Najmniejsza "eMka" to zdecydowanie najświeższa propozycja sportowego działu bawarskiej marki. BMW M2 zostało zaprezentowane w październiku i nie weszło jeszcze do produkcji, ale już zdążyło wywołać spore zamieszanie. W gamie sportowych BMW jest następcą BMW 1M Coupe oraz ma pełnić rolę duchowego spadkobiercy BMW E30 M3. Jako jednego z ważniejszych przodków nowego modelu Bawarczycy wymieniają jeszcze kultowe BMW 2002 Turbo. Oczekiwania są więc duże...
Niemieccy inżynierowie zdecydowali się na 3-litrową, 6-cylindrową jednostkę R6 TwinPower Turbo o mocy 370 KM. Standardowo silnik generuje 465 Nm maksymalnego momentu obrotowego, ale istnieje opcja krótkotrwałego podwyższenia tej wartości (tzw. overboost) do okrągłych 500 Nm.
Wiemy, że silnik będzie można zestroić albo z 6-biegową ręczną skrzynią, albo 7-biegową przekładnią DCT.
fot. BMW
fot. BMW
fot. BMW
Ogromne wrażenie robią osiągi "malucha". Ze skrzynią DCT, najbardziej agresywnymi ustawieniami (można wybrać z 3 trybów pracy: Comfort, Sport oraz Sport+) i systemem Launch Control (procedura startowa) 100 km/h pojawi się na liczniku po 4,3 sekundy. Z ręczną skrzynią BMW M2 w sprincie do pierwszej "setki" potrzebuje 0,2 sekundy więcej. Podczas normalnego użytkowania spalanie nie powinno przekraczać 8,5 litra.
W BMW M2 nie mogło oczywiście zabraknąć wyczynowych hamulców, sportowego zawieszenia, układu kierowniczego dopieszczonego przez dział M oraz całej masy nowoczesnych, zaprojektowanych przez M GmbH systemów, które wyciskają z auta ostatnie soki. To choćby system Active M Differential, który optymalizuje trakcję i stabilność podczas jazdy z najwyższymi prędkościami czy M Dynamic Mode, odpowiadający za łatwiejsze i bezpieczniejsze wchodzenie w kontrolowane poślizgi na torze.
fot. BMW
fot. BMW
fot. BMW
fot. BMW
Co nowa "eMka" potrafi możemy zobaczyć na oficjalnym filmie BMW:
![]() |
![]() |
![]() |
BMW Motorsport Portfel (700... | BMW 80262365453 | BMW Motorsport Plecak (7000... |
Sprawdź ceny | Sprawdź ceny | Sprawdź ceny |
Od swojego debiutu w 1986 roku BMW M3 doczekało się statusu samochodu kultowego. Pierwsza "eM trójka" bazowała na modelu E30. Pod maską pracował czterocylindrowy silnik S14 o pojemności 2,3 litra (moc wahała się od 195 do 220 KM). W późniejszych wersjach M3 E30 silnik powiększono do 2,5 litra. Auto zrobiło prawdziwą furorę. Kolejne generacje (może oprócz "dwójki") tylko utwierdzały kierowców w przekonaniu, że BMW M3 to jeden z najlepszych samochodów w swoim segmencie.
Miłośnicy marki zadrżeli, kiedy zbliżał się debiut najnowszej, aktualnej generacji. Pojawiały się pogłoski, że BMW M3 może w ogóle nie być produkowane i w ofercie Bawarczyków zostanie zastąpione zupełnie nowym modelem. Koniec końców, okazało się, że BMW "uśmierca" tylko wersję M3 Cabrio i M3 Coupe (te zostają przemianowane na M4), a BMW M3 ograniczy się do sedana. Przełom 2013 i 2014 okazał się dla BMW M3 prawdziwą rewolucją.
