Najważniejsze premiery Paris Motor Show 2014

Schodzimy na chwilę na ziemię, by zobaczyć trzecią generację Fabii - najpopularniejszy po Octavii model czeskiej marki. Niewielka Skoda w nowej odsłonie cechuje się bardziej wyrazistym designem i większą możliwością personalizacji. Ponadto jest praktyczniejsza od poprzedniczki (przestronniejsze wnętrze, bagażnik o pojemności 330 litrów) i wyposażona w nowoczesne technologie.

Używana Skoda Fabia - ogłoszenia

W modelu Fabia debiutują w Skodzie technologia MirrorLink i funkcja SmartGate, pozwalające wyjątkowo łatwo połączyć i obsługiwać smartfony z poziomu samochodu. Dzięki nowym silnikom (cztery silniki benzynowe i trzy diesle), poprawionej aerodynamice i niższej wadze (obniżonej do nawet 980 kilogramów), auto ma zużywać mniej paliwa niż dotychczas.

Fabia jest od wielu lat liderem swojego segmentu w Polsce. Czy nowa generacja utrzyma tę pozycję? W pierwszej kolejności do sprzedaży trafi wersja hatchback, na którą będzie można składać zamówienia od listopada 2014 (samochody u dealerów w styczniu 2015). Na początku 2015 roku gamę powiększy nowa Fabia Combi. Dopłata do niej będzie wynosić 2 500 zł. Ceny hatchbacka startują od 39 380 zł - wersja Ambition z silnikiem 1.0 MPI o mocy 60 KM.

Fot. Newspress

Fot. Newspress

Na największych salonach samochodowych zawsze możemy spodziewać się premier aut wyjątkowych najbardziej ekskluzywnych i sportowych marek. W Paryżu Lamborghini nie zawiodło i odsłoniło do końca utrzymywany w tajemnicy model o nazwie Asterion.

Koncept jest zapowiedzią nowego rozdziału w historii marki. Lamborghini Asterion jest wyposażony w hybrydowy napęd typu plug-in (PHEV). To przykład na to, jak można połączyć nowoczesne technologie, redukując emisję CO2, ale nie tracąc sportowego charakteru i piorunujących osiągów.

System hybrydowy składa się z benzynowego silnika V10 o pojemności 5,2 litra i trzech silników elektrycznych. Łączna moc wynosi 910 KM pozwala na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 3 sekundy i osiągnięcie maksymalnej prędkości 320 km/h. Bezemisyjnie, wyłącznie na napędzie elektrycznym, samochód może pokonać maksymalnie dystans 50 km i rozpędzić się do 125 km/h. W cyklu NEDC Lamborghini Asterion zużywa w trybie mieszanym 4,12 litra benzyny na 100 km i emituje 98 g CO2/km. Układ hybrydowy to dodatkowa masa 250 kg.

Asterion jest demonstracją możliwości marki. Model mógłby być już dziś produkowany, niestety na razie nie zapadła jeszcze taka decyzja.

Fot. Newspress

Fot. Newspress

Na stoisku Forda wśród wielu modeli po liftingu i Mustanga w europejskiej specyfikacji, można było spotkać nową generację S-MAX-a. Zapowiedzią nowej odsłony tego siedmiomiejscowego minivana był S-MAX Concept, zaprezentowany rok temu na targach we Frankfurcie nad Menem. Produkcyjna wersja modelu dzieli niektóre elementy stylistyczne z Fiestą i Focusem po liftingu. Dobrze, że nie zatraciła dynamicznego stylu, którym na tle konkurencji wyróżniał się poprzednik.

Gama jednostek napędowych będzie składać się z dwóch benzynowych silników EcoBoost, nowego 1.5 o mocy 158 KM i dwulitrowego o mocy 237 KM, a także jednostki wysokoprężnej 2.0 TDCI, oferowanej w trzech wariantach mocy (118, 148 i 177 KM).

Masz zamiar kupić używanego Forda S-MAX?

Na pokładzie drugiej generacji modelu zadebiutują nowe elementy wyposażenia, m.in. fotele drugiego i trzeciego rzędu z elektryczną regulacją, wentylowane i podgrzewane fotele przednie z opcją masażu, elektrycznie regulowana kolumna kierownicy, boczne poduszki z tyłu czy system bezdotykowego otwierania i zamykania klapy bagażnika.

Nowy Ford S-MAX trafi do sprzedaży latem 2015 roku.

Fot. Newspress

Fot. Ford

Fot. Ford

Największą gwiazdą Mercedesa podczas tegorocznego salonu paryskiego bez cienia wątpliwości jest Mercedes-AMG GT, który przyćmił premierę modelu C 63 AMG.

To drugi model pod marką AMG, ale nie bezpośredni następca SLS-a. Nie oznacza to, ze mniejsze coupe nie będzie zapewniać tylu emocji. Wygląda świetnie, a do tego jest napędzany 4-litrowym, zamontowanym z przodu silnikiem V8 biturbo o mocy 462 lub 510 KM. Mocniejszy wariant ma przyspieszać od 0 do 100 km/h w 3,8 sekundy, a jego prędkość maksymalna to 310 km/h.

Fot. Daimler

Fot. Newspress

Na salonie w Paryżu Fiat wreszcie oficjalnie ujawnił model 500X. Oczywiście, poza stylistyką, ten crossover nie ma nic wspólnego z małą "pięćsetką". 500X rozszerza i tak już rozbudowaną gamę modelową pod nazwą 500, która obejmuje aktualnie Fiaty: 500, 500C, 500L, 500L Trekking i 500L Living.

Najnowszy, szósty członek rodziny mierzy 4,25 m długości, 1,8 m szerokości i 1,6 m wysokości. 500X będzie oferowany w dwóch wersjach stylizacyjnych: typowo miejskiej, bardziej eleganckiej lub uterenowionej.

Do wyboru będą trzy konfiguracje napędu - na przednie koła, na przednie koła z systemem Traction Plus lub na cztery koła. Samochód będzie dostępny także z trzema rodzajami skrzyń biegów - ręczną przekładnię, dwusprzęgłową skrzynię 6-stopniową lub 9-biegową skrzynię automatyczną (po raz pierwszy we Fiacie).

Fot. Newspress

Fot. Newspress

Władze koncernu z Wolfsburga podkreślają, że nowy Passat jest w stu procentach nowy. W przypadku ostatnich generacji nie można było tego do końca powiedzieć. Passat B8 ma nową stylistykę (oczywiście nie rewolucyjną), jest wyposażony w najnowocześniejsze technologie i silniki, będzie także dostępny z napędem hybrydowym (odmiana GTE).

Volkswagen Passat - hit na rynku aut używanych

Samochód bazuje na modularnej platformie podłogowej MQB, która pozwoliła na wprowadzenie znacznie bardziej dynamicznych proporcji, a jednocześnie poprawiła możliwości rozmieszczenia poszczególnych podzespołów. Masa własna pojazdu, w zależności od wersji, zmalała nawet o 85 kg. Wnętrze jest uporządkowane i eleganckie. W oczy rzuca się nowy poziomy element z pasem wlotów wentylacji. Nowością są też interaktywny zestaw cyfrowych wskaźników oraz wyświetlacz Head-Up.

Ceny nowego Volskwagena Passata rozpoczynają się od 90 790 zł za wersję Limousine i 95 190 zł za praktyczniejszego Varianta. Pierwsze samochody trafią do klientów jeszcze w listopadzie br.

Fot. Newspress

Fot. Newspress

Na drugą generację największego SUV-a Volvo trzeba było czekać aż 11 lat. W końcu jest, oficjalnie. Z nowym XC90 szwedzki producent wiąże duże nadzieje.

