Powiedzmy sobie szczerze - Polska prądem nie płynie. Krajowa infrastruktura nie jest przystosowana do obsługi aut o napędzie elektrycznym, a klienci nie są gotowi na wyrzeczenia, które wiążą się z posiadaniem pojazdu napędzanego prądem. Obecny etap rozwoju technologicznego nie pozwala też na odpowiednie obniżenie ceny tego typu pojazdów, przez co zainteresowanie nimi jest znikome. Z tego powodu kilka samochodów elektrycznych otwiera listę aut niepotrzebnych Polakom. Oto liczba sprzedanych egzemplarzy poszczególnych modeli w okresie styczeń-październik 2012:
Citroen C-Zero: 2
Mitsubishi I-MIEV: 1
Nissan Leaf: 1
Peugeot iOn: 11
ZOBACZ TAKŻE:
Wiesz już, jakich aut nie kupują Polacy. Teraz poznaj najczęściej wybierane samochody w Polsce
Jakie są najtańsze auta w Polsce? Oto ścisła czołówka
Pióro wycieraczki Alca 450mm | Valeo Dedykowane wycieraczk... | Valeo Dedykowane wycieraczk... |
Sprawdź ceny ? | Sprawdź ceny ? | Sprawdź ceny ? |
Pomysł wskrzeszenia modelu CR-X trzeba uznać za bardzo ryzykowny, ale fantastyczny. Niestety, CR-Z nie przetrwał starcia z trudnymi czasami, w których debiutował. Nie uratowała go oryginalna stylistyka i zapewnienia Hondy o oszczędnym napędzie, który składa się z silnika benzynowego oraz elektrycznego. Sportową z założenia ?Japonkę? zabiły wysoka cena (w Polsce od 88 900 zł), jedna wersja silnikowa o skromnej mocy 124 KM i niewykorzystany potencjał, jaki daje zespół hybrydowy.
W tym roku CR-Z znalazł trzynastu nabywców. Trzech z nich stanowili klienci firmowi.
ZOBACZ TAKŻE:
Wiesz już, jakich aut nie kupują Polacy. Teraz poznaj najczęściej wybierane samochody w Polsce
Pozostajemy jeszcze przy tzw. ekologicznych samochodach. Najwyraźniej właśnie te nie są w stanie zainteresować polskiego konsumenta. Insight to kolejny model Hondy, który mógłby zniknąć z oferty dilerów. Samochód przegrał walkę o polskiego konsumenta nie przez cenę, ale niedostateczną promocję. Konkurencyjny Prius znalazł w tym roku 127 nabywców, podczas gdy na hybrydową Hondę zdecydowało się jedynie trzech klientów. Dziwi to tym bardziej, że Insight jest tańszy od wspomnianej Toyoty o ok. 30 tys. zł. Za najdroższą odmianę Hondy nie kupimy nawet najtańszego Priusa.
Z trzech zarejestrowanych w tym roku w Polsce Insightów dwa należały do firm. Przy okazji warto wspomnieć, że konkurencji z Priusem nie wytrzymał też Opel Ampera, który sprzedał się w liczbie 8 egzemplarzy.
ZOBACZ TAKŻE:
Wiesz już, jakich aut nie kupują Polacy. Teraz poznaj najczęściej wybierane samochody w Polsce
Wreszcie odchodzimy od hybryd i aut elektrycznych, by zająć się samochodem sportowym (choć w tym kontekście wolelibyśmy o nim nie pisać). Hyundai Genesis Coupe to sportowiec w cenie, w której chyba żaden inny producent nie jest w stanie zaoferować takiej dawki adrenaliny. Mimo tego samochód cierpi na znikome zainteresowanie, co przełożyło się na tegoroczną sprzedaż na poziomie 26 egzemplarzy. To może nie być dobra prognoza dla wchodzących na rynek Toyoty GT-86 i Subaru BRZ.
ZOBACZ TAKŻE:
Wiesz już, jakich aut nie kupują Polacy. Teraz poznaj najczęściej wybierane samochody w Polsce
Tu niezbyt zaszczytnego wyróżnienia warta jest większość gamy modelowej marki, czyli dwa z trzech oferowanych przez polskie Infiniti aut. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Wszystkie odmiany modelu G (G sedan, G Coupe i G Cabrio) znalazły w 2012 roku 10 nabywców, z czego 7 zarejestrowano na firmy. Następny w kolejce jest EX, na którego zdecydowało się 13 klientów. Aż 11 z nich stanowili przedsiębiorcy. Najlepszy z najgorszych jest model M, który znalazł 38 nowych właścicieli. Tylko 4 z nich stanowili klienci prywatni.