Zakończyła się era świetnych wolnossących silników, które elektryzowały cudownym brzemieniem i chęcią wkręcania się na wysokie obroty. Nawet dział M GmbH padł ofiarą downsizingu i ekologii. Nowe M3 otrzymało od inżynierów BMW 3 litrowy, rzędowy, sześciocylindrowy silnik z TwinPower Turbo o mocy 431 KM. Osiąga 500 Nm maksymalnego momentu obrotowego, który jest do dyspozycji pomiędzy 1800 a 5390 obr./min.
fot. BMW
fot. BMW
fot. BMW
Odejście od tradycji, nowe BMW M3 wynagradza świetnymi osiągami. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h to tylko 4,1 sekundy. Prędkość maksymalna to 250 km/h, ale oczywiście po zdjęciu blokady M3 mogłoby pojechać znacznie szybciej. Mniejszy, doładowany silnik to także mniejszy apetyty na benzynę. Średnie spalanie podczas spokojnej jazdy oscyluje wokół 9 litrów.
Ile kosztuje BMW M3 na polskim rynku wtórnym? Zobacz
Do wyboru są dwie skrzynie biegów: 6-biegowa ręczna i automatyczna skrzynia M z podwójnym sprzęgłem o siedmiu przełożeniach.
Żeby zostać posiadaczem BMW M3 trzeba przyszykować 367 400 złotych.
fot. BMW
fot. BMW
fot. BMW
M3 w wersji Coupe odeszło na zawsze. Jego miejsce w 2014 roku zajął nowy model o nazwie BMW M4. Tak naprawdę określenie "nowy" jest odrobinę na wyrost - M4 jest bardzo, bardzo blisko spokrewnione z M3. Różni się oczywiście nadwoziem (sedan vs. coupe) oraz kilkoma stylistycznymi detalami.
Identyczny jest silnik. To 3-litrowy, rzędowy, sześciocylindrowy silnik TwinPower Turbo. Cyferki się nie zmieniły - 431 KM mocy i 500 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Pierwsza "setka" na liczniku to kwestia 4,1 sekundy (4,3 z ręczną skrzynią), a prędkość maksymalną ograniczono do 250 km/h.
W polskich salonach ceny BMW M4 zaczynają się od 365 806 złotych.
BMW
BMW
BMW
Rodzina BMW M3 Sedan i BMW M4 Coupe została uzupełniona o BMW M4 Cabrio, które po raz pierwszy zaprezentowano w 2014 roku w Nowym Jorku. Cabrio to oczywiście M4 ze składanym dachem i wszystkimi udogodnieniami, jakich wymaga się od auta tego typu.
Dach wykonano ze sztywnych materiałów. BMW podkreśla dwie główne przewagi sztywnego dachu nad materiałowym - zapewnia większy komfort podczas jazdy zimą i znacznie usztywnia konstrukcję nadwozia, kiedy jest złożony, a to bardzo ważna sprawa w sportowym aucie. Złożenie dachu trwa 20 sekund, a procedurę można uruchomić jadąc z prędkością do 18 km/h. W standardzie otrzymujemy również ogrzewanie szyi i deflektor, który ogranicza podmuchy we wnętrzu.
fot. BMW
fot. BMW
Warto też wspomnieć o spektakularnym BMW M4 GTS.
Nie dość, że auto wygląda po prostu obłędnie, to jeszcze elektryzuje osiągami. Inżynierowie z M GmbH wycisnęli z trzylitrowego, sześciocylindrowego silnika TwinPower Turbo równe 500 KM mocy (368 kW) i 600 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Osiągi? Pierwsza "setka" na liczniku to kwestia 3,8 sekundy, a prędkość maksymalną ograniczono do 305 km/h. W BMW M4 GTS wykorzystano innowacyjny system chłodzenia za pomocą wtrysku wody.
fot. BMW
fot. BMW
Fot. BMW
Legendarne BMW M5 narodziło się w 1984 roku, kiedy to na targach w Amsterdamie BMW pochwaliło się sportową wersją cywilnego E28. Największe wrażenie robił przede wszystkim silnik - pod maskę wsadzono czterozaworowy rzędowy silnik sześciocylindrowy prosto z BMW M1. Pierwsza seryjna "eM piątka" wyjechała na drogi w 1985 roku, a na początku 2015 roku obchodziliśmy okrągłe, trzydzieste urodziny kultowego modelu.