Auto zbudowano na nowej platformie SPA, dającej wiele korzyści. Na tym podwoziu będą tworzone kolejne modele marki. Wszystkie modele od serii 60 do 90 będą powstawały na jednej linii produkcyjnej. Nowa płyta podłogowa dała wiele swobody inżynierom i projektantom.

Volvo XC90 z drugiej ręki - zobacz ogłoszenia

Dzięki nowej platformie samochód jest lżejszy, bezpieczniejszy i ma więcej miejsca w środku. Podwozie auta nie wymaga modyfikacji w przypadku wersji hybrydowej. SPA umożliwi również zastosowanie szeregu kamer i czujników systemów bezpieczeństwa.

Pod maską XC90 znajdą się wyłącznie czterocylindrowe silniki o pojemności dwóch litrów. Przez pierwszych kilka miesięcy sprzedaży Volvo XC90 będzie dostępne wyłącznie w dwóch wersjach silnikowych: D5 AWD 225 KM oraz T6 AWD 320 KM. Następnie do oferty dołączą pozostałe odmiany, w tym przednionapędowy Diesel D4 190 KM, benzynowy T5 254 KM oraz hybrydowy T8 o mocy niemal 400 KM.

Cennik nowego Volvo XC90 będzie otwierać kwota 229 900 zł. Na tyle wyceniono przednionapędowy model XC90 D4 z ośmiostopniowym automatem.

Fot. Newspress

Fot. Newspress

Obok tego pojazdu nie można przejść obojętnie. Koncepcyjny Civic Type R wręcz kipi mocą. Nowy hot hatch, który w przyszłym roku pojawi się w europejskich salonach sprzedaży Hondy, będzie najbardziej ekstremalną wersją modelu Type R, jaka kiedykolwiek powstała.

Źródłem napędu jest benzynowy silnik 2.0 i-VTEC o mocy ponad 280 KM. Honda zapowiada, że dzięki turbodoładowaniu samochód będzie oferował niedoścignione osiągi w porównaniu z poprzednimi wcieleniami modeli Type R, w tym wszystkimi generacjami Civica, a także sportowymi odmianami Integry i Accorda, a nawet NSX-a. Oby tylko tak wyglądał!

Fot. Newspress

Fot. Newspress

Na paryskim autosalonie mogliśmy po raz pierwszy zobaczyć na żywo następcę Freelandera, pierwszego przedstawiciela nowej, większej rodziny Discovery. Wariant Sport będzie mniejszym wariantem, ale również dostępnym w wersji 7-osobowej.

Zobacz ile kosztuje używany Land Rover Discovery

Gama jednostek napędowych będzie składać się z czterocylindrowych silników, dwulitrowego, 240-konnego, doładowanego benzyniaka Si4 i wysokoprężnego motoru o pojemności 2,2 litra i mocy 150 KM. Później do oferty dołączy ekonomiczny wariant ED4 z turbodieslem 2.2 i napędem na jedną oś. Poza wyborem rodzaju napędu, klienci będą mogli dopasować do własnych upodobań skrzynię biegów - Land Rover proponuje 6-stopniową ręczną przekładnię lub nowy, 9-biegowy automat.

Rozpoczęcie sprzedaży zaplanowano na początek przyszłego roku.

Fot. JLR

Fot. Newspress

Fot. Newspress

O tym, że piąta generacja modelu Espace będzie crossoverem wiedzieliśmy już od roku. Na salonie w Paryżu poznaliśmy wszystkie szczegóły. Seryjne Renault Espace jest bardzo podobne do konceptu Initiale Paris, zaprezentowanego w 2013 roku na targach we Frankfurcie nad Menem. Poprzedni generacje modelu były pełnoprawnymi minivanami. Piąta stanowi poważną zmianę, podążając za modą na auta podwyższone, stała się crossoverem.

