Zabytowe Bugatti osiągają na aukcjach zawrotne ceny, a modele z serii 41 Royale i 57 Atlantic uważane są za najpiękniejsze samochody na świecie. W 2000 roku Volkswagen pomógł odrodzić się na nowo dziecku włoskiego konstruktora Ettore Bugatti i zaprezentował koncepcyjnego Veyrona, napędzanego 16-cylindrowym silnikiem o mocy 1001 koni.
Dzisiaj Veyron to najbszyszy seryjny samochód świata. Pierwszą "setkę" osiąga w 2,5 s, a maksymalnie rozpędza się do ponad 400 km/h. Jeśli chcecie stać się posiadaczami tej bestii, musicie przygotować co najmniej 1,1 miliona euro. Być może skusicie się na którąś z ekskluzywnych edycji specjalnych. I pamiętajcie, że 100-litrowy bak Veyrona wystarczy na 12 minut podróży z maksymalną prędkością. Właściwie to dobrze, bo po 15 minutach opony i tak nie nadawałaby się do dalszej jazdy.