Zaczynamy od "najsłabszych". Kilka dni temu media obiegła informacja o 23-letnim motocykliście, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Ucieczka przed policją trwała kilka minut. Kierowca jednośladu mknął ponad 150 km/h, wyprzedzał na podwójnej ciągłej i na przejściu dla pieszych. Po zakończeniu pościgu policjanci z drogówki podsumowali jego wykroczenia na 33 punkty karne. Teraz jego przypadkiem zajmuje się sąd. Oprócz utraty prawa jazdy, grozi mu wysoka grzywna.
ZOBACZ TAKŻE:
Nie stać Cię na nowe auto? Kup używane
44 punkty karne w kilka minut - takim wynikiem może się "pochwalić" kierowca tira, którego rok temu zatrzymała policja w gminie Lubin. Zignorował zakaz wyprzedzania, przekroczył podwójną ciągłą, wyprzedzał w obrębie skrzyżowania, a także na przejściu dla pieszych. Po zatrzymaniu okazało się, że ma promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
ZOBACZ TAKŻE:
Nie stać Cię na nowe auto? Kup używane
Doszliśmy do niechlubnej czołówki. Na ostatnim miejscu podium znalazł się kierowca Porsche Cayenne, który w 2009 roku podczas jednej kontroli uzbierał 119 punktów karnych. Kierowca nie zatrzymał się do kontroli, mknął przez miasto z prędkością 200 km/h, był pijany i na dodatek chciał pobić policjantów. Na 119 punktów złożyło się aż 12 naruszeń kodeksu drogowego i 2 przestępstwa.
ZOBACZ TAKŻE:
Nie stać Cię na nowe auto? Kup używane
Połowa kwietnia 2010 roku, Dąbrowa Górnicza. MINI nie zatrzymuje się do kontroli. Ucieka przed policją mknąc 140 km/h przez miasto, nie zatrzymuje się na światłach, wyprzedza na przejściach dla pieszych i... można tak wymieniać jeszcze długo. W 10 minut uzbierał 205 punktów karnych. Podczas ucieczki na fotelu pasażera siedziała - bez fotelika - jego 3-letnia córeczka.
ZOBACZ TAKŻE:
Nie stać Cię na nowe auto? Kup używane
Nie, to nie żart. Tyle punktów uzbierał... siedemnastolatek (!), który uciekał przed policją. Fiat Siena, prowadzony przez pirata, niejednokrotnie cudem unikał zderzenia z innymi uczestnikami ruchu. 17 lat, 53 wykroczenia i 303 punkty karne - to najprawdopodobniej polski rekordzista.
ZOBACZ TAKŻE:
Nie stać Cię na nowe auto? Kup używane