Szukasz rodzinnego vana? Sprawdź ogłoszenia

Samochód ma 4,85 m długości (w konfiguracji 5- lub 7-osobowej) i 1,87 m szerokości i 1,68 m wysokości (o 63 mm mniej niż obecny Espace). Stosunkowo niewielka wysokość kompensuje zwiększony prześwit wynoszący 16 cm (o 4 cm więcej). Nowa odsłona rodzinnego Renault ma znacznie większy rozstaw osi - 2,88 m, o 16 mm więcej niż w obecnym modelu Grand Espace. W standardzie Espace jest wyposażony w panoramiczną przednią szybę o powierzchni 2,8 m2, która nad przednimi siedzeniami przechodzi w stały szklany dach. Nowe Renault Espace ma znacznie obniżoną masę, nawet o 250 kg mniejszą w porównaniu do Grand Espace'a IV.

Centralnym elementem w kabinie jest jakby unosząca się w powietrzu środkowa konsola - oferowana razem ze skrzynią biegów EDC. Na wprost kierowcy znajduje się zestaw w całości cyfrowych instrumentów pokładowych - wyświetlacz TFT wysokiej rozdzielczości z możliwością zmiany ustawień zastępuje tradycyjne tarcze zegarów. W przestronnym wnętrzu nie zapomniano o wygospodarowaniu miejsca na wiele schowków.

Fot. Newspress

Nie można nie odnotować premiery najpopularniejszego roadstera na świecie (w ciągu minionych 25 lat sprzedano prawie 950 tys. jego egzemplarzy). Oto czwarta generacja Mazdy MX-5.

Stań się właścicielem kultowego roadstera z Japonii

Nowa stylistyka, ale założenia niezmienne. To nadal mały, dwuosobowy i lekki samochód ze składanym dachem i napędem na tylne koła. Względem poprzednika, nowa "MX-5ka" jest o 109 mm krótsza, 20 mm niższa i 10 mm szersza. Waży też o 100 kg mniej. Do wyboru będą dwa silniki, o pojemności 1,5 litra i mocy 140 KM lub dwulitrowy o mocy 200 KM (oba bez turbodoładowania).

Fot. Mazda

Fot. Newspress

Fot. Newspress

W Paryżu ekologia zeszła na nieco dalszy plan. Lamborghini zaprezentowało koncepcyjną hybrydę, a Volkswagen pokazał ciekawą wizję swojego ultraoszczędnego modelu XL w wersji Sport z silnikiem z motocykla.

To jednak koncepty. Premierą o największym znaczeniu w kategorii "eko" jest europejski debiut Toyoty FCV, czyli produkcyjna wersja samochodu zasilanego wodorowymi ogniwami paliwowymi. Auto tego typu nie tylko nie emituje dwutlenku węgla ani innych szkodliwych substancji, ale oferuje także wygodę użytkowania jak w tradycyjnym samochodzie.

Wszystkie elementy napędu (ogniwa paliwowe, akumulatory i zbiorniki wodoru) umieszczono pod podłogą pojazdu, dzięki czemu ilość miejsca nie jest ograniczona, a środek ciężkości został obniżony. W dwóch zbiornikach magazynowany jest wodór sprężony do ciśnienia 700 barów. W przedniej części pojazdu znajduje się silnik elektryczny, jednostka sterująca oraz dodatkowa przetwornica, która podnosząc napięcie z ogniw paliwowych, pozwoliła na zmniejszenie rozmiarów silnika elektrycznego i ograniczenie liczby ogniw, poprawiając osiągi samochodu przy zrównoważonych kosztach produkcji. Producent przekonuje, że osiągi i zasięg pojazdu odpowiadają autom segmentu D z tradycyjnymi silnikami benzynowymi, a napełnianie zbiorników wodorem zajmuje jedynie 3 minuty.

Toyota FCV najpierw zadebiutuje na rynku japońskim, a następnie w Stanach Zjednoczonych i Europie. Ma to nastąpić w ciągu 2015 roku.

Fot. Newspress

Fot. Newspress