5 tysięcy złotych w zupełności wystarczy na znalezienie zachowanego w doskonałym stanie technicznym Daewoo Matiza. Pięciodrzwiowy koreański mieszczuch produkowany był między innymi w żerańskich zakładach FSO od 1998 do 2007 roku.
Klienci otrzymywali pięciodrzwiowe, jednobryłowe nadwozie zaprojektowane przez włoskich stylistów ze studia Giugiaro. Niestety, jakość zabezpieczenia antykorozyjnego nie zachwyca - znaczna część egzemplarzy boryka się z rdzawym nalotem atakującym progi, krawędzie drzwi i podłogę. Żywotność karoserii wyraźnie przedłuża regularna konserwacja newralgicznych punktów. Tanie plastiki i tekstylia we wnętrzu zaskakująco dobrze znoszą eksploatację, podobnie jak prymitywne jednostki napędowe 0.8 i 1.0 o mocy 51 i 64 KM. Ceny części zamiennych są zaskakująco niskie.
Auto w sam raz na dojazdy do pracy, szkoły i na pobliską działkę.
Za równowartość przyzwoitej jakości laptopa jesteśmy w stanie również wyszukać Peugeota 106. Francuski model stworzony do miejskiej eksploatacji produkowany był od 1991 do 2003 roku w dwóch wersjach nadwoziowych - trzy i pięciodrzwiowy hatchback. Każda z nich wygodnie mieści dwoje dorosłych. Awaryjnie, kolejna dwójka zmieści się na kanapie, a w bagażniku spora walizka lub cotygodniowe zakupy.
W kwestii zabezpieczenia antykorozyjnego, 106 nie rozczarowuje. Rdzewieją tylko powypadkowe sztuki. Budżetowo wykonane wnętrze niekiedy wyposażone jest w elektrycznie sterowane szyby, fabryczne radio, czy obrotomierz.
W palecie jednostek napędowych najmniejszego Peugeota najlepiej sprawdzają się silniki 1.1, 1.4 i 1.6 generujące odpowiednio 60, 75-90, 120 KM.
Miłośnicy japońskiej motoryzacji śmiało mogą zaczynać poszukiwania jednego z popularniejszych aut miejskich lat 90. Suzuki Swift drugiej generacji produkowany był na potrzeby europejskiego rynku na Węgrzech w latach 1989-2004.
Klienci mieli do wyboru trzy i pięciodrzwiowego hatchbacka, sedana oraz kabriolet. Mizerna jakość zabezpieczenia antykorozyjnego to jedyna poważna wada prostego mieszczucha. We wnętrzu nie znajdziemy zbyt wielu wygód ani dodatków. Sporadycznie trafiają się elektrycznie sterowane szyby przednie, szyberdach, czy ABS.
Tanią i bezproblemową eksploatację zapewniają benzynowe silniki 1.0, 1.3 i 1.6 o mocy 56-101 KM. Prawdziwą ciekawostką są odmiany z nieskomplikowanym napędem na cztery koła.
Kolejna propozycja za 5 tysięcy złotych również pochodzi z Kraju Kwitnącej Wiśni. Niestety, boryka się z problemem postępującej korozji. Nissan Micra II (K11) oferowany był w Europie jako trzy i pięciodrzwiowy hatchback. K11 dostępna była od 1992 do 2003 roku, jednak na Starym Kontynencie nie osiągnęła zbyt wielkiego sukcesu.
Kabina pasażerska doskonale wpisuje się w segment miejski mieszcząc cztery osoby na krótkich dystansach. Spore trudności sprawić może znalezienie elementów poszycia nadwozia. Niska popularność przyczynia się do wysokich cen części karoseryjnych.
Z drugiej jednak strony, utrzymanie w dobrej kondycji benzynowych silników 1.0, 1.3 i 1.4 (55-82 KM) nie jest kłopotliwe i kosztowne.
Od wielu lat jednym z popularniejszych w Europie aut segmentu B pozostaje Opel Corsa. Za 5 tysięcy złotych staniemy się właścicielami drugiej generacji produkowanej od 1993 do 2000 roku. Wybierać możemy pomiędzy trzy i pięciodrzwiowym hatchbackiem - prawdziwą rzadkość stanowi odmiana kombi.
