Adres: Olympiapark 1, Monachium
Ceny biletów: 9 euro (dorośli), 6 euro (dzieci), wejście do BMW Welt jest bezpłatne
Godziny otwarcia BMW Welt: 9-18 (sklepy nieczynne w niedziele)
Godziny otwarcia muzeum: 10-18, od wtorku do niedzieli (nieczynne w poniedziałki)
Strona internetowa: bmw-welt.com
Gruntownie przebudowane, otwarte w połowie 2008 roku muzeum BMW mieści się tuż obok biurowca firmy w kształcie czterech cylindrów oraz BMW Welt - największego centrum sprzedaży nowych "beemek". I od BMW Welt zaczniemy nasze wirutalne "zwiedzanie".
ZOBACZ TAKŻE:
Projekt budynku z charakterystycznym stożkiem to dzieło Wolfa Prixa z wiedeńskiej pracowni architektonicznej Cooperative Himmelb. Wewnątrz reprezentacja najnowszych modeli BMW dumnie lśni obok dostępnych na wyciągnięcie ręki aut z przeszłości. Ognista "jedynka" M Coupe sąsiaduje tu z elegancką "piątką" i wściekle żółtą Z-czwórką. Nie one budzą jednak największe zainteresowanie zwiedzających. Prawdziwy tłum zgromadził się bowiem wokół liczącej ponad pół wieku Isetty. Zająć miejsce w jej filigranowym wnętrzu - bezcenne. W osobnej sali zaparkowano specjalną edycję "siódemki", stworzoną we współpracy ze Steinway & Sons, znanym producentem fortepianów. Ekspozycja nie mogła obejść się bez firmowego instrumentu, skórzanej kanapy oraz kominka, podkreślającego wytworny charakter limuzyny.
Na pierwsze piętro co chwila wjeżdżają nowiutkie auta, na które czekają już szczęśliwi klienci. W przeszklonym budynku nie zabrakło interaktywnych stoisk, poświęconych technologicznym fajerwerkom, kącika zabaw dla najmłodszych oraz księgarni, wypełnionej po brzegi publikacjami na temat samochodów i motocykli BMW. Regularnie odbywają się tam również pokazy (na przykład jazdy na motocyklu crossowym) oraz koncerty muzyki jazzowej. Stąd już tylko kilka kroków wiedzie do muzeum, gdzie czeka nas pełna wrażeń podróż do przeszłości. A warto wiedzieć, że losy firmy z biało-niebieską szachownicą w herbie obfitują w więcej zwrotów akcji niż niejeden dreszczowiec.
W jednej z pierwszych sal, do której trafiają zwiedzający, zgromadzono pierwsze maszyny spod szyldu biało-niebieskiej szachownicy. Nim na ulice wyjechał pierwszy samochód BMW, firma wyspecjalizowała się w produkcji silników lotniczych i motocykli. Pierwszy jednoślad z Monachium - R32 z silnikiem typu bokser - zadebiutował w 1923 roku (fot. z lewej). Sześć lat później Niemcy zaprezentowali maleńki model 3/15 PS DA 2, zwany potocznie Dixi, a mechanicznie spokrewniony z Austinem Seven. Napędzał go 15-konny silniki o pojemności 748 ccm.
ZOBACZ TAKŻE:
Osobną salę poświęcono limuzynom. Obok siebie stoją tu wszystkie pokolenia luksusowych "beemek", od modelu 335 z 1939 roku aż do serii 7 z lat 90. (E38). Starsi Czytelnicy pamiętają z pewnością modele 745i (E23, fot. z lewej) z turbodoładowanym motorem R6 o mocy 252 koni oraz pierwszą niemiecką, powojenną V-dwunastkę pod maską 750i (E32). Auto, napędzane 5-litrowym motorem o mocy 300 koni, mogło mknąć z prędkością 250 km/h. W latach 1987-1994 znalazło niemal 50 tys. nabywców. Podobnie jak w innych salach, ściany ozdobiono licznymi folderami reklamowymi z epoki.
W muzeum nie mogło zabraknąć wystawy modeli ze stajni M GmbH. Sportowe ramię BMW narodziło się w 1972 roku i w swojej karierze stworzyło już takie gwiazdy jak M1, M3 i - całkiem niedawno - 1 M Coupe. Więcej na temat dziejów "emek" pisaliśmy kilka dni temu w ramach cyklu "Fabryczni tunerzy".
ZOBACZ TAKŻE:
Muzeum obfituje w pomysłowe ekspozycje. Jedna z nich dobitnie udowadnia, jak wielka jest rodzina samochodów BMW...
ZOBACZ TAKŻE:
To już 25 lat - historia BMW M5
...kolejna przedstawia dzieje wszystkich jednośladów z Monachium...
ZOBACZ TAKŻE:
...inna pozwala dostrzec, jak ewoluowały linie legendarnych rekinów BMW...
ZOBACZ TAKŻE:
...a na jeszcze innej można wsłuchać się w charyzmatyczne brzmienie kolejnych silników, napędzających najmocniejsze "beemki".
ZOBACZ TAKŻE:
Swoje zasłużone miejsce mają w muzeum również niepowtarzalne roadstery BMW. Obok siebie lśnią: znana ze zwycięstwa w Mille Miglia 328-ka z 1936 roku (czytaj o sportowych sukcesach BMW 328), zaprojektowana przez Albrechta von Goertza 507-ka (czytaj o historii BMW 507), model Z1 z wymiennymi panelami nadwozia (wyprodukowany w liczbie jedynie 8000 sztuk) oraz Z8, znany z roli w filmie o przygodach agenta 007 (czytaj nasz test BMW Z8).
Samotnie w muzeum BMW stacjonuje prototyp Turbo z 1972 roku, zaprojektowany przez Paula Bracqa w ramach uczczenia letnich igrzysk olimpijskich w Monachium. Zaopatrzone w unoszone do góry drzwi coupe napędzał turbodoładowany, umieszczony centralnie benzyniak o pojemności 2 litrów i mocy 280 koni.
ZOBACZ TAKŻE:
Swoje miejsce w muzeum ma także BMW 2002 Ti ze 120-konnym motorem...
ZOBACZ TAKŻE:
...oraz Isetta z 1955 roku. Nie lada ciekawostką są archiwalne, czarno-białe zdjęcia, ukazujące codzienne (i niecodzienne) życie użytkowników Isetty. Najbardziej pomysłowi zdecydowali się nawet pojechać maleńkim autem... do ślubu!
ZOBACZ TAKŻE:
Ameryko, diesle nie śmierdzą! - REKLAMA BMW 3
Zupełnie osobny szlak wiedzie śladami siedemnastu BMW Art Cars, balansującymi na granicy rzeźby, malarstwa i grafiki. Ich historia trwa nieprzerwanie od 1975 roku. W tym czasie swoje projekty stworzyli dla BMW m.in. Andy Warhol czy Roy Lichtenstein, a ich mobilne płótna brały udział w wyścigach na francuskim torze Le Mans. Tutaj znajdziecie wirtualny przewodnik po wystawie BMW Art Cars.
ZOBACZ TAKŻE:
Cała prawda o BMW - OZNACZENIA GENERACJI
Dodatkowe zdjęcia zamieściliśmy w osobnej galerii zdjęć z muzeum BMW w Monachium. Zapraszamy do oglądania.
Marcin Sobolewski
ZOBACZ TAKŻE: