Wynik w Waszym głosowaniu: 27 proc.
Waszym faworytem okazał się SUV Alfy Romeo. Model Stelvio jest bardzo blisko spokrewniony z pięknym sedanem Giulia, który był murowanym faworytem do tytułu Car of the Year w zeszłym roku. Wtedy Włosi musieli jednak uznać wyższość Francuzów z Peugeota. Waszym zdaniem, w tym roku główna nagroda powinna pojechać do siedziby Alfy Romeo w Mediolanie.
Polski cennik Alfy Romeo Stelvio otwiera 169 700 zł za 2,2-litrowego diesla o mocy 150 KM. Spektakularna, bijąca się o miano "najszybszego SUV-a świata", Alfa Romeo Stelvio QV, którą widzicie na zdjęciu ma pod maską 510-konny silnik 2.9 V6 i kosztuje 402 800 zł.
Zobacz także: Alfa Romeo Stelvio Quadrifoglio - szybka i piekielnie droga
Wynik w Waszym głosowaniu: 22 proc.
Tuż za Alfą z niewielką stratą znalazło się Volvo XC40. Kompaktowy SUV ze Szwecji to ważny model z perspektywy polskiego rynku. Jego większy brat, model XC60, to ulubione luksusowe auto w naszym kraju. XC40 ma ogromną szansę nie tylko powtórzyć, ale także znacznie poprawić wynik XC60. Wszystko dzięki niższej cenie.
Volvo rozpoczyna sprzedaż XC40 od dwóch topowych wersji. I tak za diesla D5 (2.0 190 KM) zapłacimy 170 950 zł, a za benzynę T5 (2.0 247 KM) - 185 400 zł. W obydwu odmianach SUV-a automat i napęd AWD są standardem. Już niedługo do sprzedaży trafią znacznie tańsze wersje XC40.
Zobacz także: Ciekawa oferta Szwedów. Volvo XC40 jak telefon w abonamencie
Wynik w Waszym głosowaniu: 18 proc.
To auto, które wzbudza chyba największe zainteresowanie z całej siódemki. Przepiękna Kia Stinger błyskawicznie zdobyła serca wielu miłośników motoryzacji niesamowitym wyglądem, dopracowanym wnętrzem i silnikiem V6 w topowej wersji. Wy dalibyście Kii trzecie miejsce.
Kia na każdym kroku podkreśla, że jest wyraźnie tańsza od niemieckiej konkurencji. I rzeczywiście wyjściowa cena na poziomie 149 900 zł (benzyna 2.0 255 KM) to mocny argument w starciu z Audi czy BMW. Topowa odmiana Stingera, GT AWD, z mocnym V6 (370 KM) kosztuje 234 900 zł.
Zobacz także: Test Kia Stinger 3.3 V6 T-GDI 370 KM 8AT - Prezentacja siły
Wynik w Waszym głosowaniu: 11 proc.
Tuż za podium znalazł się Citroen C3 Aircross. To mały i budżetowy crossover, który o kierowców powalczy w coraz popularniejszym segmencie, gdzie liderem sprzedaży od wielu lat jest Renault Captur. C3 Aircross mierzy 4,15 m długości i jest bratem bliźniakiem ciepło przyjętego przez rynek Opla Crosslanda X.
Citroen C3 Aircross to najtańszy mały SUV w segmencie. Polski cennik otwiera znakomite 52 900 zł za wersję z silnikiem 1.2 PureTech o mocy 82 KM. Za 6 tysięcy więcej możemy mieć już ten sam silnik w znacznie dynamiczniejszej odmianie 110 KM. Niska cena, walory praktyczne i bardzo pozytywne emocje, jakie budzi francuski SUV-ik mogą mu zapewnić spory sukces na polskim rynku.
Zobacz także: Citroen C3 Aircross - Powiew świeżości wśród miejskich crossoverów [Pierwsza jazda]
Wynik w Waszym głosowaniu: 9 proc.
Audi A8 to bardzo ważny model dla producenta z Ingolstadt. A8 wprowadza markę w nową erę pod wieloma względami - stylistyki, wnętrza, a także nowoczesnych technologii. Was nowe Audi A8 nie przekonało, bo zdobyło tylko 9 proc. głosów i znalazło się daleko za plecami rywali.