Przez 30 lat doczekaliśmy się pięciu generacji M5. Najnowsza odsłona oznaczona kodem F10 nie miała łatwego życia, ponieważ musiała zastąpić uwielbianą E60 z potężną, pięciolitrową "V-dziesiątką" (507 KM) pod maską. W czasach wszechobecnego downsizingu i maniakalnego dbania o środowisko, BMW nie mogło sobie pozwolić na tak duży silnik. W najnowszym M5 zdecydowano się na 4,4-litrową jednostkę V8 z podwójnym turbodoładowaniu. Koniec pewnej ery? Na pewno.
fot. BMW
fot. BMW
fot. BMW
fot. BMW
fot. BMW
Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Mimo, że silnik jest mniejszy i odebrano mu dwa cylindry, to dzięki turbo oferuje kierowcy znacznie większą moc. Inżynierowie z Bawarii wycisnęli z 4,4-litrowej "V-ósemki" aż 560 KM mocy i 680 Nm maksymalnego momentu obrotowego.
Najnowsze BMW M5 jest rekordowo szybkie. Wskazówka prędkościomierza mija pierwszą "setkę" po zaledwie 4,3 sekundy i, z winy elektronicznego ogranicznika, zatrzymuje się przy 250 km/h.
Żyjemy w czasach drogiej benzyny i obsesji na punkcie ekologii. Nic więc dziwnego, że w materiałach promocyjnych, BMW na każdym kroku podkreśla, że M5 jest bardzo przyjazne środowisku. F10 odznacza się mniejszym apetytem na benzynę aż o 31% w porównaniu z poprzednikiem. Przy normalnej jeździe spalanie ma oscylować wokół 10 litrów na 100 km. Jeżeli depniemy mocniej, oczywiście wyraźnie wzrośnie.
W 2013 roku BMW M5 doczekało się Competition Package - 15 KM więcej oraz modyfikacje zawieszenia i układu kierowniczego. Z wyglądu od podstawowej M5 podkręcona wersja odróżnia się przede wszystkim nowymi felgami.
Fot. BMW | BMW M5 Competition Package
Fot. BMW | BMW M5 Competition Package
Z okazji 30 urodzin modelu M5, BMW wypuściło jubileuszową edycję, którą ochrzczono "30 Jahre", czyli "30 lat". Limitowaną wersję ograniczono tylko do 300 sztuk, a więc po 10 samochodów na uczczenie każdego roku produkcji. Jubileuszowa "eM piątka" jest mocniejsza o całe 40 KM. Więcej możecie o niej przeczytać TUTAJ.
fot. BMW
fot. BMW
Gwoździem programu jest silnik, który znamy z innych modeli BMW M. To "V-ósemka" o pojemności 4,4, litra wyposażona w dwie turbosprężarki. W M6 generuje 560 KM i 680 Nm. Jednostka V8 musi zmierzyć się z autem, które waży 1 925 kg. I radzi sobie bardzo dobrze - 100 km/h na liczniku to kwestia 4,2 sekundy, a 200 km/h 12 sekund. Prędkość maksymalna wynosi tradycyjne 250 km/h. Po zdjęciu M6 elektronicznego kagańca, auto przełamie barierę 300 km/h.
BMW M6 trzeba przyznać jedno - wygląda po prostu świetnie. Seria 6 w wersji M przykuwa wzrok wielkimi wlotami powietrza, poszerzonymi nadkolami, karbonowym dachem i, obowiązkowymi, czterema olbrzymimi końcówkami układu wydechowymi. Na zdjęciach prezentujemy M6 w wyjściowym garniturze, na który składa się niebieski lakier San Marino i czarne felgi. Niestety, jeżeli zamówimy BMW M6 z ceramicznymi hamulcami, to zaciski będą złote... pachnie to trochę wieśtuningiem, ale wobec całego auta to tylko mały szczegół.
Jak przystało na "eMkę", w środku jest bardziej luksusowe niż sportowe. Nie zabrakło materiałów wysokiej jakości i nowoczesnego wyposażenia - wnętrze godne limuzyny. Ceny M6 startują z poziomu 618 100 złotych.
Jeżeli jesteście zainteresowani, jak BMW M6 i czy cała ta olbrzymia moc ma sens w tak dużym aucie, to zapraszamy do NASZEGO TESTU.
