Zdecydowanie największą gwiazdą stoiska Forda jest Ford Mustang Bullitt. Amerykanie oficjalnie potwierdzili, że edycja specjalna trafi do Europy. Pisaliśmy o nim znacznie więcej w tym miejscu: Nowy Ford Mustang Bullitt - w hołdzie dla legendy
Pod maską okolicznościowego Mustanga znajdziemy pięciolitrowe V-ósemkę o mocy 475 KM i 570 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Dodatkowe 15 KM pozwala się Mustangowi rozpędzić do 263 km/h, czyli o 13 km/h więcej niż w wersji GT.
fot. Filip Trusz
Mustang Bullitt wyposażony jest też w nowy wydech, fotele Recaro, amortyzatory o zmiennej charakterystyce MagneRide, hamulce Brembo i kilka torowych rozwiązań z modelu Shelby GT350.
Oprócz lekkich stylistycznych akcentów na nadwoziu na drodze nowy Ford Mustang Bullitt będzie się wyróżniał także charakterystycznym kolorem Dark Highland Green, który nawiązuje oczywiście do filmu. Bullitt będzie jeszcze dostępny w czarnym wydaniu, ale jesteśmy pewni, że większość klientów wybierze kultową zieleń.
fot. Filip Trusz
We wnętrzu także znajdziemy kilka ciekawych akcentów - m.in. zielone przeszycia, napis "Bullitt" zamiast pędzącego konia na kierownicy, specjalną powitalną grafikę na wirtualnych zegarach oraz białą gałkę drążka zmiany biegów, która w bezpośredni sposób nawiązuje do filmu.
Nowy Ford Mustang (po liftingu) dopiero wchodzi na europejski rynek. Nie mogło go więc zabraknąć i w Genewie. W charakterystycznym pomarańczowym lakierze zajął honorowe miejsce na stoisku.
Zobacz także: Znamy polskie ceny odświeżonego Forda Mustanga
Podczas Salonu Samochodowego w Genewie oficjalnie zadebiutował Ford Edge w usportowionej wersji ST-Line.
Jednak Edge doczekał się nie tylko sportowych dodatków stylistycznych. Duży SUV Forda dostał też nowy, bardzo mocny silnik Diesla oraz 8-biegową ręczną skrzynię biegów. Amerykanie też zaktualizowali listę pokładowych systemów bezpieczeństwa i wzbogacili wyposażenie Edge'a.
Więcej dowiesz się tutaj: Nowy Ford Edge w Genewie - mocny diesel Bi-Turbo i nowe systemy
Niedawno Ford wprowadził na rynek zupełnie nową generację Forda Fiesty. W Genewie można obejrzeć dwa warianty, które zbliżają się do nas wielkimi krokami. Fiesta ST to oczywiście rasowy hot-hatch. Z kolei Fiesta Active to propozycja dla miłośników crossoverów - autko jest lekko podniesione i ubrane w "terenowe" szaty.
Więcej o Fieście ST dowiesz się tutaj: Ford Fiesta ST | Czas 3 cylindrów
fot. Filip Trusz
Wiele osób spodziewało się, że to właśnie w Genewie zobaczymy nowego Forda Focusa. Jednak marka zdecydowała lekko przesunąć premierę. Zupełnie nowego Focusa zobaczymy już w kwietniu. Zobacz także: Zmiana planów. Nowy Focus nie zadebiutuje w Genewie