Volvo zaczyna wprowadzenie modelu od najdroższych wersji, a Audi obrało zupełnie odmienną strategię. Na początek sprzedaży do Polski przyjechały dwie bazowe wersje V6. Audi A8 50 TDI (3.0 286 KM) kosztuje 409 000 zł, a 55 TFSI (3.0 340 KM) - 441 000 zł. Jeszcze w tym roku sukcesywnie w sprzedaży będą się pojawiać kolejne odmiany: V8 (diesel i benzyna), hybryda e-tron oraz najbardziej prestiżowa wersja W12.
Zobacz także: Oto nowe Audi A8, czyli "przyszłość luksusowych samochodów"
Wynik w Waszym głosowaniu: 9 proc.
Taki sam wynik procentowy, ale jednak ciut mniej głosów dostało nowe BMW serii 5. Nowa "piątka" na każdym kroku zbiera bardzo pozytywne recenzje i zgodnie uważana jest za jedno z najlepszych aut w swojej klasie. Jednak Wy nie dajecie jej szans na ostateczny triumf w konkursie Car of the Year 2018.
Nowe BMW 520d (2.0 190 KM) kosztuje 212 500 zł, a 520i (2.0 184 KM) - 214 600 zł. Polska oferta nowej "piątki" jest już nad Wisłą bardzo bogata. Wieńczy ją oczywiście BMW M5 xDrive z silnikiem 4.4 o mocy 600 KM (napęd xDrive to nowość w tej generacji), za którą trzeba zapłacić 565 000 zł. Nowe M5 pojawi się na polskich drogach już w maju.
Zobacz także: Nowe BMW M5 oficjalnie pokazane. Napęd na cztery koła i inne nowości
Wynik w Waszym głosowaniu: 4 proc.
Praktycznie nikt nie docenił nowego Seata Ibizy. A szkoda, bo zbudowana na nowoczesnej platformie MQB A0 Ibiza jeden z najlepszych miejskich samochodów na rynku. Podobnie jak Citroen reprezentuje w siódemce finalistów bardzo popularny w Europie segment B. Nowy Seat Ibiza to bardziej klasyczna propozycja dla wszystkich, którzy wciąż preferują hatchbacki. Dla miłośników crossoverów w tej klasie Seat ma model Arona.
Najtańsza Ibiza dostępna jest z silnikiem 1.0 MPI 75 KM i całkiem dobrym wyposażeniem bazowym (klimatyzacja i radio w standardzie, za co u większości konkurentów trzeba dopłacać). Kosztuje 48 900 zł.
Zobacz także: Dawno nie testowaliśmy tak dobrego małego auta. Nowy Seat Ibiza zaskakuje!
Europejski Samochód Roku 2018 poznamy podczas Salonu Samochodowego w Genewie. Składające się z branżowych specjalistów i dziennikarzy motoryzacyjnych z 23 europejskich krajów jury będzie wybierać z 7 finalistów. W ścisłym finale mamy dwa auta z Niemiec i po jednym ze Szwecji, Francji, Włoch, Hiszpanii oraz Korei Południowej.
Wcześniej na liście aut walczących o tytuł Europejskiego Samochodu Roku 2018 znalazło się 37 aut. Warunkiem było wprowadzenie modelu do sprzedaży w 2017 r. na przynajmniej 5 europejskich rynkach. Z 37 samochodów dziennikarze wybrali siódemkę finalistów.
Zaskakującym zwycięzcą zeszłorocznej edycji Car of the Year okazał się Peugeot 3008. Kompaktowy SUV z Francji w pokonanym polu zostawił nie tylko Alfę Romeo Giulię, ale także Mercedesa Klasy E oraz Volvo S90/V90.
Rywalizacja o tytuł Europejskiego Samochodu Roku to nie tylko walka o prestiż. W COTY 2014 Peugeot zwyciężył z modelem 308. Wtedy Francuzi wycenili zwycięstwo, a co za tym idzie ponad 2000 publikacji na ten temat na 40 mln euro. Tyle kosztowałaby tak szeroko zakrojona kampania promocyjna nowego modelu - dzięki tytułowi Samochodu Roku o 308 pisali wszyscy.
Zobacz także: Peugeot 3008 2.0 BlueHDi - test. Do odważnych świat należy
fot. moto.pl