Występuje w barwach USA jako AH-64 Apache oraz brytyjskich jako AgustaWestland Apache. Widząc taką maszynę nisko zawieszoną nad ziemią tuż za naszym autem nie ma to żadnego znaczenia w jakich jest barwach. Po prostu wiesz, że zadarłeś z niewłaściwymi ludźmi. Albo ze nastąpiła jakaś fatalna pomyłka. Tzn. pomyłka już nastąpiła, natomiast fatalnie będzie za chwilę.
ZOBACZ TAKŻE:
Ropa się kończy, a nowych źródeł jak na lekarstwo. Ile nam jeszcze zostało? Tego nikt nie wie, ale w dobie już tylko drożejącego czarnego złota jeśli we wstecznym lusterku zobaczycie dziwnie ubranych motocyklistów i pędzącą za Wami cysternę, nie strugajcie bohaterów. Wasze auto z pewnością nie jest przygotowane do boju, jak Ford Falcon Szalonego Maxa. A może jednak?
ZOBACZ TAKŻE:
Całe życie wierzyłeś, ze jesteś stworzony do rzeczy wielkich? Widząc w lusterku terminatora, niezależnie czy ma sympatyczną i pogodną twarz Arnolda, czy jest to nieco bardziej uparty T1000 nigdy nie wiesz jaki program wgrano mu do głowy. Siedząc w aucie (czy na motocyklu) lepiej wcisnąć gaz do deski i nie przejmować się pojawiającymi się na drodze przeszkodami. W końcu przeżycie rodu ludzkiego zależy właśnie od Ciebie. Tylko czy Twoja mama ma na imię Sara?
ZOBACZ TAKŻE:
Co duże ciężarówki z przeogromnymi kołami robią z małymi autkami osobowymi? Ty już wiesz. Dlatego widok pickupa typu Big Foot wypuszczonego na swobodną przechadzkę po ulicach jest znacznie gorszy, niż ucieczka przed wściekłym dogiem. Taki piesek może Cię mocno pokiereszować, ale to i tak lepsze niż "przytulanki" z Wielką Stopą.
ZOBACZ TAKŻE:
Najbardziej banalną maszyną, jakiej nikt nie życzy sobie oglądać we wstecznym lusterku jest pospolite auto z niepospolitą załogą. Żeruje ona na na naszej miłości do szybkiej jazdy i ciągłym niedoczasie. Bezwstydnie nagrywają naszą mistrzowską jazdę a potem już tylko pot i łzy. "Ja tylko wyprzedzałem", "Przecież ja nie chciałem".
Oczywiście takich "miszczów kierownicy" także oby jak najmniej pojawiało się na Waszej drodze.
TAJNIAKI, CZYLI JAKICH AUT UNIKAĆ: