Dysponując kwotą 50 tys. zł, mamy szeroki wybór bardzo ekologicznych, pachnących salonową świeżością samochodów, które palą tyle, co nic. To sprawia, że oprócz tego mamy szansę pokazać stacjom benzynowym gest Kozakiewicza, bo nie będziemy na nich często bywać
Kia Rio Kia
Kia Rio
Model z silnikiem wysokoprężnym 1,1 l o mocy 75 KM, który niespiesznie i bez napinki wykonuje swoją pracę (15,5 s do setki, maks. 160 km/h), spala w mieście 4,5 l/100 km, poza nim 3,5 l/100, a średnio 3,9 l/100 km. Taki model w wersji trzydrzwiowej kosztuje 44900 zł. Mając tak wygórowane wymagania co do tak niskiego spalania, nie uda nam się kupić oszczędniejszego i tańszego auta.
Fortwo to jedyne auto w tym zestawieniu z dwuosobowym nadwoziem, napędem na tylne koła i silnikiem umieszczonym z tyłu. Tak naprawdę to silniczkiem, bo ten turbodieselek ma 0,8 l pojemności i 54 KM. Spalanie? Niezależnie od tego, czy jeździmy w mieście, w trasie czy tu i tu, średni apetyt na paliwo według danych fabrycznych wynosi 3,3 l/100 km. Niezależnie też od wszystkiego, osiągów w tym aucie brak, a właściwie są, ale są mierzone stopniem erozji skał (16,8 s do setki, maksymalnie 135 km/h). Tym autem nie można nawet rozwinąć maksymalnej dozwolonej prędkości na autostradzie, hello! Wszystko za 45900 zł.
Koreańsko-amerykański maluch, który wyposażony jest w silnik wysokoprężny 1,3 l 75 KM, spala średnio 3,8 l. W mieście potrzebuje 4,3 l/100 km, a poza miastem 3,4 l/100 km. Aby oszczędzać na stacjach, trzeba zostawić u dilera Chevroleta minimum 46490 zł. Jak na razie Aveo jest najzrywniejsze w zestawieniu (14,2 s do setki) i prawie najszybsze (maks. 162 km/h).
Nowa Panda z klekotem 1,3 l 75 KM kosztuje minimum 47990 zł. Spalanie? W mieście 4,7 l, poza nim 3,3 l, a średnio 3,9 l/100 km. Osiągi? Niemalże rewelacyjne, biorąc pod uwagę to, co reprezentują równie tani i równie oszczędni rywale (12,8 s do setki, maks. 168 km/h).
Renault Clio z silnikiem 1,5 l dCi 75 KM ma średni apetyt na paliwo rzędu 4 l/100 km (miasto - 4,8 l, trasa - 3,5 l/100 km). Sprint do setki trwa 15 s, a prędkość maksymalna to 165 km/h. Wszystko za 49850 zł.
Tak naprawdę ten model nie powinien się znaleźć w naszym zestawieniu, bo choć cenowo się mieści (49300 zł), to jego spalanie jest zbyt wysokie (średnio 4,2 l/100 km). Ale jeśli przymkniemy oko na te 0,2 l ponad naszą niemoralnie wyśrubowaną normę, to kupno tego Opla można rozważyć, tym bardziej jest jako tako żwawy (14,5 s do setki, maks. 163 km/h).
![Mazda CX-80 to teraz flagowy model. Ma 7 miejsc i jest do kupienia w Polsce [CENA]](https://bi.im-g.pl/im/66/77/1d/z30899558II,Mazda-CII-80.jpg)
