Skoda i ogólnie Grupa Volkswagen często są przez was krytykowane w komentarzach, ale nie sposób nie zacząć krótkiego przeglądu genewskich premier od najnowszego SUV-a Skody. Czesi są marką numer 1 w naszym kraju, a na ulicach widzimy coraz więcej Karoqów i Kodiaqów. Właśnie dołącza do nich Kamiq, model w rodzinie najtańszy i najmniejszy.
Choć najmniejszy nie oznacza mały. Skoda w swoim stylu wycisnęła z kompaktowych, miejskich rozmiarów wszystko, co się dało. Płyta MQB A0, na której zbudowano bliźniacze VW T-Cross i Seata Aronę, daje projektantom sporo możliwości. Czesi wygospodarowali duży bagażnik i przestronną tylną kanapę.
fot. Filip Trusz
Pod względem przestronności i praktyczności w segmencie crossoverów B w Czechach wyrósł prymus. Wyposażenie i liczba opcji również ma imponować.
Trzeba jednak pamiętać, że MQB A0 to także pewne ograniczenia. Przykładowo, Kamiq będzie tylko autem przednionapędowym. Więcej o Kamiqu przeczytacie w tym miejscu: Przed Genewą debiutuje nowa Skoda Kamiq. Czy miejski SUV zawojuje rynek?
fot. Filip Trusz
fot. Filip Trusz
"Alfa Romeo pokaże w Genewie coś nowego" - spodziewaliśmy się raczej kolejnej edycji specjalnej. Alfa Romeo jednak zaskoczyła i zaprezentowała w Genewie zupełnie nowego SUV-a. To jedna z największych niespodzianek i najlepiej utrzymanych tajemnic targów.
To jeszcze koncept, ale premiera wersji produkcyjnej jest bardzo blisko. Chcemy go wam pokazać, bo Alfa Romeo cieszy się w Polsce ogromną sympatią kierowców i zawsze wzbudza zainteresowanie.
fot. Filip Trusz
Co to za model? Alfa Romeo Tonale będzie SUV-em mniejszym od Stelvio. Stylistycznie nawiązuje do dawnych samochodów marki i łączy ich elementy z nowoczesnym designem. Również wnętrze zapowiada, jak będą wyglądały nowe Alfy.
Alfa Romeo Tonale to hybryda typu plug-in (ładowana z gniazdka). W przypadku Tonale połączone siły silników spalinowego i elektrycznego mają nie tylko zapewniać oszczędność, ale, przede wszystkim, frajdę z jazdy. Jak na plug-ina przystało, Alfa będzie mogła jeździć na samym elektryku.
fot. Filip Trusz
Do tego, że segment B bardzo dojrzewa i przestronnością oraz wymiarami przypomina raczej kompakty, zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Teraz małe auta idą o krok dalej - chcą nas zachwycać zaawansowanymi systemami, wykończeniem, wielkimi ekranami i wyposażeniem rodem z klasy średniej.
fot. Filip Trusz
Zaczęło chyba VW Polo, ale w Genewie dwa mocne uderzenia wyprowadzili Francuzi, zawieszając poprzeczkę jeszcze wyżej. Nowe Renault Clio i nowy Peugeot 208 to jedne z najjaśniejszych gwiazd tegorocznych targów.
MINI i Audi A1 mają się czego bać? Najwyraźniej. Choć musimy pamiętać, że wszystko, co widzicie na zdjęciach naszych z targów i promocyjnych producentów swoje kosztuje.
Przeczytaj więcej: Nowy Peugeot 208 - to może być najjaśniejsza mała gwiazda Genewy
fot. Filip Trusz
Segment B już nie jest tani.
Przeczytaj więcej: Nowe Renault Clio - skok do wyższej ligi
fot. Filip Trusz
To jedna z najsmutniejszych informacji z tegorocznej Genewy. Mercedes pokazał Mercedesa-AMG S65 Final Edition, a to oznacza, że Niemcy żegnają silnik V12. W nowych ekologicznych czasach dla tak ogromnych silników nie ma już miejsca. A na pewno nie w Europie.
Powstanie tylko 130 sztuk, a każda będzie pomalowana czarnym lakierem Obsidian Black, z którym kontrastować będą brązowe akcenty. Limuzyna stoi na 20-calowych obręczach.
fot. Filip Trusz
Pod maską potężna V-dwunastka, która wraz z tą wersją zostanie wycofana z oferty. Mercedesa-AMG S65 Final Edition napędza 6-litrowe V12 twin turbo. Ma 621 KM i 1000 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Osiągi? 4,1 sekundy do 100 km/h i 300 km/h prędkości maksymalnej.
fot. Filip Trusz
W Genewie nie mogło zabraknąć także kosmicznie drogich supersamochodów. Postanowiliśmy wam w tym materiale pokazać nowe Bugatti - Bugatti La Voiture Noire.
Zostało zbudowane na Chironie, a stylistycznie nawiązuje do Type 57 SC Atlantic. Z Chironem współdzieli także napęd - poczwórnie doładowane 8.0 W16 o mocy 1500 KM.
Powstanie tylko w jednym egzemplarzu, który już został kupiony za 16,7 miliona euro. Według nieoficjalnych doniesień kupił je Ferdinand Piech, były głównodowodzący koncernem VAG.
fot. Filip Trusz
Wybraliśmy tylko kilka samochodów, które lada chwila pojawią się w Polsce i mogą odmienić nasz rynek. No może oprócz Bugatti, ale o nim trzeba było wspomnieć. Na Moto.pl znajdziecie o wiele więcej informacji o genewskich premierach. Wszystkie zbieramy w tym miejscu: GENEWA 2019.
A na koniec mamy dla was jeszcze trochę zdjęć:
fot. Filip Trusz
fot. Filip Trusz
fot. Filip Trusz
fot. Filip Trusz
fot. Filip Trusz
fot. Filip Trusz
fot. Filip Trusz
fot. Filip Trusz
fot. Filip Trusz
fot. Filip Trusz
fot. Filip Trusz
Mamy jeszcze kilka zdjęć po krótkim spacerze po stoiskach:
fot. Filip Trusz
fot. Filip Trusz
fot. Filip Trusz
fot. Filip Trusz
fot. Filip Trusz
fot. Filip Trusz
fot. Filip Trusz
fot. Filip Trusz
Jutro wrócimy z podsumowaniem, w którym przyjrzymy się trendom, jakie zawładnęły motoryzacją - małe silniki, elektryki, auta autonomiczne, a może właśnie coś innego... Dzisiaj, tak po pierwszym dniu, jeszcze trudno wyciągać wnioski.
Jest nas w Genewie troje, postaramy się więc spojrzeć na targi z zupełnie różnych perspektyw.