Fot. Michał Dek
Fot. Michał Dek
Fot. Michał Dek
Fot. Michał Dek
Fot. Michał Dek
Oprócz Coupe w ofercie BMW znajdziemy także wersję bez dachu:
fot. BMW
fot. BMW
Oraz wersję Gran Coupe:
fot. BMW
fot. BMW
W czasach niesłabnącej mody na wszelkiej maści SUV-y i crossovery, w ofercie M GmbH nie mogło oczywiście zabraknąć i takiej propozycji. W ofercie Bawarczyków znajdziemy dwa SUV-y o monstrualnej mocy - to BMW X5 M i BMW X6 M, któremu przyjrzymy się za chwilę.
Aktualnie w salonach BMW na klientów czeka druga już generacja BMW X5 na sterydach. Oficjalny debiut miał miejsce w 2014 roku podczas salonu samochodowego Los Angeles 2014. Poprzednia generacja przetrwała na rynku okrągłe pięć lat.
Nowe BMW X5 M nie ukrywa swojego sportowego, drapieżnego charakteru. W oczy rzucają się ogromne wloty powietrza wycięte z przednich zderzaków, poważnie przemodelowany tylny zderzak z pionowymi światłami odblaskowymi, agresywny wydech (cztery okrągłe wyloty) oraz 21-calowe felgi.
Sercem BMW X5 M jest 4,4-litrowa V-ósemka o mocy 570 KM i momencie 750 Nm, która współpracuje ze sportowo usposobionym 8-biegowym automatem. Jak przystało na nasze czasy, V8 została podwójnie doładowana. Osiągi? Pierwsza "setka" w 4,2 sekundy. Nieźle, jak na SUV-a...
fot. BMW
fot. BMW
fot. BMW
fot. BMW
Sportowy charakter nie oznacza rezygnacji z luksusu. We wnętrzu znajdziemy wszystko, czego można wymagać od samochodu klasy premium - skórzane sportowe fotele, wykończenie z Alcantary, aluminiowe i karbonowe elementy (np. listwy), czterostrefową klimatyzację, czy zestaw audio uznanej firmy Harman Kardon.
Ile trzeba zapłacić za BMW X5 M? Nie jest tanio, bo cena startowa to 544 600 złotych.
fot. BMW
fot. BMW
fot. BMW
W porównaniu do BMW X5 M, nie ma co spodziewać się żadnych większych różnic. Obydwie "eMki" to technologiczne bliźniaki. Pod maską X6 M również znajdziemy podwójnie doładowany silnik V8 4.4 o mocy 570 KM i momencie 750 Nm współpracujący z ośmiobiegowym automatem o sportowej charakterystyce. Moc trafia na obie osie i wystarcza, by rozpędzić X6 od 0 do 100 km/h w 4,2 sekundy. Jak to bywa, w takich autach na SUV-a nałożono elektroniczny kaganiec i, ze względów bezpieczeństwa, prędkość maksymalną ustalono na 250 km/h.
Podobnie, jak w przypadku BMW X5 M, w X6 M modyfikacje nie ograniczyły się tylko do zamontowania doładowanej "V-ósemki" i agresywnego makijażu. Zawieszenie SUV-a usztywniono i obniżono o 10 mm, wyposażono go w wyczynowe hamulce i układ kierowniczy Servotronic M, który zapewnia sportowe doznania z jazdy. BMW X6 M może jeździć w trzech trybach: Comfort, Sport i Sport+.
fot. BMW
fot. BMW
fot. BMW
fot. BMW
fot. BMW
BMW X6 M kosztuje trochę więcej niż X-piątka. Na podrasowane przez M GmbH X6 trzeba przyszykować 560 600 złotych.
Używane BMW X6 w Polsce - sprawdź oferty
Biorąc pod uwagę cenę, nikogo nie zdziwi, że BMW X6 M jest bardzo bogato wyposażone. Wykończenie oczywiście z materiałów wysokiej jakości - skóry, Alcantary, włókna węglowego i metalu. W standardzie m.in. czterostrefowa klimatyzacja, wspomniany zestaw audio Harman Kardon, multimedialny system z dużym dotykowym ekranem i cała masa nowoczesnych systemów wspomagających kierowcę.
fot. BMW
fot. BMW