Pierwszą zmianę w sportowej Octavii zauważymy w kabinie. Pojawił się tam 12,3-calowy wyświetlacz, który zastąpi klasyczne zegary. Wirtualny kokpit pojawił się już wcześniej w modelu Karoq. W Octavii będzie dostępny za dopłatą w cenie ok. 1500 zł.
Oprócz wyświetlacza w desce rozdzielczej pojawi się kilka detali, które będą wyróżniać nową wersję. Czeski producent na razie milczy, ale wszystkiego dowiemy się na salonie motoryzacyjnym w Genewie.
Pod maskę Skody Superb ma trafić przebudowany silnik 2.0 TSI, który zaoferuje w odświeżonym wydaniu 268 KM maksymalnej mocy. Całość trafi na koła za pośrednictwem 7-biegowej skrzyni dwusprzęgłowej.
Niewykluczone, że w Genwie zadebiutuje najmocniejsza odmiana Superba z 280-konnym silnikiem, ale napędem na jedną oś. Klienci są zainteresowani taką odmianą ze względu na mniejsze zużycie paliwa.
Na stoisku Skody pojawi się również koncepcyjny model Vision X, czyli zapowiedź kompaktowego SUV-a, który będzie rywalizować z Seatem Arona i Volkswagenem T-Roc.
Zdecydowanie największą z nich są reflektory w technologii LED. Po raz pierwszy w historii LED-y oferowane będą z przodu oraz tyłu Fabii. Nie zabraknie także nowych kolorów i obręczy kół ze stopów metali lekkich (największe z nich oferowane będą w rozmiarze 18 cal). Do tego możemy dopisać liftingową klasykę gatunku - lekko przemodelowane i unowocześnione zderzaki i grill.
Oferta silnikowa odświeżonej Fabii zawierać będzie cztery trzycylindrowe jednostki o pojemności 1.0 l. Wolnossące silniki MPI z wtryskiem pośrednim oferowane będą w dwóch wariantach mocy: 60 KM i 75 KM. Jednostki TSI, wyposażone w turbosprężarkę oraz bezpośredni wtrysk paliwa, charakteryzować się będą odpowiednio mocą 95 KM i 110 KM. Najmocniejszą odmianę można będzie sparować z dwusprzęgłowym automatem DSG 7.
Zobacz także: Oto nowa Skoda Fabia. Mamy oficjalne zdjęcia oraz informacje o systemach i silnikach
fot. Skoda
Sygnowaną nazwiskami założycieli marki wersję SUV-a rozpoznamy po eleganckim, chromowanym grillu, 19-calowych felgach, oświetleniu Full LED w standardzie, zadziornym końcówkom wydechu oraz plakietkom "Laurin & Klement" rozmieszczonych w strategicznych miejscach na nadwoziu.
Skoda Kodiaq Laurin & Klement ma dawać kierowcy i pasażerom poczucie luksusu bliskiego klasie premium. Stąd skórzana tapicerka z emblematami "Laurin&Klement" na oparciach foteli, wykończenie deski rozdzielczej Piano Black, oświetlenie nastrojowe oraz stalowe nakładki na pedały.
Na liście wyposażenia standardowego znajdziemy m.in. elektrycznie sterowany fotel kierowcy z funkcją pamięci, system nawigacji Columbus, dźwiękochłonne szyby boczne z przodu, AREA VIEW CAMERA - system kamer 360° i topowy system audio (Sound System Canton).
Na liście opcji pojawi się też kilka nowości. Przykładowo, na pierwszym zdjęciu widzimy wirtualny kokpit, zastępujący klasyczne analogowe zegary.
Zobacz także: Skoda Kodiaq Laurin & Klement - duży SUV w wydaniu premium
fot. Skoda