Na sam początek parę słów wstępu.
W zestawieniu oprócz Polski uwzględniliśmy dziewięć innych państw z Unii Europejskiej. Nie tylko kraje bogate, jak Niemcy, Anglia czy Francja, ale także bliższe nam Czechy, Słowację i Litwę. Do wyliczenia ile mandatów może opłacić mieszkaniec danego kraju wzięliśmy średnie miesięczne wynagrodzenie netto. Dane na rok 2013 z serwisu Bankier.pl.
Oto płace, już po przeliczeniu na złotówki. Może dziwić, bardzo wysoki wynik Duńczyków, ale nie można zapominać, że Dania deklasuje resztę krajów UE także w mniej chlubnej kategorii "najdroższe państwo w Unii" (ceny w Danii to około 143% średniej dla wspólnoty).
Średnie wynagrodzenie netto
Do zarysowania sytuacji wybraliśmy 6 "popularnych" wśród kierowców wykroczeń i minimalną karę za każde z nich. W trzech przypadkach stawka nie jest minimalna, ale to wyraźnie zaznaczymy dalej w tekście. Stawki mandatów również podajemy po zaokrągleniu i przeliczeniu na złotówki.
Zaczynamy od przekroczenia dopuszczalnej prędkości o 20 km/h. W Polsce za takie wykroczenie przyjdzie nam zapłacić 50 złotych. W Niemczech 140 złotych to maksymalna stawka. Jak to wygląda w innych krajach?
Wysokość mandatu za przekroczenie prędkości o 20 km/h
A teraz przyjrzyjmy się ile takich mandatów opłacimy za średnią miesięczną pensję.
Ile mandatów za przekroczenie o 20 km/h opłacimy z jednej pensji
Przy wyższych prędkościach w Polsce musimy się liczyć z karą na poziomie 400 złotych. To najniższy mandat spośród krajów, które wzięliśmy do porównania. Przykładowo Czesi płacą dwukrotnie więcej, a portfel Słowaków uszczupli się aż o 1000 złotych bardziej. Rekordzistami są Francuzi i Brytyjczycy (jednak w ich przypadku musieliśmy podać maksymalną stawkę).
Przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 50 km/h
Biorąc pod uwagę nasze pensję to również mandat za prędkość nie należy do najdroższych - na więcej pozwolić sobie mogę jedynie Duńczycy i Niemcy. Za to najsurowsi są Anglicy. Średnie miesięczne wynagrodzenie starcza jedynie na lekko ponad pół mandatu.
Przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 50 km/h
Więcej za nieprawidłowe wyprzedzenia płacą od nas praktycznie wszyscy. Za wyjątkiem Niemców - u nich takie wykroczenie drogowe może skończyć się mandatem w wysokości 120, a w Polsce to równe 200 złotych. Z piratami drogowymi nie bawią się Czesi i karzą ich czterokrotnie ostrzej niż my.
Nieprawidłowe wyprzedzanie
Mimo bardzo niskiej stawki w Polsce za średnia pensję opłacimy tylko takich 13 mandatów. To wyraźnie mniej niż Duńczycy, Niemcy czy Anglicy. Najdotkliwiej karę odczują Czesi.
Nieprawidłowe wyprzedzanie
Przejechanie na czerwonym świetle to jedno z tych wykroczeń, które może zakończyć się naprawdę tragicznymi konsekwencjami. Tutaj również nasi południowi sąsiedzi są bardziej surowi niż my - w Czechach zapłacimy 640 zł., na Słowacji 600 zł, kiedy w Polsce to tylko 300 złotych.
Przejechanie na czerwonym
Na niecałe 9 mandatów stać "przeciętnego Polaka" (w cudzysłowie, ponieważ dobrze wiemy, jak to jest ze średnią arytmetyczną). I po raz kolejny, choć kwotowo płacimy niewiele, to po przeliczeniu na realny koszt mandatu nagle nasze mandaty okazują się bardzo drogie. W porównaniu z zachodem Unii płacimy o wiele więcej.
Przejechanie na czerwonym
Tych, którzy nie mogą się powstrzymać od rozmów przez telefon podczas jazdy a nie zainwestowali w zestaw głośnomówiący albo słuchawkę bluetooth najmniej lubi się w Hiszpanii. Łamanie prawa na Półwyspie Iberyjskim może skończyć się mandatem w wysokości 800 złotych. Za to na Litwie kara jest dwudziestokrotnie niższa.
Używanie komórki podczas jazdy
Po uwzględnieniu pensji przysłowiowe grosze za rozmawianie przez komórkę zapłacą Francuzi. Niewiele dotkliwiej karę odczują Niemcy, Duńczycy i Litwini. W Polsce teoretycznie stać nas miesięcznie na 13 takich mandatów.
Używanie komórki podczas jazdy
Z parkowaniem trzeba uważać w Danii i Czechach. Mandaty zaczynają się od ponad dwustu złotych (kiedy w Polsce minimalna stawka to 100 złotych). Za to w Niemczech i Francji policjanci mogą być bardziej wyrozumiali, najniższy mandat za złe zaparkowanie auta to tylko 40 złotych. W Hiszpanii podajemy maksymalną stawkę.
Nieprawidłowe parkowanie
Minimalne stawki mandatu we Francji i Niemczech są praktycznie niezauważalne dla ukaranych. Za to najbardziej z miejscem na swój samochód trzeba uważać w Czechach.
Nieprawidłowe parkowanie