Zamożni kierowcy najwyraźniej cenią bardziej konserwatywną stylistykę i większy prestiż niemieckiej konkurencji. Pod tym względem, robiące bardzo dobre samochody Infiniti, musi jeszcze uznać wyższość Audi, BMW i Mercedesa.
ZOBACZ TAKŻE:
Wiesz już, jakich aut nie kupują Polacy. Teraz poznaj najczęściej wybierane samochody w Polsce
W przypadku Lexusa można mówić o pewnej niedojrzałości europejskiej klienteli do rozwiązań oferowanych przez markę. Mowa o uwielbianych przez Japończyków napędach hybrydowych. Europa woli oszczędność w wydaniu wysokoprężnym niż elektryczno-benzynowym i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie coś diametralnego miało się w tej kwestii wydarzyć. Opieranie oferty flagowej limuzyny o dwie wersje (LS 460 i LS 600h), z czego jedna jest hybrydą, nie może zakończyć się sukcesem. Jeśli dodać do tego uwielbienie Polaków do luksusu w wydaniu niemieckim, to porażka jest murowana. Przekonuje się o tym Lexus LS, który znalazł w tym roku 8 nabywców.
ZOBACZ TAKŻE:
Wiesz już, jakich aut nie kupują Polacy. Teraz poznaj najczęściej wybierane samochody w Polsce
Wieść o polskich cenach Seata Mii nie pozostawiała najmniejszych wątpliwości, że nadjeżdża rynkowa klapa. Chyba nikt nie sądził, że znajdzie się ktoś, kto będzie wolał droższego Seata od identycznie wyglądającego, jeżdżącego, etc. Volkswagena. A jednak! Seat Mii znalazł w tym roku jednego nabywcę. Jest jedno ale. Ów nabywca widnieje w tabelach sprzedażowych jako przedsiębiorca i coś nam mówi, że jest nim przedstawiciel Seata, który zarejestrował auto jako samochód testowy.
ZOBACZ TAKŻE:
Wiesz już, jakich aut nie kupują Polacy. Teraz poznaj najczęściej wybierane samochody w Polsce
Słyszycie nazwę Rexton i nic Wam nie przychodzi do głowy? Wcale nas nie zdziwi, jeśli to samo uczucie towarzyszy handlowcom marki, którym w tym roku nie udało się sprzedać ani jednej sztuki tego modelu. Rexton to absolutny hit naszego zestawienia.
ZOBACZ TAKŻE:
Wiesz już, jakich aut nie kupują Polacy. Teraz poznaj najczęściej wybierane samochody w Polsce
Długo zastanawialiśmy się, czy umieścić to auto na naszej liście. Dla fanów marki może to być bluźnierstwo, ale polski konsument okazał się dla Imprezy bezwzględny. Niesieni falą niezadowolenia ze stylistyki modelu w ostatnim okresie, postanowiliśmy wpisać japońskiego sportowca do rankingu aut niepotrzebnych Polakom. To największe zaskoczenie zestawienia. Imprezę kupiło w tym roku jedynie 17 kierowców.
ZOBACZ TAKŻE:
Wiesz już, jakich aut nie kupują Polacy. Teraz poznaj najczęściej wybierane samochody w Polsce
Niskim IQ musiał charakteryzować się księgowy, który ustalał ceny japońskiego malucha w naszym kraju. Praktyczniejszy i ładniejszy od Smarta, mogący się poszczycić wspólną stylistyką z samym Aston Martinem, ale i piekielnie drogi samochodzik nie miał szans na odniesienie sukcesu. A wszystko przez wspomnianą cenę. Ogrom porażki najlepiej obrazuje wynik, jaki IQ osiągnęło w tym roku - jeden sprzedany egzemplarz to wynik gorszy od tego, jaki zanotowało Ferrari California.
ZOBACZ TAKŻE:
Wiesz już, jakich aut nie kupują Polacy. Teraz poznaj najczęściej wybierane samochody w Polsce
Volvo C70 to samochód bardzo elegancki i stonowany. Za jego projekt odpowiedzialne jest studio Pininfariny. Najwyraźniej nie do końca przemawia to do polskiej klienteli, która - ze względu na panujący w naszym kraju klimat - nadal uważa kabriolety za auta niszowe. Odbija się to m.in. na wynikach Volvo C70, które jest najsłabiej sprzedającym się modelem szwedzkiej marki w Polsce. Jedenaście z dwunastu sprzedanych w tym roku egzemplarzy modelu trafiło w ręce przedsiębiorców.
ZOBACZ TAKŻE:
Wiesz już, jakich aut nie kupują Polacy. Teraz poznaj najczęściej wybierane samochody w Polsce