztuce każdego rodzaju, podnośnik samochodowy, klucz do demontażu kół samochodowych, koło zapasowe, linka holownicza, trójkąt ostrzegawczy, kamizelka odblaskowa - musi być umieszczona w kabinie samochodu, a nie w bagażniku, apteczka samochodowa.
Na Słowacji winiety, naklejane na szybę, dostępne są na stacjach benzynowych. Na Węgrzech bywa nieco gorzej. Aby kupić winietę trzeba stać w kolejce. Płatność jedynie gotówką (euro lub forinty). Policja lubi sprawdzać, czy opłata została uiszczona (tutaj nie dostajemy żadnej naklejki - numer rej. jest wprowadzany do systemu elektronicznego i za pośrednictwem kamer rozlokowanych na drogach sprawdzane jest czy zapłaciliśmy za drogę). Kupno winiety w Rumunii wygląda podobnie. W Bułgarii za to nie było kolejki, ale tak samo płatność jedynie gotówką.
W Rumunii i w Bułgarii nie ma problemu z płatnościami kartą, ale w Rumunii wymagany jest podpis i PIN (sam podpis nie wystarczy!), w Bułgarii wystarczy albo podpis albo PIN.
Jadąc przez Słowację, Węgry, Rumunię i Bułgarię, generalnie wszędzie mamy do czynienia z cywilizacją, za wyjątkiem Rumunii... tam naprawdę trzeba uważać, szaleńcza jazda oraz wyprzedzanie na "czołówkę" wydaje się normą.
Generalnie drogi jak u nas w Polsce - bywają lepsze, bywają gorsze. Na granicy Rumunia-Bułgaria (przejście graniczne w miejscowości Giurgiu / Ruse) należy uważać na duże dziury w nawierzchni, od strony Rumunii przejazd mostem na Dunaju kosztuje 6 euro. w Rumunii na wielu drogach sa wybetonowane głębokie rowy - na samej krawędzi, ale i pomiędzy pasami - trzeba uważać!
Co do tankowania, to skorzystaliśmy z rad znajomych aby w Rumunii i Bułgarii tankować PB98. Wynik jest taki, że auto spaliło ( Mazda 6 , 2.0, benzyna, 2003r) tyle samo (a nawet odrobinę więcej) co w Polsce na PB95.
Nie proponujemy nikomu wybierać się do Rumunii bez klimatyzacji. Już w Bukareszcie temperatura powietrza wynosiła 37 st.C.
Pozdrawiam i milej podroży, Tomasz
Dbaj o ciśnienie w oponach - ZOBACZ TUTAJ