Nowy model jest teraz podobny do reszty modeli. nowe, szerokie lampy powiększają optycznie nadwozie, a spory wlot powietrza nadaje sportowego charakteru. Kolejna generacja Megane R.S. jest nadal dostępna w kultowym, kanarkowym kolorze "Żółty Sirius", ale tym razem do oferty dołącza jeszcze lakier "Orange Tonic", który jeszcze bardziej podkreśla charakter samochodu.
Wymiary nowej wersji poszerzyły się o 60 mm z przodu i 45 mm z tyłu. Auto wygląda bardziej sportowo, a w nadkolach pomieści 18- i 19-calowe felgi, pod którymi skrywają się tarcze hamulcowe o średnicy 325 mm. Inżynierowie zmodyfikowali tylny spojler, żeby zwiększyć siłę docisku. Końcówka wydechu umiejscowiona centralnie podkreśla charakter samochodu.
W nowym Megane R.S. Można zamówić system czterech skrętnych kół 4CONTROL. Dzięki temu zwiększa się zwrotność i stabilność pojazdu. Szczególnie przy dużych prędkościach na ostrych zakrętach. Podczas jazdy z prędkością do 60 km/h (lub 100 km/h w trybie Race) system skręca tylne koła do 2,7 stopnia w kierunku przeciwnym do skrętu kół przednich. Przy prędkości powyżej 60 km/h przednie i tylne koła skręcają w tym samym kierunku, a kąt skrętu nie jest większy niż 1 stopień.
Nowy model jest dostępny z dwoma wersjami zawieszenia: "Sport" i "Cup". Pierwszy wariant jest bardziej uniwersalny - sprawdzi się podczas codziennej jazdy. W drugim przypadku możemy liczyć na lepsze wrażenia podczas sportowej jazdy. Oprócz twardszych o 10 proc. amortyzatorów dochodzi jeszcze samoblokujący mechanizm różnicowy typu Torsen, dwuskładnikowe tarcze hamulcowe i czerwone zaciski.
Pod maską znajdziemy zupełnie nowy silnik opracowany przez alians Renault-Nissan. Motor o pojemności 1,8 litra z turbodoładowaniem i bezpośrednim wtryskiem paliwa rozwija 280 KM maksymalnej mocy i 390 Nm momentu obrotowego. W zależności od wersji silnik współpracuje z 6-biegową skrzynią ręczną lub dwusprzęgłową, automatyczną EDC o 6 przełożeniach.
Francuski hot-hatch kosztuje w polskich salonach od 124 900 zł. W przypadku wersji z automatyczną skrzynią EDC zapłacimy 131 900 zł. Pod koniec roku do oferty dołączy jeszcze wersja Trophy z silnikiem o mocy 300 KM.