Corsa B cierpi przez niską jakość zabezpieczenia antykorozyjnego nadwozia. Rdza atakuje nawet bezwypadkowe egzemplarze - głównie progi, pokrywę bagażnika i ranty drzwi. We wnętrzu niekiedy liczyć możemy na elektrycznie sterowane szyby, szyberdach, radio, a nawet manualną klimatyzację. O trwałość tekstylnej tapicerki nie musimy się obawiać, gdyż dzielnie znosi intensywne użytkowanie.
Awaryjnych silników diesla lepiej unikajmy. Niskie koszty użytkowania i bieżącego serwisowania zapewniają proste konstrukcje benzynowe serii Ecotec: 1.0, 1.2 i 1.4 rozwijające od 54 do 90 KM. Każda z nich bez trudów współpracuje z instalacjami gazowymi LPG.
W segmencie B obok modeli produkcji francuskiej i niemieckiej, wielkim powodzeniem nieustannie, także na rynku wtórnym, cieszą się propozycje Fiata. Po rynkowym sukcesie modelu Uno i pierwszej generacji Punto, pod koniec lat 90. zaprezentowane zostało drugie wcielenie Fiata segmentu B. Punto II produkowano od 1999 do 2013 roku jako trzy i pięciodrzwiowy hatchback.
Ciekawie narysowana karoseria dosyć dobrze opiera się korozji, która trapi przeważnie powypadkowe egzemplarze. Wnętrze wykończono dosyć surowo. Plastiki są twarde i podatne na zarysowania. Niemniej, całość jest trwała i łatwa w czyszczeniu. W kwestii wyposażenia dodatkowego, Punto II zapewnić może elektryczne szyby przednie, manualną klimatyzację, radio oraz przydatny w mieście tryb City układu wspomagania kierowniczego - dzięki niemu manewrowanie odbywa się praktycznie bez wysiłku.
Najlepiej sprawują się dobrze znane silniki benzynowe 1.2 i 1.4 dysponujące mocą odpowiednio 60-80 i 95 KM.
Wbrew pozorom, 5 tysięcy złotych w zupełności wystarczy na zakup chociażby kultowego youngtimera z lat 90. Poszukiwany przez pasjonatów marki Volkswagen Golf III dostępny był w Europie od 1991 do 1999 roku. W katalogu znajdował się trzy i pięciodrzwiowy hatchback, kombi, kabriolet, a także sedan sprzedawany jako Vento.
Kompakt koncernu VAG urzeka prostotą i solidnością wykonania wszystkich elementów. Nadwozie dobrze zabezpieczono przed korozją, także materiały wykończeniowe kabiny pasażerskiej nie budzą zastrzeżeń - wytrzymują z łatwością długie lata. Sporadycznie trafiają się wersje z pełną elektryką, skórzaną tapicerką, komputerem pokładowym, szyberdachem, czy klimatyzacją.
Golf III wiele zawdzięcza pancernym silnikom benzynowym generującym niewielkie koszty użytkowania. Do wyboru mamy między innymi 1.4, 1.6, 1.8 i 2.0 o mocach 60-150 KM. W niektórych odmianach opcjonalnie dostępny był napęd na cztery koła.
Pierwszym samochodem wcale nie musi być małolitrażowy samochód z niedoborem jakichkolwiek dodatków z zakresu komfortu. Za 5 tysięcy złotych znajdziemy godne uwagi flagowe Daewoo Leganza. Koreańska limuzyna segmentu D produkowana była od 1997 do 2002 roku w Europie - niespełna 4 tysiące egzemplarzy powstało również w zakładach FSO.
Pokaźnych rozmiarów auto zaprojektowane zostało przez Giugiaro. Co ważniejsze jednak, Leganza otrzymała skuteczne zabezpieczenie antykorozyjne. We wnętrzu królują twarde plastiki i ekologiczna skóra w zestawieniu z plastikową imitacją drewna. Całość jest trwała, lecz piszczy w czasie jazdy po nierównościach. Na przednich fotelach jak i na kanapie miejsca nie zabraknie nikomu. Prawdziwą ciekawostką jest wysoki poziom wyposażenia dodatkowego - wspomniana skórzana tapicerka, automatyczna klimatyzacja, elektrycznie sterowane szyby, fabryczne radio, czy elektrycznie sterowane fotele.
Pod maskę Leganzy trafiły sprawdzone silniki wywodzące się z palety napędowej australijskiego Holdena. Popularny benzynowy 2.0 generuje 133 KM i bez przeszkód współpracuje z instalacjami LPG.